Za svajo žyćcio Juryj Trajan paśpieŭ uvasobić na scenie pieršyja solnyja partyi ŭ baletach, siarod jakich — «Spartak», «Lebiadzinaje voziera», «Stvareńnie śvietu», «Ščaŭkunok» i mnohija inšyja, pastavić balety «Vitaŭt», «Anastasija», «Trystan i Izolda», «Kryły pamiaci», zrabić pastanoŭki da tancaŭ u kino i navat modnych pakazaŭ. A siońnia, siarod inšaha, praciahvaje dzialicca vopytam z maładym pakaleńniem artystaŭ. Jakraz paśla adnoj z repietycyj i napiaredadni jaho jubileju (6 kastryčnika majstru spoŭnicca 70 hadoŭ) «Źviazda» pahavaryła z hałoŭnym baletmajstram Vialikaha teatra Biełarusi narodnym artystam Juryjem Trajanam pra viernaść prafiesii, balet va ŭsioj jaho šmathrannaści i zakuliśsie jaho žyćcia.

Juryj Trajan. Fota Jana Chviedčyna

Juryj Trajan. Fota Jana Chviedčyna

Artystam dadziena adčuvać niejkija rečy bolš vostra

— Juryj Antonavič, vyvučajučy šmatlikuju infarmacyju pra vas, sustreła takoje vyznačeńnie: «Juryj Trajan — heta cełaja epocha ŭ sučasnym baletnym mastactvie».

— Takich vykanaŭcaŭ, jak ja, maich kaleh, jakich ja vielmi pavažaju, było vielmi mnoha. U balecie adzin čałaviek ničoha nie zrobić — ni artyst kardebaleta, ni vykanaŭca hałoŭnaj roli, ni pastanoŭščyk. Kab sapsavać śpiektakl, dastatkova adnaho, jaki zrobić niešta nie toje. A voś kab atrymałasia dobraja pastanoŭka, patrebny sotni ludziej. I heta nie tolki tyja, chto na scenie, a i tyja, chto vakoł jaje — hrymiory, kaściumiery, vykładčyki, chor, arkiestr — usie jany robiać śpiektakl. Tamu ja ŭvohule nie lublu roznaha kštałtu hučnych zajaŭ. Liču, što prosta dobra i sumlenna adpracavaŭ 52 siezony, zaraz pačaŭsia 53-i…

— Mnie davodziłasia čuć, što teatr dla hledača pačynajecca ź viešałki. Dla vas jon pačynajecca z čaho?

— Dla mianie teatr — heta ludzi, jakija ŭ im pracujuć. Prafiesija ŭ nas nialohkaja, jana patrabuje fizičnych i emacyjanalnych układańniaŭ. Kali artystu nie ŭdajecca niešta na repietycyi, to da śpiektakla jon pavinien vyvučyć usio i staracca, jak nichto inšy. I jon budzie — nie tamu, što ja jaho prymusiŭ, a tamu, što pobač ludzi, jakija tancujuć dobra, — i jon pavinien adpaviadać, rabić nie horš za ich. Artysty vielmi emacyjanalnyja, ale im Boham dadziena adčuvać niejkija rečy bolš vostra, jarka i pakazvać heta inšym. Tamu pracavać ź imi niaprosta, a kali ŭdajecca, to atrymlivaješ vialikaje zadavalnieńnie.

— Ci lohka daŭsia vam pierachod ad viadučaha artysta da pasad, dzie vy ŭžo dzieliciesia vopytam ź inšymi?

— Dumaju, varta pačać z taho, što Julija Michajłaŭna Čurko (viadomy prafiesar, doktar navuk) zaŭsiody pry sustrečy brała ź mianie słova, što ja budu vučycca. U mianie było šmat pracy, śpiektakli, vyjezdy, ale ŭsio ž taki abiacańnie ja strymaŭ i skončyŭ instytut. Pa tych časach vyšejšaja adukacyja była ŭ balecie nie častaj źjavaj. Ale, adpracavaŭšy 20 hadoŭ u teatry i majučy toj dypłom, ja atrymaŭ pasadu kiraŭnika chareahrafičnaha vučylišča…

Być adkaznym za inšych ludziej i za vynik ich pracy składana, ale, mahčyma, tamu što, kali byŭ małady i samaŭpeŭnieny, nie sumniavaŭsia, što ŭsio atrymajecca. Tym bolš mieŭ peŭny vopyt, pakolki zaŭsiody byŭ zavadataram, sakratarom kamsamolskaj arhanizacyi ŭ teatry, prafsajuznym kiraŭnikom. Ale ja nikoli nie dumaŭ pra toje, jak vystrojvać karjeru. Prosta imknuŭsia rabić dobra toje, što mahu.

