“Naša Niva”: Vy čakali, što publikacyja pra aryšt Uładzimiera Chołada moža stać padstavaŭ dla zvarotu ŭ sud sp.Pralaskoŭskaha?

Maryna Koktyš: Biezumoŭna, što nie čakała. Mnie padałosia, što ŭ hetym artykule ja zrabiła ŭsio, jak i pavinien rabić sapraŭdny žurnalist. Ja sabrała poŭny spektar mierkavańniaŭ adnosna aryštu Chołada. Patelefanavała ŭ MUS, jahonaj žoncy, vykazaŭsia na hety kont i sakratar CVK Mikałaj Łazavik. Usio było zroblena vielmi akuratna. U samim artykule chapała słovaŭ-markieraŭ kštałtu “kažuć”, “iość mierkavańnie”, “chodziać čutki”. Tolki paśla išła fraza “ale Pralaskoŭski znachodzicca na svabodzie”. Ja nie abvinavačvała ideolaha ni ŭ jakich złačynstvach i nie zaklikała pasadzić jaho ŭ turmu. Ale sud nie ŭspryniaŭ našy dovady. Mnie zdajecca, što ja ŭsio zrabiła pravilna.

“NN”: Ci čakanym dla Vas staŭ vyrak sudu?

MK: Jašče da pačatku aficyjnaha pracesu my chacieli niejak załahodzić spravu. Sustrakalisia z advakatam Pralaskoŭskaha, ale nijakija našy prapanovy nie byli pačutyja. Iściec byŭ adrazu nastrojeny rašuča iści da kanca. Rašeńnie sudździ Žułkoŭskaj było adnačasova i čakanym i niečakanym. Ja da apošniaha spadziavałasia, što sud prymie bok hazety. Na praces prychodzili čytačy, jakija kazali, što “Narodnaja vola” ni ŭ jakim vypadku nie źbirałasia abrazić Aleha Pralaskoŭskaha. Ale ž vy sami cudoŭna viedajecie, što takoje biełaruskija sud. Apraŭdać nas u sprečcy z takim vysokim čynoŭnikam sudździa prosta nie navažyłasia. Ciapier my budziem abskardžvać rašeńnie i spadziajusia, što choć u niekaha z sudździaŭ chopić sumleńnia i mužnaści pryniać naš bok.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?