Ci viedaje chto‑niebudź, ź jakoj nahody ŭ rajvykankamach raźmiaścilisia milicejskija pasty? Baraćba z teraryzmam, ci niejkaja pahroza žyćciu našych čynoŭnikaŭ i deputataŭ miascovaha ŭzroŭniu? Nia viedaju. Ale ŭ našym Łunincy taki vartavy paradku ŭ zvańni staršyny niasie słužbu spraŭna. I zbroju maje pry sabie, humovuju pałku.

Cikavy vypadak zdaryŭsia z maim znajomym na minułym tydni. Treba było jamu da adnaho z čynoŭnikaŭ, voś i vyrašyŭ naviedać rajvykankam. Śpiakota, leta ž na dvare: adpaviedna apranuty — letniaja kašula i šorty. Pajechaŭ ź vioski na aŭtobusie ŭ rajcentar.

Pryjšoŭ u rajvykankam — i z pytańniem da milicyjanta:

— U jakim kabinecie znachodzicca taki i taki čynoŭnik, na jakim paviersie?

— Tabie siudy nie pałožana! — pačuŭ zamiest adkazu na svajo pytańnie .

— Prabačcie, ja nie zrazumieŭ.

— Što niepaniatna, u šortach nie pałožana!

— A chto zabaraniaje? Čamu vuń u vas dziaŭčaty chodziać u mini, ažno trusiki vidać?

— Ja skazaŭ, što nie pałožana.

Moj pryjaciel nia staŭ spračacca, pajšoŭ u kramu, nabyŭ tam nahavicy.

Ale marnymi akazalisia jaho namahańni. U nahavicach jaho prapuścili, ale patrebnaha čynoŭnika ŭžo nie było na miescy.

I śmiech i hrech.Čamu dyskryminujuć šorty — takaja zručnaja i kamfortnaja dla leta vopratka?

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?