«Jość u nas u Łužkach, na race Mniucie, młyn, pabudavany hrafam Zibierh-Plateram u pačatku XX stahodździa. Hruntoŭnaje, zdarovaje jašče zbudavańnie. Pracavaŭ hety młyn až da pačatku 90-ch hadoŭ. Čaho tam tolki nie rabili. I muku, viadoma, małoli, i krupy drali, i voŭnu časali, i ščapu dla dachaŭ vyrablali, — piša ŭ fejsbuku Alona Łapackaja. — Ale nie stajać na miescy technałohii i stała nieaktualnaj takaja vytvorčaść. Začynili młyn…

Dakładniej, rasčynili «na ŭsiu piatu». Zachodź, chto choča, rabi, što chočaš. Choć vielmi niebiaśpiečnaj moža być takaja ekskursija: i kanstrukcyja takaja, što funkcyjanalnych adtulin u padłozie chapaje, i čas zrabiŭ svaju spravu, skarystaŭšysia apadkami dy «niesumlennym»dacham, jaki hetyja apadki prapuskaje.

Karaciej, paviešali na ścianu tabličku «Historyka-kulturnaja kaštoŭnaść» dy i zabylisia pra jaje. U histaryčnaj sumniavacca nie prychodzicca, dy i ŭ kulturnaj taksama. Pa ŭsim vidać nie adno tam «kulturnaje marapryjemstva» adbyłosia. Butelek, pakietaŭ, pačak ad cyharet i inšaj takoj kaštoŭnaści choć hrablami hrabi.

Mienavita heta i prapanavaŭ zrabić naš sioletni vypusknik Andrej Bojka. «Soramna», - kaža, «i duša balić». Kinuli my klič u VK. Sabrałasia nas 7 čałaviek. Śmiećcie prybrali, młyn vakoł abkasili i ŭspaminy dziacinstva ad miascovaj žančyny pasłuchali.

Akazvajecca, nie tolki nam duša balić… Zaviaršyli svajo mierapryjemstva vohniščam ź piečanaj bulbaj. Dzień prajšoŭ nie marna. A hałoŭnaje, što nadzieja maja ažyła. Nie ŭsim usio roŭna! Jość moładź, jakaja choča zachavać spadčynu i viedaje sens słoŭ historyka-kulturnaja kaštoŭnaść. Moža, praŭda žyvie Biełaruś?»

Fota z fejsbuka Alony Łapackaj.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0