«Adnym z dasiahnieniaŭ sioletniaha litmarafonu pad nazvaj «Premija Hiedrojca» liču prapanovu admovicca ad zamoŭlenych recenzij, — napisaŭ u siabie ŭ Fejsbuku piśmieńnik i siabar žury Hiedrojca Adam Hłobus. — Mierkavańnie samabytnych krytykaŭ nie tolki nie dadało aŭtaram papularnaści, a, naadvarot, papsavała im nastroi i rejtynhi. Bolš za toje, mierkavańni i parady prapłačanaj krytyki jašče i razzłavali siabrovak dy siabroŭ žury. Ciapier šmat chto ź biełaruskich litarataraŭ viedaje na svajoj skury, što takoje «trapić pad hiendar» i «atrymać kuchtaloŭ ad fieministak». Samaje hadkaje, što našy krytyki jašče hulali ŭ pradkazalnikaŭ. Hulać hulali, ale nichto i blizka nie pradkazaŭ sapraŭdny raskład bałaŭ i miescaŭ. Tamu płatnyja hulni ŭ pradkazalnikaŭ varta pakinuć u minułym. Chočaš pradkazvać los? Chočaš hanić pisak? Chočaš plažyć i palić knihi? Pradkazvaj, hań, plaž i pali, ale rabi heta za svoj košt, a nie za hrošy, jakija achviarujucca na padtrymku biełaruskaj litaratury», — žorstka padsumoŭvaje Adam Hłobus.
