Jaŭhien Bandarčyk. Fota tut i dalej: sacyjalnyja sietki

Jaŭhien Bandarčyk. Fota tut i dalej: sacyjalnyja sietki

«Ładździu rospačy» mužčyna vykupiŭ u kancy minułaha hoda. Raskazvaje pra pošuki:

«Moj znajomy, jaki zajmajecca biełaruskaj kulturaj, skazaŭ, što taki rukapis jość. Ale jon nie viedaŭ, u jakim miescy dakładna. Sam rukapis byŭ stračany na niejki čas. Jak vyśvietliłasia paźniej, jon trapiŭ u nienadziejnyja ruki. Čałaviek vyviez jaho za horad i pakinuŭ u pryvatnym domie ŭ dalnabojščyka».

Jaŭhien sa svaim znajomym sabraŭ hrošy, kab vykupić rukapis Uładzimira Karatkieviča. Dakładnuju sumu, jakuju im pryjšłosia zapłacić, mužčyna nie nazyvaje. Kaža, što jana była nievialikaj.

«Čałaviek, u jakoha byŭ rukapis, nie pryznavaŭsia, što maje jaho. Ale praź niejki čas usio ž pahadziŭsia addać jaho za hrošy. Ja ni chvilinu nie sumniavaŭsia, adrazu pahadziŭsia vykupić. 

Dumaju, što kali b jon pieršapačatkova viedaŭ, kolki my damo, to jaho b nie prynios. U nas była małaja suma.

Toj čałaviek nie byŭ daśviedčany ŭ biełaruskaj kultury. Jon prosta viedaŭ, što heta Karatkievič. I, mahčyma, čakaŭ niejkich lepšych časoŭ ci ŭdałych abstavin, kab rukapis pradać», — tłumačyć jon. 

Ciapier rukapis Karatkieviča znachodzicca ŭ Muziei historyi biełaruskaj litaratury. «Skazali, što heta adzin z samych značnych ekspanataŭ», — dadaje mužčyna. 

Uvohule pošuk i zbor kulturnych kaštoŭnaściaŭ — heta chobi mužčyny. Jahonyja babula i dziadula źbirali knihi, i Jaŭhien ź dziacinstva cikaviŭsia imi. A hady try tamu pahłybiŭsia ŭ vyvučeńnie biełaruskich knih.

Akramia «Ładździ rospačy» Karatkieviča, 30-hadovy Jaŭhien Bandarčyk sabraŭ i pieradaŭ u muziej nie adnu knihu z aŭtohrafami biełaruskich aŭtaraŭ, a taksama fotazdymki, dakumienty i listy. 

«Usio heta zroblena pry ŭdziele mnohich ludziej, jakija mnie dapamahali ŭ hetym. Z kaštoŭnych pradmietaŭ — karciny, napisanyja Arlenam Kaškurevičam, Alaksiejem Maračkinym. Pracy byli ŭ vielmi drennym stanie, ź niejkim starońnim pacham pałatna. Ale ja rady, što jany akazalisia ŭ muziei. Karystajučysia vypadkam, chaču vykazać padziaku Irynie Skok, zahadčycy archiva litaraturnaha muzieja. Jana vielmi staranna apisvała ŭsie pradmiety. I dapamoh prajekt «Kufar staražytnaściaŭ», — raskazvaje jon.

Dumak uziać rukapis u svaju asabistuju kalekcyju ŭ Jaŭhiena nie było. Chacia takaja kalekcyja ŭ jaho jość. 

«Tam pradmiety, jakija, na maju dumku, nie nastolki značnyja dla biełaruskaj kultury. U mnohich ź ich niama aŭtohrafaŭ, podpisaŭ, znakavych adznak epochi. U asnoŭnym ja źbiraju staryja knihi.

Na moj pohlad, takija pradmiety možna kalekcyjanavać, a rečy, jakija majuć značnaść kulturnuju, u adzinkavych ekzemplarach, ja liču, treba pieradavać u muziej. Zaklikaju ŭsich, chto datyčny da niejkaha dostupu da biełaruskaj kultury, źbirać takija rečy». 

Dva tydni tamu Jaŭhien pierajechaŭ u Hruziju. U Minsku mužčyna čatyry hady pracavaŭ cyrulnikam.

Na pytańnie, čamu jon, historyk pa adukacyi, vyrašyŭ źmianić prafiesiju, chłopiec adkazvaje, što jamu chaciełasia mieć pracu, jakaja zaŭsiody budzie zapatrabavanaja. Tamu i pajšoŭ na kursy cyrulnikaŭ. 

«Stryhčysia ŭsim i zaŭsiody treba. Staŭ mužčynskim majstram. Tak supała, što moj cyrulnik raskazaŭ mnie, što źbirajecca rabić kursy, i ja vyrašyŭ pasprabavać. U hetaj śfiery, viadoma, kursy dajuć tolki ahulnuju bazu, umieješ ty niešta rabić tolki paśla hoda pracy. 

Adkryŭ z kampańjonam svaju cyrulniu ekanom-kłasa ŭ Minsku. Jana zaraz praciahvaje pracavać. Ja starajusia dapamahać, nakolki heta mahčyma. Sam asabista ja tam nie pracavaