31-hadovy mužčyna na praciahu apošnich piaci hadoŭ znachodziŭsia ŭ niezarehistravanym šlubie z 43-hadovaj mahiloŭkaj. Pražyvali jany ŭ pakoi internata, jaki naležyć žančynie. Mužčyna ŭsie hetyja hady nidzie nie pracavaŭ, u adroźnieńnie ad žančyny, jakaja pracavała na adnym z kamunalnych pradpryjemstvaŭ horada, paviedamlaje milicyja.
U kancy žniŭnia, viarnuŭšysia dadomu paśla čarhovaj źmieny, jana zastała sužyciela pjanym, a voś televizara ŭ domie nie akazałasia. Žančyna pryhraziła raskazać usio milicyi. Ale mužčyna pajšoŭ z domu, a haspadynia pra kradziež tak i nie zajaviła.
Praź niekalki dzion mahiloŭka lahła ŭ balnicu, a sužyciel, majučy klučy ad pakoja, za hety čas bieśpieraškodna vynies pralnuju mašynu, pyłasos i pras na ahulnuju sumu bolš za 820 rubloŭ. Techniku za biescań zdaŭ u punkt pryjomu bytavych pryboraŭ.
Haspadyni, jakaja viarnułasia z balnicy, ničoha nie zastavałasia, jak źviarnucca pa dapamohu da pravaachoŭnikaŭ.
Syščyki zatrymali padazravanaha. Zaviali kryminalnuju spravu.





