Płanujecca, što padčas jaje budzie ŭ tym liku abmierkavany vychad na volu palitviaźniaŭ — žurnalista Andreja Pačobuta i staršyni Sajuza palakaŭ Biełarusi Anžaliki Borys. Jany admovilisia pisać prašeńni «ab pamiłavańni» na imia Łukašenki. 

Pakul nieviadoma, ci vystaŭleny polskim bokam vychad viaźniaŭ jak umova sustrečy. 

Pa našaj infarmacyi, usio rychtujecca dypłamatyčnymi słužbami — jany damaŭlajucca pra paradak pieramoŭ. Ahulnaja pazicyja Zachadu viadomaja — heta niepryznańnie Łukašenki lehitymna abranym prezidentam, spynieńnie represijaŭ, pačatak dyjałohu ŭładaŭ i hramadzianskaj supolnaści. 

Pry hetym, jak śćviardžaje naša krynica, palaki i litoŭcy nikoli nie vystupali za razryŭ dypłamatyčnych adnosin. Pa słovach našaha surazmoŭcy, chacia jany paśladoŭna asudžajuć represii, jany zaŭsiody byli za zachavańnie kanałaŭ razmovy, kab kali što isnavaŭ «čyrvony telefon». Na hety momant, nakolki nam viadoma, skaračeńnie dypłamatyčnych adnosin — inicyjatyva biełaruskich uładaŭ.

Kardynalnych źmien ad sustrečy nie čakajecca, adznačaje naš surazmoŭca, maksimum, da čaho mohuć pryjści: što Zachad zapavolić sankcyi i viernie avijaspałučeńnie, a biełaruskija ŭłady spyniać represii, pačnuć vypuskać ludziej, a taksama vyrašać situacyju ź mihrantami. Praŭda, jość sumnieńni, što heta budzie pryniata poŭnym pakietam i całkam.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?