Heta pačałosia z majoj hienieracyi, z tych, chto ŭ pijanierach pabyvać paśpieŭ, a ŭ kamsamoł užo pryniaty nie byŭ, bo dziaržava lasnułasia razam ź pijanierami, kamsamolcami i čarhovym płanam na piacihodku. Da nas zadačami siaredniestatystyčnych baćkoŭ było: a) karmić; b) nabyć školnuju formu i raniec; v) dapamahčy adkasić ad vojska; h) znajści błat, kab usunuć dziciatka ŭ VNU.

Paśla 1991-ha ŭsio źmianiłasia. Adukacyja zrabiłasia płatnaj. Studencki bilet jak taki bolej nie zabiaśpiečvaŭ dypłom. Treba było šukać hrošy, kab «čada» vučyłasia, vučyłasia i vučyłasia, jak raiŭ Lenin. Baćki nie mahli ŭzdychnuć volna paśla taho, jak małoje pastupiła: trabły dla ich tolki pačynalisia.

Zamiest adjezdu ŭ adpačynak, novych botaŭ dla mamy ci novaha aŭto dla taty jany vymušanyja byli pracavać jak Sizif, adkładajučy z zarobkaŭ na štosiemiestravyja vypłaty ŭniviersitetu. Dzietki płacić za ŭłasnuju adukacyju nie mahli navat tearetyčna: kudy ž jany ŭładkujucca, kali ŭ ich niama dypłoma?

Chacia toj fienomien, jaki ja chaču apisać, uźnik ź inšaj pryčyny. Jon źjaviŭsia (zrazumieła, što heta tolki maja hipoteza) jakraz tamu, što i sam dypłom bolej nie harantavaŭ pracaŭładkavańnia. Skončyŭšy najlepšuju VNU, atrymaŭšy paśviedčańnie «jurysta-ekanamista», niedarostak zastavaŭsia a) biez pracy; b) biez hrošaj. Ničym nie lepiej, čym da ŭniviersiteta!

Tak uźnikła schiema adnosin pamiž baćkami i dziećmi, jakoj našaje ciapierašniaje hramadstva charaktaryzujecca ŭ toj ža stupieni, jak charaktaryzujecca jano płakatami «Razam my Biełaruś», Alaksandram Saładucham ci vinšavańniem z 9 traŭnia ad Minskaha haradskoha savieta deputataŭ u mietro. Baćki tut – status adviečny. Heta kštałtu pracy, ź jakoj nielha pajści na piensiju.

U toj čas, jak u Štatach, Jeŭropie i navat susiednich Litvie z Ukrainaj dzietki, advučyŭšysia, pačynajuć sami dapamahać starejšym, u nas jany sadziacca na pažyćciovuju rentu, čakajučy dapamohi štomiesiac.

Pieršy prykład: siamja, joj 40, jamu 42. Jana inžynier, jon — niešta siaredniaje pamiž architektaram i technołaham. 2 hady tamu jaje zvolnili praz kryzis, u jaho pracy jak takoj nie było ŭvieś čas, jak ja jaho pamiataju, jon žyŭ na jaje hrošy, piŭ, kaniečnie, ale chto tut nie pje?

Dyk voś, jana zvalniajecca, siamja zastajecca biez karmilca, i im… što b vy dumali? Tak! Im pačynajuć dapamahać baćki!

Jahonaja maci, piensijanierka (3,5 miljony), uładkoŭvajecca ŭ drobny handal (jašče 4 miljony). Jaje maci – taksama piensijanierka sa stažam u sacyjalnym siektary (2 miljony) idzie prybiralščycaj na azdaraŭlenčy abjekt (3 miljony). Jany dajuć dzietkam supolna, u čatyry ruki, blizu 5 miljonaŭ štomiesiac, i hetaha chapaje, kab pić, hladzieć televizar, asudžać Ukrainu z «pindosami» i «šukać pracu». «Šukańnie pracy» ŭ takich vypadkach – praces, zdolny ciahnucca 3, 5, 10 hadoŭ. Paŭtarusia, pacyjentam 40 i 42.

Druhi prykład, ź inšaj sacyjalnaj straty. Baćki niaviesty – uładalniki bujnoj restarannaj sietki z takoj kałhasnaj nazvaj, što ja nikoli b nie zajšoŭ u ich ustanovu. Baćki žanicha — nichto, a tamu žanich u svaje 23 – užo ŭładkavany śpiecyjalist z nadziejaj zrabicca sełfmejdam praz try hady. Šlub, 600 zaprošanych, prezientavanaja trochpakajoŭka ŭ navabudzie na Niakrasava, usio, karaciej, jak u ruskim (i, nadziva, bliskučym!) filmie «Svad́ba». I što? Jana zakančvaje vučycca i — nie, nie ŭładkoŭvajecca na pracu mieniedžaram u baćkoŭski biźnies.