— A ad jakich pamyłak chočacca pieraścierahčy maładych artystaŭ?

— Kali ŭvažliva pahladzieć, to na scenie ty pamylaješsia ŭ niečym, tamu što niapravilna dziejničaŭ u žyćci. Naprykład, parušyŭ režym pierad śpiektaklem ci lehkadumna pastaviŭsia da roli.

Pavažaju ŭ ludziach upartaść

— U vašaj tvorčaj bijahrafii ad samaha pačatku jość epizody, kali ździŭlaješsia, jak vam udałosia nie syści z prafiesii. Vy pastupili ŭ chareahrafičnaje vučylišča i niekalki razoŭ kidali jaho. Potym u 21 hod atrymali zvańnie «zasłužany artyst», a ŭ 25 — traŭmu… Što dapamahała viartacca ŭ stroj?

— Žyćcio — jano nie takoje, jak jaho malujuć, a takoje, jak składvajecca. Ja nie viedaju nivodnaha čałavieka, u kaho ŭsio było tolki bliskuča ci tolki žachliva. Zaŭsiody — to ŭźlot, to padzieńnie. Pryčym u mnohich padzieńniach my sami vinavaty. Ja kidaŭ balet try razy. Pieršy raz — kali pryjšoŭ na zaniatki ŭ vučylišča i mnie strašna nie spadabałasia. Baćki tolki viasnoj zmahli viarnuć mianie nazad, kali paabiacali kupić rovar. Potym kidaŭ u suviazi z traŭmaj (ja ž razumieŭ, što jak raniej užo tancavać nie zmahu, a ŭ maładości ŭsio vielmi emacyjanalna ŭsprymaješ). Byŭ jašče i momant, kali sychodziŭ z baleta paśla adličeńnia ź Leninhradskaha vučylišča.

— Heta adbyłosia z-za bojki. Kaho abaraniali, pamiatajecie?

— Dziaŭčynu, ź jakoj my i da hetaj pary padtrymlivajem suviaź. Jana ciapier žyvie ŭ Siaredniaj Azii… To-bok nie ŭsio tak pryhoža i hładka, jak moža padavacca. Byli chvaroby, tvorčyja, siamiejnyja prablemy. Mnie, moža, paščaściła, što ja pracuju ź ludźmi i razumieju, što składvacca ŭsio moža pa-roznamu.

— Dyk što ž dapamahło zastacca ŭ prafiesii — luboŭ da mastactva ci niešta inšaje?

— U mužykoŭ heta nazyvajecca «razzłavaŭsia». Ci možna śpisać heta na niejkuju ŭpartaść. Ščyra kažučy, ja pavažaju ŭ ludziach hetuju rysu.

— Što vam dapamahaje razhledzieć talent i pierśpiektyvu ŭ maładych artystach?

— Kali pobač z takimi 53 hady, to ŭžo ŭmieješ bačyć schavanaje. Niekali ja byŭ, jak jany, potym starejšy, a ciapier užo maju spałučeńnie ŭzrostu i vopytu. Tamu ŭžo razumieješ adrazu, što možna, a čaho ad jaho nie varta čakać.

— Možacie raskazać, što ličycie minusam svajoj prafiesii?

— Ni adzin surjozny artyst baleta nie žyvie biez traŭm i chvarob. Pryčym, kali jość niejkija prablemy ŭ 20, to i ŭ bolš stałym uzroście jany ŭźniknuć. Ład žyćcia. Z ranicy i da druhoj hadziny pracujem, potym pierapynak da šastoj i ceły viečar na rabocie. Vychadny adzin raz na tydzień, i to ŭ paniadziełak, kali ŭsie ludzi pracujuć.

