60-hadovaja Lidzija Savickaja pamiorła ŭ reanimacyi viciebskaj balnicy 11 maja. Raniej jana pracavała nastaŭnicaj matematyki ŭ novałukomlskaj škole №2 razam z mužam: Anatol Savicki byŭ dyrektaram. Ciapier aboje na piensii.
Anatol Savicki raspavioŭ «Našaj Nivie», što spačatku jaho žonku zabrali ź pnieŭmanijaj.
«20 krasavika pakłali ŭ našu balnicu. Praz tydzień joj stała navat lepš, test na «karonu» zrabili — admoŭny. Ale jašče praz tydzień stan pahoršyŭsia, pačałasia vysokaja tempieratura, — kaža Anatol Savicki. — 4 maja žonku pieravieźli ŭ Viciebsk, tam pakłali ŭ reanimacyju na štučnuju vientylacyju lohkich. Zrabili novy test — i jon užo pakazaŭ karanavirus.
11 maja Lidzija pamierła.
U mianie i cieščy taksama ŭziali testy na karanavirus, vynikaŭ pakul nie viedajem. Siadzim doma na samaizalacyi. Ale adčuvajem siabie narmalna. Ja miarkuju, što Lidzija zaraziłasia «karonaj» u balnicy: bo paśla virus znajšli ŭ miedsiaścior, jakija joj zajmalisia.
12 maja žonku pachavali ŭ zakrytaj trunie: nie zanosili ni ŭ dom, ni ŭ carkvu, heta zabaroniena. Adpiavaŭ śviatar niepasredna na mohiłkach».
