Presavy sakratar rasiejskaj karparacyi ŭryvajecca ŭ kabinet načalnika:
— Usio prapała, šef! Paśla źniščalnaha artykułu ŭ vydańni biełaruskich nacyjanalistaŭ my musim kali nie zastrelicca, to hadoŭ dziesiać pampavać u siniavokuju respubliku biaspłatny haz!
Praŭda, vyklikaje ŭśmiešku?
Miž tym hetaja fantasmahoryja naviejanaja dyskusijaj vakoł papiaredniaha postynhu. Voś davodziać: "NN" musić vybrać, na čyim jana baku ŭ ciapierašniaj psychalahičnaj vajnie miž Kramlom i biełaruskim kiraŭnictvam.
Tamu vyrašyŭ zrabić postynh z adukacyjnym uchiłam:)
Pra psychalahičnyja vojny napisanyja hory litaratury. Vo tut lažyć adna z kapitalnych pracaŭ. Uvohule ž klasykam, jaki sfarmulavaŭ ichnija pryncypy, aktualnyja i pa siońnia, ličycca staražytny kitajski pałkavodziec Suń Czy.
Voś niekalki jahonych pastulataŭ: 1) razbeščvajcie ŭsio dobraje, što majecca ŭ stanie vašaha praciŭnika; 2) uciahvajcie vybitnych dziejačaŭ praciŭnika ŭ złačynnyja mierapryjemstvy; (…) 4) vykarystoŭvajcie dziela hetaha supracu z samymi podłymi dy hniusnymi ludźmi; 5) raspalvajcie svarki i sutyknieńni siarod hramadzianaŭ varožaj vam krainy; (…) 11) pasyłajcie kabiet lohkich pavodzinaŭ, kab dapoŭnić spravu razłažeńnia…
Nu i hetak dalej. Ujaŭlaju sabie redakcyju "NN" pry vykanańni takich specyfičnych zadačaŭ:)
Kali ž surjozna, to aficyjny Miensk i Maskva daintehravalisia da taho, što nasamreč možna kazać ab užyvańni asobnych metadaŭ psychalahičnaje vajny. Ale heta nia naša vajna.
Nu čyim, skažecie, "razłažeńniem" (zaŭvažcie, navat biełaruski adpaviednik padabrać ciažka:) musić zajmacca sajt "Našaje nivy"? Mnie tut bačycca najpierš placoŭka kali nie adnadumcaŭ, to, va ŭsiakim razie, ludziej, što vyznajuć suhučnyja kaštoŭnaści. Idejny inšaplanetnik ci śviadomy pravakatar bačny na forumie adrazu. Meta analityčnych materyjałaŭ i dyskusijaŭ, na moj pohlad, palahaje ŭ tym, kab razam lepiej asensavać chadu padziejaŭ, ich lohiku, schavanyja čyńniki dy sensy. Kali fakty nie ŭkładajucca ŭ prakrustaŭ łožak kancepcyi, to pytańni musiać być da kancepcyi. Žyćcio bahaciejšaje za lubuju idealohiju. I ŭžo zusim śmiešna zajmacca dziciačymi verbalnymi "hulniami patryjotaŭ": chto tut samy śviadomy, chto samy kruty niezaležnik…
Biezumoŭna, ŭ luboj sučasnaj psychalahičnaj vajnie aktyŭna vykarystoŭvajucca i medyi. Ale śviadoma stavić vydańnie na słužbu jejnym metam — heta stavić kryž na žurnalistycy. Navat dziela sakralnych metaŭ (choć i sakralnaść jość rečču subjektyŭnaj) nia varta rabić ŚMI "orhanami", farmalnymi ci niefarmalnymi.
Skažu navat takuju kramołu:) Prablemy asobnych niedziaržaŭnych medyjaŭ palahali dy palahajuć nia tolki ŭ tym, što ich dyskryminujuć (heta fakt!), ale i ŭ kanceptualnaj kryzie. Mitynhavy padychod užo nie pracuje, a pierabudavacca pieraškadžajuć mentalnyja stereatypy, anhažavanaść, marhinalizacyja, adsiečanaść ad krynic infarmacyi i h.d. Pamyłkova rabić staŭku na napampoŭku niezaležnych ŚMI "bajavym" kantentam. Musiać być nie "bajavyja listki", a paŭnavartasnyja prajekty, jakimi kirujuć nia lidery palityčnaj apazycyi, a prafesijanały žurnalistyki.
Razumnamu čytaču nie patrebnaje karmleńnie z łyžački "prapahandaj naadvarot".
