Imaviernaja kandydatka ŭ prezidenty Taćciana Karatkievič raspaviała «Našaj Nivie», na što jana raźličvaje na vybarach i što płanuje rabić paśla ich.

Karatkievič razmaŭlaje z žycharkaj vioski Huta Białynickaha rajonu Mahiloŭskaj vobłaści

Karatkievič razmaŭlaje z žycharkaj vioski Huta Białynickaha rajonu Mahiloŭskaj vobłaści

«NN»: Jak vy ŭvohule pryjšli da rašeńnia iści na vybary?

Pa-pieršaje, heta majo rašeńnie, jakoje vyśpieła nie tak daŭno. A ideja była Uładzimira Prakopaviča [Niaklajeva – NN]. Jon kazaŭ paśla parłamienckaj kampanii: a što ŭsio Niaklajeŭ, voś Karatkievič siadzić!

«NN»: Moža, jon pažartavaŭ?

Nu, jon taki čałaviek, što składana zrazumieć… (śmiajecca). Ale ja dumaju, što jon dumaje, pra što kaža.

«NN»: I paśla słovaŭ Niaklajeva vy vyrašyli, što treba iści ŭ kandydaty?

Hetaje rašeńnie ŭźnikła z padtrymki. Ja była ŭ śpisie, čatyry arhanizacyi [«Havary praŭdu!», BNF, Biełaruskaja sacyjał-demakratyčnaja partyja i ruch «Za svabodu!» — NN] mianie abmiarkoŭvali, maje plusy i minusy. Asnoŭnaje, na čym palahaje vybar majoj kandydatury, heta toje, što ideja mirnych pieramienaŭ moža bolš efiektyŭna być ahučana žančynaj. A ja pahadziłasia, bo jość kamanda, jakaja mianie padtrymlivaje. Heta supolnaja praca, kalektyŭnaje rašeńnie.

«NN»: A vas nie pałochaje adsutnaść palityčnaj vahi? Dla bolšaści narodu vy prosta čarhovy nieviadomy pradstaŭnik apazicyi.

Dyk z hetaha i pačynajecca palityka. Ja viedaju, što maje rejtynhi małyja. Ale ja nie źbirajusia sychodzić. U nas jość stratehija na dva hady napierad. Tym bolš, palityčny dośvied jość, heta i praca ŭ miežach «Narodnaha refierendumu», i ŭdzieł u parłamienckaj kampanii. U palitycy važna nie spyniacca, kali jość mety.

«NN»: Vy sami ličycie sabie najlepšym «kandydatam u kandydaty»?

Ja chacieła b, kab Uładzimir Niaklajeŭ išoŭ, ale jon skazaŭ, što nie budzie ŭdzielničać.

«NN»: A čamu jaho ideju pra adzinaha kandydata nie padtrymali?

My, kamanda «Havary praŭdu!», jaho zaŭsiody padtrymlivali. Jon chacieŭ by, kaniečnie, kab jaho niezavieršany hieštalt zaviaršyŭsia: kanhres, adziny kandydat… Ale, kali Milinkievič admoviŭsia, to Niaklajeŭ sam nie zachacieŭ iści ŭ kandydaty.

 «NN»: Čamu kampaniju nie pačali raniej?

Jak tolki ja daviedałasia, što budu kandydatam, adrazu pačała kampaniju.

«NN»: Ale ž čamu kandydata nie abrali raniej?

Mienavita tamu, što my nie zasiarodžvajemsia na piersonie. Takich ludziej, jak Karatkievič, pavinna być bolš. My ŭsie pracavali na ideju «Narodnaha refierendumu». Uvohule, ja chacieła b, kab siońniašniaja dyskusija — «A čamu Karatkievič?», «A chto jana takaja?» – skončyłasia na etapie rehistracyi kandydataŭ, kab pačali kazać, što treba zrabić, kab damahčysia mirnych pieramienaŭ.

«NN»: To bok, kandydata abrali tolki ŭ mai śviadoma?

Nie, tak atrymałasia, bo čakali rašeńnia Niaklajeva, doŭha dumaŭ Milinkievič… Plus isnuje ž biurakratyja ŭnutry arhanizacyi… Ale toje, što kandydat źjaviŭsia pozna, ja nie liču pamyłkaj. Jak jość, tak jość.

«NN»: Ale vy kazali, što vam nie chapaje času, bo ŭłada pieraniesła vybary na miesiac raniej.

My troški nie paśpiavajem, bo płanavali bolš pajeździć, naprykład, trapić u niekatoryja harady niekalki razoŭ.

«NN»: Dyk, moža, heta pamyłka vašaj kaalicyi, što treba było padumać ab hetym raniej?

My ŭ toj rečaisnaści, jakaja jość, i reahujem na jaje dosyć mabilna. Ciapier ja prajechała 11 tysiač kiłamietraŭ, i hanarusia tym, što rablu, bo nichto z palitykaŭ, navat demakratyčnych aktyvistaŭ, nie spuskajecca da nizoŭ.

 «NN»: Vy kazali, što ułada pieraniesła vybary, bo baicca kankurencyi? Vy sami ŭ heta vierycie?

Tak. Jany vielmi mocna bajacca zhubić, toje, što majuć.

