Centralnaj temaj śviežaha numaru papiarovaj «Našaj Nivy» stała historyja žyćcia novaha ministra infarmacyi Lilii Ananič.
Palityčnaja pazicyja čynoŭnicy dobra viadomaja. Ale my vyrašyli pahladzieć na Ananič ź inšaha, «ludskaha», boku.
Chto byli baćki ministarki? Na kaho vyvučylisia dzieci? Dzie Ananič vučyłasia i dzie pracavała? Dzie, u rešcie rešt, žyvie i dzie adpačyvaje?
Historyja žyćcia Lilii Ananič nadrukavanaja ŭ siońniašniaj haziecie. I voś pieršaja reakcyja — u dzień vychadu haziety, adrazu ŭranku, dačka Ananič zakryła svoj profil, a syn zusim vydaliŭ akaunt.
Admietna, što uviečary akaunt byŭ adnoŭleny.
* * *
Novy numar padpisčyki atrymlivajuć u sieradu, a ŭ kijoskach jon źjaŭlajecca ŭ ranicu ŭ čaćvier. Dyk padpisvajciesia!
Raniej, čym u kijoskach, «NN» źjaŭlajecca ŭ kniharni «Łohvinaŭ» (pr. Niezaležnaści, 34a, st.m. «Płošča Pieramohi»), etnakramie «Rahna» (vuł. Suchaja, 4, st. m. «Frunzienskaja»), a taksama ŭ novaj kniharni «Halijafy» pa adrasie vuł. Vałhahradskaja, 6 (st.mietro «Maskoŭskaja»).