I tak usio žyćcio, dziesiacihodździami. Nie abychodzicca i biez stresaŭ, siamiejnych prablem.

— Pa vašych nazirańniach, siońnia ŭ balecie mnoha maładych. Dla kaho mastactva na pieršym miescy?

— Dla bolšaści. Nie adzin raz u nas byli situacyi, kali materyjalny bok pačynaŭ adstavać. Heta i 90-ja hady, i toje, što ciapier adbyvajecca ŭ suviazi z karanavirusam. My niekalki miesiacaŭ nie pakazvali śpiektakli. A premija, ź jakoj składajecca bolšaja častka zarobku, farmirujecca z prybytku za pastanoŭki. Ale ŭsio roŭna nichto nikudy nie źbiahaje. Usie pracujuć, tamu što bačać i razumiejuć situacyju. I, biezumoŭna, naš teatr vielmi znakamity, choć jość miescy, dzie značna bolš płaciać za toj uzrovień majsterstva, jaki majuć našy artysty. Viadoma, niekatoryja źjazdžajuć, ale bolšaść zastajecca, bo im važna naša kraina, im cikavy toj repiertuar, jaki jość u nas. I da nas navat jeduć z-za miažy (u nas pracujuć francuzy, japoncy, rasijskija i ŭkrainskija artysty), bo my možam zabiaśpiečyć toj prafiesijny ŭzrovień, jaki pryvablivaje artystaŭ.

Partyja Vacłava ŭ śpiektakli «Bachčysarajski fantan».

Partyja Vacłava ŭ śpiektakli «Bachčysarajski fantan»

Caniu tych, chto zastajecca

— A kali kazać pra repiertuar, to jakim šlacham tut varta iści: aryjentavacca na zapyt hledačoŭ ci ŭsio ž taki imknucca vychoŭvać publiku mastactvam?

— Heta dźvie krajnaści, jakija ŭvieś čas zmahajucca, jak dabro sa złom. I ja liču, što ŭ farmiravańni riepiertuaru pavinny prysutničać abodva kirunki. Treba rabić niejkija rečy dla hledača, ale nie pastupajučysia jakaściu. A niejkija śpiektakli, moža, nie buduć mieć takoha efiektu na publiku, ale zatoje prymusiać jaho zadumacca, adčuć niejkija tonkija rečy.

— Hastroli… Raskažycie, jakija z pajezdak pakinuli najbolš jarkija ŭspaminy i ci adroźnivajecca publika ŭ roznych krainach śvietu?

— Hałoŭnaja pieravaha baletu ŭ tym, što jon havoryć movaj cieła i nikoli nie patrabuje pierakładu. My z hastrolami abjechali paŭśvietu. Naprykład, ja ŭpieršyniu trapiŭ u Kitaj u 90-ja, a potym byŭ tam jašče razoŭ piatnaccać i moh nazirać, jak za hety čas źmianiłasia ŭsio ŭ krainie. Indyja, Paŭdniovaja Afryka, Japonija… A Jeŭropu dyk abjechali ŭsiu i pa niekalki razoŭ. Pamiataju, pryjechali va Ułan-Batar (Manholija), a tam u baletnaj trupie ŭsie tyja, z kim my ŭ svoj čas vučylisia ŭ Leninhradzie. Atrymałasia sustreča daŭnich siabroŭ. Albo pryjechali ŭ Indyju davać śpiektakl u horadzie Kułu (pravincyja ŭ Himałajach), dzie niepadalok žyŭ Mikałaj Rerych. Hetaje pasialeńnie znachodzicca vysoka ŭ harach, a my pakazvali balet u dalinie. Na jaho sabralisia ludzi z usiaho navakolla. Užo z ranicy ŭsie schiły hor byli zaniaty hledačami. Hetyja ludzi ŭpieršyniu hladzieli balet, i kali ja rabiŭ niejkuju padtrymku, to čuŭ, jak jany ŭschvalavana reahavali. I takija momanty dajuć prosta nievierahodnyja emocyi artystu. Tady pačynaješ surjezna stavicca da svajoj prafiesii.

