«Ci vierycie vy zapeŭnivańniam ułady, što novaj devalvacyi biełaruskaha rubla nie budzie? Ci prysłuchalisia da parady Alaksandra Łukašenki nie biehać pa abmieńnikach i nie skuplać valutu?» — na hetyja pytańni BiełaPAN adkazvali žychary Hrodna.
«Ja dumaju, dziaržava nie takija durni, kab nie razumieć, što devalvacyja pryviadzie da krachu, da razvału krainy. Nie dumaju, što našy ŭłady nastolki zusim ničoha nie kiemiać. Kredyty brać užo nielha, tamu što «u daŭhach jak u šaŭkach». Zaraz tolki pracavać samim — bolš ničoha. I pryvatnikam bolšuju dać svabodu, tady ŭsio budzie narmalna. Inačaj nie padymuć ekanomiku. Tamu što dziaržava dakazała svaju praktyčna poŭnuju niažyćciazdolnaść: jak była savieckaja madel, tak i zastałasia. Nu, nazvali pa-inšamu: niejki sacyjalizm. Karaciej, ja dumaju, što pakul nie budzie pryvatnikam lepiej, to ničoha nie budzie».
«Ja dumaju, budzie devalvacyja».
«Nie taki ŭ mianie vialiki dachod, kab kuplać valutu. Dva z pałovaj miljony za miesiac — i dvoje dziaciej».
«Ja dumaju, pravilna jon skazaŭ, bo praz hety ažyjataž, što skuplajuć valutu, jany sami sabie mohuć narabić «bajdy». Valuta moža abiascenicca z-za taho, što budzie zachoŭvacca ŭ pančochach, a nie ŭ bankach. Dy lubaja — choć biełaruskaja, choć heta».
«Ja dumaju, heta vidavočna budzie, i naŭrad ci rubiel zastaniecca na miescy».
«Nu krychu abiasceńvajecca rubiel naš. Pra 9.500 za dołar u nastupnym hodzie havorka nibyta idzie. Nu voś, a bolš nie budzie».
«Płaŭna idzie devalvacyja. Bo niama valutnych resursaŭ, niama adkul brać ich pakul što, bo ŭ nas słaby ekspart. Ciažkaje ekanamičnaje stanovišča ciapier, amal usie pradpryjemstvy — bankruty, mały prybytak u ich».
«Heta ž nie pieršy raz užo, a soty! Papulizm…»
«Kaniečnie, nie budzie abiasceńvacca. Tamu što, jak vam skazać, pavinien narod mieć svaju valutu. Nijak nie budzie».
