Fota z sajta Zanaračanskaj siaredniaj škoły

Fota z sajta Zanaračanskaj siaredniaj škoły

Nahadajem, 28 krasavika ŭ šmatdzietnaj siamji Maryi i Alaksieja ź vioski Sidarovičy Miadzielskaha rajona zdaryłasia biada. Uviečary, kali tata pajechaŭ u susiedni pasiołak, kab sustreć mamu z pracy, u ich domie adbyŭsia pažar. U hety čas tam znachodziłasia dvoje chłopčykaŭ: 12-hadovy Roma i Vania, jakomu na toj momant byŭ hod i čatyry miesiacy. Ratujučysia ad ahniu, starejšy brat raźbiŭ u adnym z pakojaŭ akno i vynies małoha. Ź Ivanam usio dobra. A Roma atrymaŭ apioki bolš za 65% cieła.

U toj ža dzień školnika na viertalocie MNS dastavili ŭ Respublikanski apiokavy centr. Tut Roma pravioŭ piać miesiacaŭ — spačatku ŭ reanimacyi, potym u dziciačym addzialeńni. U paniadziełak jaho i mamu Maryju, jakaja ŭvieś hety čas znachodzicca pobač z synam, pieraviali ŭ inšuju miedustanovu. Tut chłopčyka čakaje dvuchtydniovaja reabilitacyja. I, kali ŭsio budzie dobra, jany zmohuć viarnucca dadomu.

— Roma ŭžo sam jeść, razmaŭlaje, a voś chodzić pakul słabavata. Kali pa pałacie, to spraŭlajecca sam, a kali treba adyści dalej, viadu jaho za ruku, — apisvaje stan syna Maryja. — Ciapier jaho buduć umacoŭvać fizična. Siońnia, naprykład, prynieśli dźvie prystupki. Syn sprabavaŭ pa ich padymacca. Pakul ciažkavata, ale ničoha, pacichu-pamaleńku budziem trymacca.

Sam Roma taksama starajecca. Na pytańnie «Jak spravy?» uśmichajecca: «Narmalna». Paśla trahiedyi jon znoŭku navučyŭsia siadzieć, trymać łyžku i z 1 vieraśnia, jak i ŭsie školniki, prystupiŭ da ŭrokaŭ.

U apiokavym centry vučań pajšoŭ u siomy kłas. Z usich pradmietaŭ jamu bolš za ŭsio padabajucca fizika i chimija. Prablem z vučobaj, hanarycca Maryja, u jaho, jak i raniej, niama. Navat padčas reabilitacyi jany z mamaj nastrojeny kožny dzień zajmacca.

— Ja chaču jak maha chutčej papravicca i pajści ŭ škołu, — badziora ahučvaje svajo žadańnie Roma, ale heta pakul tolki mara. Sioleta chłapčuka čakaje nadomnaje navučańnie.

— Imunitet u syna asłableny. Nie viedaju, jak jaho arhanizm moža adreahavać na karanavirus, tamu, kali nas vypišuć i my vierniemsia ŭ ahraharadok, kab nie ryzykavać, paprašu ŭ nastaŭnikaŭ zajmacca ź im anłajn, — tłumačyć situacyju Maryja i raspaviadaje, što niadaŭna dadała Romu ŭ čat jaho kłasa: — Ciapier jon kamunikuje ź dziećmi tam.

«Adrazu pieražyvaŭ z-za taho, jak vyhladaje, ale ja jaho pierakanała: nie treba saromiecca»

Pa prafiesii mama Romy — kuchonny rabotnik u sanatoryi, a pa žyćci — kremień. Pakul syn na lačeńni, Maryja ź im na balničnym. Da trahiedyi, nie chavaje, navat nie ŭjaŭlała, nakolki jana mocny čałaviek.

— Usio, što ja pieražyvaju, zastaniecca sa mnoj. Mnie ciažka ab hetym havaryć, — koratka adkazvaje jana na pytańnie, jak z usim spraŭlajecca. — Kali nas vypišuć, paprašu muža advieźci mianie nienadoŭha ŭ les, kab nikoha nie bačyć i nie čuć. Chaču razabracca z tym, što ŭ mianie ŭnutry.

Pieražyvańniaŭ unutry niamała: za piać miesiacaŭ jaje dzicia pieraniesła 22 niaprostyja apieracyi pa pierasadcy skury. U zaležnaści ad stanu Romki, doŭžylisia jany pa hadzinie, dźvie. A samaja doŭhaja — piać. Na adnoj ź ich Maryja stała donaram. Zdaryłasia heta, kali pačałasia mocnaja śpiakota. Dziciaci, uspaminaje, treba było chutčej «zakryć», tamu ŭ mamy brali skuru z noh i pierasadžvali jamu na śpinu.

— U daktaroŭ załatyja ruki, — u intervju jana nie raz kaža miedykam «dziakuj». — Ja čakała Romavaha vyzdaraŭleńnia, ale nie ŭjaŭlała, što možna voś tak skłaści čałavieka pa častkach, a jany jaho skłali.

