Archiŭnaje fota.
Alaksandr Łukašenka patrabuje spynić razboj ź nieabhruntavanym uščylnieńniem žyllovaj zabudovy i vysiečkaj drevaŭ u nasielenych punktach. Adpaviednaje daručeńnie kiraŭnik dziaržavy daŭ siońnia na naradzie ŭ Minsku, piša BiełTA
«ŚMI, jak by jany vami nie byli prykormlenyja, usio čaściej havorać ab skandałach, pačynajučy ad Homiela i zakančvajučy Minskam, z nasielnictvam z pryčyny znosu dreŭ. Vy pačynajecie tam piłavać, znosić niezrazumieła što, arać. Zamiest taho kab park niedzie zakłaści abo ŭ paradak pryvieści, vy pačynajecie štampavać žyllo. Miesca niama, dzie žyllo budavać? Abaviazkova treba kanflikt učynić z nasielnictvam?» — adznačyŭ biełaruski kiraŭnik.
«Vy sami pierasialiciesia ŭ hety dom i žyvicie tam, a pobač pabudujcie hmach u 12 pavierchaŭ, kab vaš dom apynuŭsia ŭ dvary hetaj vysotki. Abaviazkova treba kanflikt niejki zładzić», — rezka adreahavaŭ Alaksandr Łukašenka.
«U Minsku «dahrukalisia» da taho: pačali piłavać viekavyja drevy zamiest taho, kab pakłaści niedzie pad darohaj, jak zvyčajna, kamunikacyi. Heta vulica dzieści ŭ rajonie Minskaha traktarnaha zavoda, pakazvali taksama ŚMI», - zaŭvažyŭ kiraŭnik dziaržavy.
Jon raspavioŭ, što daručyŭ Słužbie biaśpieki vyśvietlić akaličnaści hetaha pytańnia i było atrymana niečakanaje tłumačeńnie taho, što adbyvajecca. «Adkaz (načalniki minskija, moža być, i Šorac tam za imi staić): prezident na Minski traktarny zavod jeździć nie pa hetaj vulicy, a pa inšaj, hetuju vulicu nielha čapać — Słužba biaśpieki zabaraniła», - pryvioŭ prykład Alaksandr Łukašenka.
«Słuchajcie, ja na Minskim traktarnym zavodzie byvaju adzin raz u dva-try hady, a to i ŭ piać. Pry čym taja vulica za kiłamietr-dva ad Minskaha traktarnaha zavoda? Ja i bačyć jaje nikoli nie bačyŭ! Vy što, mianie śpiecyjalna pierad nasielnictvam padstavić chočacie?» — aburyŭsia jon.
«I potym, vy sadžali hetyja drevy, kab ich piłavać? Kožny čałaviek imkniecca vyjści, kab nastroj u jaho byŭ, na drevy hetyja pahladzieć. Nie, usio piłujem. My maŭlaŭ, novyja pasadzim niedzie. Heta vy ŭ siabie ŭ dvary śpiłavali viekavych dreŭ i pasadzicie tam dreva z kukiš, i jakaja budzie ad hetaha karyść … treba spynić hety razboj! - zapatrabavaŭ Alaksandr Łukašenka.
- Ci bačycie, dreva ŭpadzie na darohu. Nu, ŭpadzie, prybiarem. Kali zychodzić z hetaha, treba vypiłavać usie parki u haradach».
«Ja prašu toje, što ciapier paznačyŭ, mieć jak vielmi žorstkaje ŭkazańnie da vašaj pracy. Paŭtareńnia bolš nie budzie. Na ludziej treba troški źviartać uvahu. A to chutka adraŭniejem, jak u asobnych našych susiedziaŭ. Ułada sama pa sabie, a ludzi sami pa sabie», - reziumavaŭ biełaruski kiraŭnik.
