Infarmacyja ab hetym skandale źjaviłasia 29 vieraśnia na infarmacyjnym partale tut.by sa spasyłkaj na dopis u sacyjalnych sietkach.
Pavodle materyjała, 26 vieraśnia minčanka Alena nabyła ŭ «Karonie», što ŭ handlovym centry «Zamak», pakunak hierhijeŭskich stužak. Adnak na vychadzie z handlovaha centra niejki chłopiec vyrvaŭ stužku ŭ dziciaci, mocna jaho šturchnuŭšy. Pačałasia bojka, u vyniku Alena mocna ŭdaryła chłopca i trapiła razam ź im u Centralny RUUS — śćviardžajecca ŭ materyjale.
Pry hetym nie nazyvajecca ni imia chłopca, ni proźvišča Aleny. Spasyłka na dopis u fejsbuku, jak i skrynšot samaho dopisa, adsutničajuć.
«Na žal, my nie handlujem hieorhijeŭskimi stužkami. I nie majem płanaŭ ich zavozić», — havorać Jeŭraradyjo ŭ infacentry «Karony», zhadanaj u skandalnaj publikacyi.
U pres-słužbie Centralnaha RUUS Minska, kudy pavodle publikacyi dastavili Alenu, razam ź dzicionkam i pabitym joj nienaviśnikam hieorhijeŭskich stužak, pra hetuju historyju taksama nie čuli.
A Śledčy kamitet Biełarusi navat raspaŭsiudziŭ aficyjnuju zajavu, zhodna ź jakoj u SK nie vałodajuć nijakaj infarmacyjaj ab incydencie.
Uładalnik partała tut.by Juryj Zisier ŭ adkaz na krytyku materyjała ab napadzie na dzicionka z hieorhijeŭskaj stužkaj, jakaja razharajecca ŭ sacsietkach, paabiacaŭ u chutkim časie apublikavać udakładnieńni z padrabiaznaściami historyi. Adnak hetaha pakul nie adbyłosia.
Redaktar partała Maryna Zołatava taksama vykazałasia ab situacyi. «Pryznaju, dapuścili pamyłku: i žurnalist, i redaktar, i hałoŭny redaktar, jaki niedahladzieŭ.
Pa-pieršaje, ni ŭ zahałoŭku, ni ŭ lidzie nie było spasyłak na krynicu infarmacyi (jak pakazana ŭ natatcy, aŭtar pasta jaho vydaliła ŭžo paśla našaj publikacyi z-za ahresiŭnych kamientaroŭ), pa-druhoje, nie dačakalisia aficyjnaha kamientara. Za temaj sočym, praciah budzie», - napisała Zołatava ŭ fejsbuku.