Tak adbyłosia b u ZŠA, tak, moža, adbyłosia b i ŭ Rasii. Ale ŭ našych biźniesoŭcaŭ vielmi śpiecyfičnyja etyčnyja zakony. Im «zapadło», kali dzieci pracujuć.

Tym bolš u ich sistemie. Ni ich žonki, ni ich dzieci nie pavinnyja być uklučanyja ŭ ich impieryju. Ja, darečy, nie viedaju, čamu tak. Moža, ułaśnikam kampanij – asabliva bujnych i tych, što pracujuć u Biełarusi na «asablivych umovach», – prosta krychu soramna dapuskać blizkich da ŭsich tych kanviencyj, ź jakimi jany vymušanyja ličycca? Chacia ja im nie psichaanalityk. Ja tolki naziraju i rablu vysnovy.

Karaciej, maładyja sadziacca na nadziejnuju štomiesiačnuju «rentu», vyznačanuju limitam na baćkavaj kartcy. Niaviesta nie šukaje pracu, jaje žyćcio prachodzić niedzie pamiž sałonam pryhažości i «Karonaj Zamak». Jon u peŭny momant razumieje, što zarobak, jaki jon atrymlivaje jak patencyjalny budučy sełfmejd, – ślozy i soram. Tamu jon zvalniajecca, pačynaje taŭścieć i robicca zaŭsiodnikam niekalkich paznavalnych minskich kaviarniaŭ.

Ja mahu pradkazać, čym heta skončycca: da taty rana ci pozna pryjduć, i tady nakryjecca dabrabyt usioj hetaj kodły.

Pryčym, ja dumaju, heta nie budzie aznačać, što maładyja ŭładkujucca na pracu. Chutčej za ŭsio žonka aliharcha pojdzie prybiralščycaj u basiejn i budzie dapamahać dzietkam chacia b piaćciu miljonami.

Azirniciesia na svaich znajomych, vy abaviazkova znojdziecie niekalki prykładaŭ dzietak, što nadziejna siadziać na šyjach u baćkoŭ. Dzietak, jakim 30, 35, 40 hadoŭ.

My navat užo nie ŭsprymajem heta jak vyčvarenstva: prosta tak u nas u hramadstvie ŭsio skłałasia. Heta nie mienš naturalna dla nas, čym siemji, u jakich žonka korpajecca jak muraška na troch pracach, a tłusty i lanivy mužaniok słužyć «zorkaj u siecivie», nie zarablajučy aničoha, ci prosta moŭčki buchaje, ci buchaje i pacichu hrafamanić, zapeŭnivajučy jaje i astatnich, što jon – piśmieńnik, apošniaja nadzieja nacyjanalnaj prozy (ci muzyka, ci paet, prykłady vy bačycie navokał).

Možna lohka vyłučyć ahulnadziaržaŭnyja pieradumovy, jakija schilajuć maładych da takich dzikunskich pavodzin: dobra prychavanaje biespracoŭje, kali praca, zdavałasia b, jość, ale pamier zarobkaŭ taki, što heta bolej padobna da rabstva. I voś starym baćkam nie zapadło pracavać na 4 miljony, a maładym dy fanaberystym kryŭdna, u ich honar ad hetaha češacca.

Ci toje, što hienieracyja na 5-10 hadoŭ starejšaja za mianie, hienietyčna prystasavanaja da pracy, jany nie razumiejuć, jak tak možna – nie pracavać, a voś maje adnahodki i maładziejšyja pracu bačać vyklučna jak srodak narubić hrošaj, kab zajmacca svajoj lubimaj spravaj, svaim «chobi». Sumiaščać pošuk prybytku i samarealizacyju ŭ ich čamuści nie atrymlivajecca. I navošta pracavać, kali litaścivyja baćki hatovyja «dapamahać», chaj sabie z hrašovych piensij?

Ja im nie sudździa. Ja dobra razumieju, što heta nie praź lanotu. Ci nie tolki praź lanotu.

Što sprava, jakoj ty pryśviaciŭ žyćcio, tut moža skončycca – z umiašańniem dziaržavy ci biez. Ale kali ja naziraju za finskimi ci niamieckimi piensijanierami ŭ harach vakoł Mandałaja, mnie robicca kryŭdna za toje, što ich staraść takaja, a maja, mahčyma, budzie zusim inšaj…

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?