«NN»: Ale na tle ŭkrainskich padziej, na tle siońniašniaj Rasii pazicyi Łukašenki tolki ŭmacoŭvajucca, chiba nie?

Nie. Ludziej u rehijonach nie nadta cikavić Ukraina. Ich bolš cikavić ułasny dabrabyt. A jon paharšajecca.

 «NN»: I vy surjozna raźličvajecie na pieramohu?

Ja staŭlu maksimalnyja mety. I kali my zaraz ich nie dasiahniem, budziem pracavać dalej: parłamienckaja kampanija, «Narodny Refierendum».

«NN»: Ale vy idziacie za pieramohaj ci kab prosta maksimalna zaśviacicca z dapamohaj vybaraŭ?

Ja idu, kab abjadnać ludziej vakoł paradku dnia mirnych pieramienaŭ. I chaču, kab pieramožca, kali heta budu nie ja, viedaŭ, čaho patrabuje narod: pavahi, novych ekanamičnych mahčymaściaŭ, viery ŭ budučyniu. Heta dla mianie važna.

«NN»: A na jakuju ličbu vy raźličvajecie? Kolki za vas prahałasujuć? Jakuju ličbu budziecie ličyć prymalnaj?

Ad 10 da 25% — i ja budu ličyć, što šmat čaho zrabiła.

«NN»: Za kaho budziecie sami hałasavać?

Za Taćcianu Karatkievič, kali jana budzie ŭ śpisie.

«NN»: Što budziecie rabić paśla vybaraŭ?

Zaklikać na Płošču ja nie budu. Ja nie mahu harantavać ludziam biaśpieku. Ale kali narod vyjdzie na mirny pratest, ja vyjdu da ludziej. Mirny pratest – heta kali paśla hałasavańnia ludzi vyjduć u horad, prajścisia, sustrecca ź siabrami, paznačyŭšy siabie simvolikaj svajho kandydata, ściažkami i hetak dalej. Chtości śmialejšy moža zrabić płakaty.

Uvohule, my pradumvajem roznyja scenary pavodzinaŭ, u zaležnaści ad situacyi. Dakładna kazać pakul rana, ŭsie płany mohuć źmianicca.

«NN»: A čamu vy admovilisia źniacca? Ci prosta, ci ŭ padtrymku Statkieviča?

Ja samy mocny kandydat z usich. Čamu ja pavinna zdymacca? Ja pradstaŭlaju kaalicyju demakratyčnych siłaŭ. I ŭ nas jość abaviazki pierad ludźmi, my pavinny vykonvać svaje abiacańni pierad ludźmi, jakija padpisvalisia za «Narodny Refierendum».

«NN»: Jakija abiacańni?

Damahčysia mirnych pieramienaŭ.

«NN»: Kali vy pojdziecie na vybary i prajhrajecie — heta nablizić mirnyja pieramieny?

Heta palityka. Ty tady palityk, kali ŭdzielničaješ u palityčnych pracesach. Kali my admovimsia ŭdzielničać — heta palityčnaja śmierć. Ja liču, moj udzieł u kampanii — heta i jość padtrymka Statkieviča, a nie źniaćcio ŭ znak salidarnaści ź im.

«NN»: Jak vy staviciesia da krytyki? Pra vas kažuć roznaje: i što vy «hienieratar štampaŭ», i «prajekt Dźmitryjeva», znoŭ ža sajt karatkevich.party z vašymi cytatami…

Na sajt my i sami zachodzili, kab padniać sabie nastroj. Vielmi škada, što jaho zakryli. Što ž da inšaha… Pra štampy pajšło paśla majho intervju z Kalinkinaj, kali ja chvalavałasia, i heta było vidavočna. Treba było być bolš hnutkaj, bolš kreatyŭnaj… Toje intervju mianie prymusili prahladzieć šmat razoŭ, razabrać, što nie tak. Ale ž ja vyjšła na publičnuju prastoru, ja hatova da krytyki. 

«NN»: A chto zajmajecca vašym pijaram? Strajkboł z kandydatam — heta vyklikaje ŭśmiešku.

Čamu? Ja lublu aktyŭny adpačynak. U kaho heta vyklikaje ŭśmiešku?

«NN»: Jak minimum, u mianie.

A mnie ludzi telefanujuć i pišuć, chočuć trapić na hulniu. Vam śmiešna, inšym cikava.

«NN»: A hety słohan z vašych ulotak: «Ja za to, čtoby vy nie stydiliś pokazyvať svoi chołodilniki»?

Što ź im nie tak?

«NN»: Kamu ich pakazvać?

Siońnia ludzi aceńvajuć svoj dabrabyt vielmi prostymi rečami: kolki jany mohuć patracić u kramie, ci poŭnaja ŭ ich ladoŭnia… I mnie časta ludzi kažuć, što hrošaj nie chapaje, i praz paru dzion ladoŭnia prosta pustaja, jaje možna adklučać.

«NN»: Heta ja razumieju. Ale adkažycie, kamu ludzi pavinny pakazvać tyja ladoŭni?

Ja vas pačuła, i pieradam kapirajteram, kab jany razhledzieli hetaje pytańnie.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?