Fota Nadziei Bužan ź pikieta ŭ Minsku 31 maja
Viktar Marcinovič piša na budzma.by pra pasadku jak asnoŭnuju stratehiju zmahańnia ź inšadumstvam
Nakolki b składanyja vykliki ni stajali pierad sistemaj apošnija 10 hadoŭ, jana vyrašaje ich univiersalnym srodkam — astroham. Turma zrabiłasia nie prosta asnoŭnym, a adzinym arhumientam u lubych sprečkach, ad adciskańnia patrebnaha biznesu da prybirańnia apanientaŭ na vybarach.
U kidańni za kraty jość proćma vyhodaŭ: čałaviek adrazu robicca niabačnym, jaho možna pazbavić mahčymaści havaryć u svaju abaronu, možna (praź nienajaŭnaść volnych pakojaŭ dla sustreč) admaŭlać u spatkańniach z advakatami. Na jaho možna cisnuć jak zaŭhodna, a kali ty ŭ muravanym pakoi i nichto nie bačyć tvoj strach i bol, cisk robicca asabliva efiektyŭnym. Pakul jon siadzić, pra jaho možna kazać usio što chočaš, u tym liku što jon całkam pryznaje svaju vinu, abvierhnuć heta čałaviek nie zdoleje, tym bolš kali sud zrabić zakrytym.
Dadamo siudy toje, što, kali jaho pasadzić na važki termin, naprykład na 5 hadoŭ, jon jak palityčnaja alternatyva kančatkova źniknie, bo, pakul jon siadzić u cišy i paŭzmroku, kraina źmianiajecca i ŭsie raskłady robiacca inšymi — upisacca ŭ ich «siadzielcu» niemahčyma.
Supraćpakazańni astrohu nastolki nieistotnyja, što na ich možna prosta nie zvažać: nu, Jeŭropa vykaža zaniepakojenaść. Dyk a našto nam taja Jeŭropa? Nam ža hałoŭnaje, kab «jany» krainu nie atrymali.
Nu, MVF nie daść kredytu. Ale pra što ź im, z MVFam, havaryć, jak nie pra našy ŭmovy na kredytnuju liniju? My vam — vyzvaleńnie palityčnych, vy nam — babłosy. Bo inakš ža buduć patrabavać refarmavańnia ekanomiki. A tak sucelnaja krasata, ton zadaje toj, chto sadžaje.
I jak ža hładka i krasiva sadžali ŭ 2000-ja. Potym pačalisia pieršyja prablemy.
U palityku pačali leźci tolki tyja, kamu niamašaka čaho było pradjavić. Nu, nie biada — u Kryminalnym kodeksie znajšłosia niekalki artykułaŭ, prydatnych dla taho, kab navat paeta Niaklajeva prosta z łožka ściahvać za kraty. Z 2010 hoda turemnaja industryja mocna raźviłasia, padmacoŭvajučy adčuvańnie, što nievinavatych nie byvaje, jość drenna spravakavanyja. Jak tam, darečy, sprava žurnalista Čudziancova (nie maju da jaho nijakich simpatyj, ale ž)? Ničoha? A jon siadzić i budzie siadzieć stolki, kolki spatrebicca.
Bo astroh — naša ŭsio.
Ale jość lohkaje adčuvańnie, što Cichanoŭski ŭ 2020-m — nie toje samaje, što Statkievič u 2010-m (i ŭ 2005-m!).
Sadžajuć naohuł u dvuch vypadkach:
a) kali niekaha bajacca;
b) kali treba, kab bajalisia ŭsie astatnija.
Usie papiarednija palityčnyja spravy mieli vyraznuju afarboŭku varyjanta «b». Bo ja nikoli nie pavieru, što paet Niaklajeŭ ujaŭlaŭ saboj vostruju pahrozu, pazbavicca jakoj možna było tolki raspravaj. Nie, vypadak 2010-ha vyhladaŭ tak: była adnosna papularnaja sistema, z rejtynham, jaki pieravyšaŭ 50 adsotkaŭ (ale nie nastolki, jak było abjaŭlena), i była pratesnaja mienšaść, jakoj treba było dać pa zubach i šyknuć, kab jana zabiłasia pad łavu i bajałasia. Ja nie viedaju dakładna, kolki ludziej ŭ 2010-m było suprać.
30 adsotkaŭ?
Mieniej?
Siedziačy ŭ fejsbuku, zdavałasia, što suprać «usie», — ale toje standartnyja skažeńni hiermietyčnych supołak.
Aryšt niaŭdałaha pretendenta ŭ kandydaty Cichanoŭskaha paśla taho, jak praz «sutki» jamu navat nie dali padać dakumienty — dy taki aryšt, z takim skandalnym vidosam, što hladziać ciapier i ŭ Bierlinie, i ŭ Maskvie, — heta niešta inšaje.
Heta žestura sistemy, jakaja prybiraje taho, chto źjaŭlajecca vielizarnaj prablemaj asabista. I ci heta nie dziva: u krainie spatrebiłasia «zakryvać» navat nie kandydata, a muža kandydatki, jaki viadomy tolki tym, što byŭ błohieram…
Paniaćci honaru i elehantnaści pieramohi kančatkova adsunutyja ŭbok, vybary stali na rejki śpiecapieracyi.
I ŭsio heta na fonie ličbaŭ padtrymki, jakija praryvajucca ciapier adusiul.
Zrazumieła, što možna i tak. Možna nie rehistravać Babaryku, admaŭlać Capkału i pakidać u biuleteniach tolki vyraznych kłoŭnaŭ, jak toje łaskava ciapier šepčuć u vucha hienierały.
Ale ci nie najkaraciejšy heta šlach da taho, kab addać krainu «im»? Bo tady pieramoŭcaŭ prosta nie zastaniecca. Tady pa toj bok budzie tolki apantany natoŭp, ź jakim «pa-charošamu» dakładna nie atrymajecca, i vostra spatrebiacca «miratvorcy».
Ci nie toj heta scenar, da jakoha vas šturchajuć tyja «jany», jakim vy baiciesia addać Biełaruś?
Bo ja chacieŭ by patłumačyć adnu važnuju štuku, jakaja dahetul zastajecca niezrazumiełaj tavaryšam hienierałam. A mahčyma, jany heta vydatna pratumkali i pracujuć ciapier kryšačku nie ŭ vaš bok.
Efiektyŭnymi aryšty zastajucca tolki tady, kali treba spužać mienšaść. Kali zahuła bolšaść — treba dumać nie pra puhu, a pra piernik. Bo vy ž bačycie, što adbyvajecca: ludzi, jakija stajać u čerhach, — nie raźbiehlisia. Navat paśla vidosaŭ z dronavaha ablotu chaciny 81-hadovaj prychilnicy Cichanoŭskaha.
Jany stracili lidara, jany źnijakavieli i pakul nie viedajuć, što rabić dalej, ale praciahvajuć vychodzić. I heta jašče navat blizka nie vybary.
To maja parada — adumajciesia i adsuńcie dalej kajdanki.
