Źmicier Łupač.
Sudździa Viačasłaŭ Jelisiejenka z sudu Dokšyckaha rajonu Viciebskaj vobłaści zakryŭ spravu «za niedakazanaściu pravaparušeńnia», piša Biełsat.
U krasaviku dokšyckija milicyjanty skłali na žurnalista pratakoł pa častcy 2 artykułu 22.9 KaAP («niezakonny vyrab i raspaŭsiud pradukcyi ŚMI») za repartaž.
«Kamientary dźviuch žančyn ja zapisaŭ jašče ŭzimku. Jany raspaviali mnie pra prablemy z apłataj za vyvaz śmiećcia. Ale ŭ mianie nie było karcinki, ja čakaŭ, kali hetaje śmiećcie buduć vyvozić. Zrabić heta atrymałasia tolki 5 krasavika. Jašče mnie ŭdałosia zapisać traktarysta», — raspaviadaje fryłanser.
«Milicyjanty dapytali tych žančyn, jany paćvierdzili, što ja byŭ u ich u lutym. Tolki adzin śviedka, toj traktaryst, davodziŭ, što ja zdymaŭ 19 krasavika. Ja jaho dvojčy zapytaŭ, ci jon upeŭnieny ŭ hetym. Jon paćvierdziŭ, što tak, 19-ha. I tolki kali na pracesie prahledzieli siužet, tam było bačna, što heta było 5-ha, — kaža Źmicier Łupač. — Akramia hetaha, 19 čysła ja byŭ u inšym miescy. Karaciej, atrymałasia tak, što sud mianie apraŭdaŭ za niedakazanaściu pravaparušeńnia».
«Śviedka nastojvaŭ na inšaj dacie. I ja, dziakujučy paradzie majho advakata, na hetym zhulaŭ», — kaža Źmicier Łupač.