Na trasie M1 udzień 9 maja ŭtvaryŭsia šmatkiłamietrovy zator na vyjezd u Rasiju, paviedamiła Hanna ź Minska. Rasiejskija pamiežniki paćvierdzili: «Čarha kiłamietraŭ piać».
— My viartalisia ŭ Biełaruś u rajonie 15.30 i bačyli doŭhuju čarhu na vyjezd u Rasiju. Napeŭna, rasiejcy viartajucca z vychodnych, bo ŭčora, kali my vyjazdžali, zatoraŭ nie było. A siońnia stajali i fury, i lehkavyja mašyny. Čarha daŭžynioj kiłamietraŭ u šeść-siem, - raspaviała Hanna.
Pavodle jaje słoŭ, čerhi na ŭjezd z Rasii ŭ Biełaruś nie było.
- Tak, zator kiłamietraŭ piać tam jość. Usie viartajucca sa śviataŭ ź Biełarusi. Hruzavych mašyn vialiki patok, i lehkavych siońnia taksama šmat. Da viečara pavinny ŭsie prajechać, - paviedamili TUT.BY u pamiežnaj słužbie FSB Rasii.
Jak rastłumačyŭ aficyjny pradstaŭnik Dziaržpahrankamiteta Anton Byčkoŭski, na biełaruska-rasijskaj miažy praviarajuć dakumienty tolki rasijskija pamiežniki. Što tyčycca čerhaŭ na inšych kirunkach, pa słovach Byčkoŭskaha, u vychodnyja patok na samych papularnych - Polšča, Litva, Ukraina - zaŭsiody mocna raście.