Kala vioski Kirava pad Słuckam na darozie niechta rassypaŭ cukrovyja buraki. Pažyłaja žycharka nikoha da ich nie padpuskała, pry hetym jana sama źbirała hetyja buraki. Pra heta «Kurjeru» paviedamiła słuččanka Viktoryja i dasłała fatahrafii.

«Daroha na vyjeździe ź vioski Kirava zasypana cukrovymi burakami. Babula ŭsim kryčyć, što staršynia kałhasa skazaŭ joj usio zabrać sabie. Udvaich z synam hruziać. Prajazdžaŭ mužčyna z žančynaj na mašynie, spyniŭsia, jana ich ledź nie zabiła», — napisała Viktoryja.

 

Mikałaj Miśnik, dyrektar haspadarki «Słuckaja Niva», rastłumačyŭ «Kurjeru», što na minułym tydni sapraŭdy praz Kirava pieravozili buraki. Ale heta byŭ najomny transpart ź inšaj haspadarki, jaki i rassypaŭ buraki. Pa słovach Mikałaja Miśnika, žychary vioski sabrali buraki na praciahu hadziny i panieśli dadomu.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0