«My kamuści jak kostka ŭ horle. Voś heta biednaja, žabrackaja centralnajeŭrapiejskaja nievialikaja dziaržava, i jany, akazvajecca, jašče da hetaha času žyvuć, jany jašče nie vajujuć! Hetym ludziam chaču skazać: vajny ŭ Biełarusi nie budzie, my svajo ščaście znojdziem mirnym šlacham, jak heta rabili zaŭsiody», — zajaviŭ Alaksandr Łukašenka 1 lipienia na ŭračystym schodzie z nahody Dnia Niezaležnaści.
«My hanarymsia tym, što mir, spakoj i paradak — hałoŭny nabytak našaj krainy. Bieź ich niemahčyma ni raźvićcio, ni roskvit. Heta toj padmurak, na jakim zasnavana ŭsio: i ekanomika krainy, i materyjalny dastatak kožnaha, i ščaślivaje žyćcio nas i našych dziaciej. Źbierahčy mir, zhodu, paradak — heta nie tolki zadača dziaržavy i ŭłady, kali chočacie, i abaviazak kožnaha čałavieka, chto ščyra lubić svaju ziamlu i svoj rodny dom», — pryvodzić słovy Łukašenki pres-słužba prezidenta.