— Vas raduje, što vaš syn staŭ jurystam, a nie pajšoŭ pa vašych śladach?

— Ja nie bačyŭ u jaho schilnaści da hetaj prafiesii, i jon sam nie chacieŭ, tamu nie nastojvaŭ na vybary. I mnie nasamreč nie tak važna, čym zajmajecca čałaviek, — hałoŭnaje, kab byŭ vynik. Naprykład, majmu ŭnuku 10 hadoŭ, i jon zajmajecca holfam. I padaje dobryja nadziei, navat udzielničaje ŭ spabornictvach z darosłymi. Baćki dajuć jamu vybar, i kali dzicia maje da hetaha sportu intares, to čamu b i nie? Dumaju, tak i pavinna być u kožnaha.

— U vas jak u tvorčaha čałavieka z hadami pohlady na kachańnie i siabroŭstva źmianilisia?

— Viadoma. U junactvie było šmat emocyj. A potym z uzrostam pačynaješ razumieć, što nie ŭsiakaja zakachanaść jość kachańnie. Bo ŭ im treba jašče, kab dadatkova była pavaha, stanoŭčaja acenka inšaha čałavieka. Voś my z žonkaj pražyli razam 32 hady i ni razu nie pasvarylisia. Bo imkniomsia słuchać i čuć adno adnaho. A što datyčycca siabroŭ, to skažu ščyra — ja nie ŭmieju siabravać. I ciapier u žyćci zastalisia tolki tyja ludzi, jakija prymajuć mianie takim, jaki ja jość. Sa mnoj niaprosta, ale ja caniu tych, chto zastajecca, niahledziačy ni na što.

— Jašče voś cikava, ci nie źmianšajecca vaha ŭsich uznaharod i zvańniaŭ artysta pry žyćci ŭ paraŭnańni z tym, kali jaho imia ŭžo ŭpisana ŭ historyju mastactva?

— Ja vam adkryju adnu tajamnicu. Zvańni — jany važnyja, bo hrejuć dušu, heta najvyšejšaja acenka tvajoj pracy narodam, krainaj. Adnak choć heta i znak pavahi, ale jon nie hałoŭny, bo ja viedaju mnoha artystaŭ, jakija nie zmahli atrymać zvańni, uznaharody, choć i zasłuhoŭvali ich. Razam z tym luboje zvańnie abaviazvaje trymać peŭny ŭzrovień prafiesijanalizmu. Nikoli nie zabudu, jak u mianie ŭsio trymcieła ŭnutry, kali mianie, maładoha artysta, na kancercie abjavili «vystupaje zasłužany artyst»! Tady ja adčuŭ, nakolki heta adkazna.

— Što vam dapamahaje pierazahružacca i adpačyvać ad pracy?

— Lublu pravodzić čas u adzinocie na dačy. Žonka ździŭlajecca, jak ja try dni siadžu sam i nie varjacieju. A mnie padabajecca, što maju mahčymaść ad usiaho adklučycca, čytać, niešta majstravać. Ja, viedajecie, rukami šmat usiaho rabić umieju. I meblu mahu zrabić, i mašynu zaŭsiody sam ramantuju… Mnie prosta cikava sprabavać štości novaje, čaho ja nie viedaju.

— A jość niešta, čaho nie pasprabavali i ciapier škadujecie?

— Šmat čaho ja ŭ žyćci nie pasprabavaŭ. Voś hladzicie, ja tancavaŭ praktyčna ŭsie viadučyja roli ŭ našym repiertuary, samyja roznyja. Adnak usie — stanoŭčyja.

Ja navat nie prajaŭlaŭ cikavaści da admoŭnych hierojaŭ. A kali pačaŭ vykładać, to raptam zrazumieŭ, nakolki jany cikavyja. Jany składanyja, ale dajuć biaźmiežnuju prastoru dla tvorčaści artysta. I ja vielmi paškadavaŭ, što navat nie pasprabavaŭ siabie ŭ roli admoŭnaha hieroja.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?