Jana surjoznaja, razumnaja, vielmi pracavitaja dziaŭčynka, paśpiachova spałučaje vučobu ŭ Mižnarodnym instytucie pracoŭnych i sacyjalnych adnosin z pracaju.
Nahruzka vielmi važkaja, ale jana i čuć nie choča, kab pakinuć pracu. Tym samym vielmi mnie nahadvaje mianie ŭ maładości, kali ja, pracujučy elektrazvarščykam na Čalabinskim traktarnym zavodzie, adnačasova skančaŭ viačerniuju škołu.Vielmi pavažaju i hanarusia svajoj unučkaj. Jana ŭstupiła ŭ sapraŭdnaje darosłaje žyćcio. Niachaj ža takija sapraŭdnyja patryjoty našaj Biełarusi-Litvy nabližajuć pabudovu volnaj, demakratyčnaj, jeŭrapiejskaj dziaržavy.
Majoj unučcy Irenačcy (da 20-cihodździa)
Śvietłyja dumy, žadańni tajemnyja,
Mary śviatyja, nadziei vialikija,
Mroi i sny niečakana pryjemnyja –
Heta duša tvaja Boham paklikała.
Duša zachłynajecca ščaścia žadańniami,
Niedzie imkniecca da zor, da biaskoncaści…
Idzi ža darohami Boham abranymi,
Chaj budzie žyćcio tvajo poŭnaje tvorčaści.
Dzied Jan
Cniežań 2012





