Padčas narady, pryśviečanaj perspektyvam raźvićcia biełaruskaj navuki, Alaksandar Łukašenka zaklikaŭ navukoŭcaŭ dałučycca da prapracoŭki tak zvanaha dekretu № 3, jaki ŭ narodzie atrymaŭ nazvu «darmajedzkaha».
Pavodle kiraŭnika krainy, dakument byŭ by nie takim supiarečlivym, kab da jaho stvareńnia pryciahnuli nie dyletantaŭ, a ekspertaŭ, jakija dobra znajomyja z prablematykaj:
«Vykanańnie dekretu było žachlivym. Daručyŭ dapracavać. I voś jon u mianie na stale lažyć, ja jaho pračytaŭ i ciapier dumaju: jaki tam pryncyp zakładzieny? A pryncyp toj ža. Dumajecie, «darmajedy», jak jany siabie nazyvajuć, buduć pracavać ceły hod i kožny miesiac pa 12 dalaraŭ adličvać? Nia buduć. Heta mina zapavolenaha dziejańnia. Jany znoŭ daciahnuć da krajniaj kropki, ničoha nie zapłaciać, pracavać nia buduć, a potym im pamachajuć — i jany pojduć znoŭ pa vulicach, darohach i hetak dalej».
Tym nia mieniej, Łukašenka nie admaŭlajecca ad namieru realizavać dekret № 3 u poŭnym abjomie, ale ciapier choča nadać hetamu «navukovaje abhruntavańnie»:
«Mahli b my z navukoŭcami, humanitaryjami, akademikami prapracavać hetuju temu i niekalki varyjantaŭ abrać? Nie, znoŭ mnie prynieśli hety prajekt dekretu, pakłali na stoł», — kanstatavaŭ Łukašenka, jaki letaś uchvaliŭ ideju spahaniać padatak z tych, chto «ŭchilajecca ad udziełu ŭ finansavańni dziaržaŭnych vydatkaŭ».