Dla taho, kab syn pryjšoŭ u siabie, mama taksama zrabiła niamała — hladzieła jaho, karmiła, trymała za ruku. Raspaviadała jamu pra žyćcio, pakul jon nie moh havaryć, i ŭ siaredzinie žniŭnia pačuła ad jaho pieršyja słovy.

— Ja skazaŭ: «Mama», abo paprasiŭ papić, — padkazvaje joj Roma, jakimi byli hetyja słovy, i jany abodva pačynajuć uśmichacca.

Stolki ŭsiaho z taho času ŭžo prajšło. I navat zdaryłasia sioje-toje vielmi cikavaje. U vieraśni Maryi treba było terminova źjeździć da siamji pa spravach. Pajezdka była na dni try. Tak nadoŭha syna adnaho jana nie pakidała.

— Pakul ja była doma, mnie patelefanavaŭ doktar i paprasiŭ pakul nie viartacca. Skazaŭ, choča pahladzieć, jak Roma budzie spraŭlacca, kali mianie niama pobač, — Maryja ŭspaminaje razmovu, paśla jakoha zatrymałasia ŭ ahraharadku amal na try tydni. — Akazałasia, heta pajšło jamu na karyść. Jak i luboje dzicia, jon viedaŭ, ledź što mama pryniasie, pakormić, i trochi lenavaŭsia. A tut u jaho źjaviŭsia stymuł niešta rabić. I vyjšła tak, što, kali ja adjazdžała, jon tolki troški sadziŭsia, a pryjechała — jon i sam trymaje łyžku, i piša, i sprabuje chadzić.

— Jak Romka źmianiŭsia za hetyja piać miesiacaŭ?

— Pastaleŭ, choć jon i tak byŭ samastojny, — apisvaje syna mama. — Adrazu jon pieražyvaŭ praz toje, jak vyhladaje paśla apiokaŭ, ale ja jaho pierakanała: nie treba saromiecca. My hladzieli filmy pra dziaciej, jakija, naprykład, biez ruk zajmalisia sportam. Ja tłumačyła jamu, što ludzi byvajuć roznyja, ale heta nie pavinna pieraškadžać im dasiahać vysokich vynikaŭ. I jon sa mnoj pahadziŭsia.

— A ab trahiedyi razmaŭlali?

— Kali da jaho prychodziła śledčy, jon skazaŭ, što ničoha nie pamiataje. Ja nie chaču ź im abmiarkoŭvać hetuju temu. Nie treba jaho lišni raz traŭmavać.

«Miša prosić Romu chutčej vyzdaraŭlivać»

Paśla trahiedyi pra Romu pisali mnohija ŚMI. Ciapier situacyja pakul ścichła — rodnyja radyja, tamu i prosiać nie nazyvać miedyčnuju ŭstanovu, dzie chłopčyk ciapier umacoŭvaje zdaroŭje.

Jakija jašče ŭ ich naviny? Siamja pierajechała ŭ viosku Zanarač Miadzielskaha rajona. Tut im vydzielili arendny dom. U płanach — budavać svoj. Pryčynu pažaru ŭ ich papiarednim žylli nie vyśvietlili, ale ciapier, kaža Maryja, nie heta hałoŭnaje. Važniej dla mamy z Romam chutčej viarnucca dadomu. A doma ich čakajuć tata Alaksiej i braty — Ivan i Miša.

— Loša naviedvaje nas kožny tydzień, a chłopčyki pakul byli tolki raz. U asnoŭnym my razmaŭlajem pa videasuviazi, — raspaviadaje Maryja. — Jany biez nas taksama sumujuć. Miša, jon u vieraśni pajšoŭ u pieršy kłas, prosić Romu chutčej vyzdaraŭlivać, a Vańka pakul ničoha nie razumieje.

— A što kažuć daktary ab dalejšym lačeńni Romy?

— Praz paŭtara miesiaca paśla reabilitacyi my znoŭ pajedziem u apiokavy centr. Tam skažuć, što rabić. A pakul Romie treba fizična adužać, važna, kab u jaho adnaviłasia skura. Ciapier jana ŭ jaho vielmi dalikatnaja.

— Pra što vy dumajecie, kali ciapier hladzicie na Romku?

— Radujusia, što ja jaho baču i ź im razmaŭlaju, što jon chodzić, jeść uśmichajecca. Sa składanaściami my spravimsia, hałoŭnaje — jon žyvy.

Kali vy chočacie dapamahčy Romie i jaho siamji, voś rekvizity dabračynnaha rachunku:

AAT «ASB Biełarusbank»
Addzialeńnie № 619/5135 h. p. Śvir, vuł. Hurynoviča, 29
UPP: 100325912
BIC S.W.I.F.T. / BIK / MFA
AKBBBY2X
Dabračynny rachunak u BYN
Babič Halina Vadzimaŭna
BY87 AKBB 3134 0000 0074 3007 0000

Клас
Панылы сорам
Ха-ха
Ого
Сумна
Абуральна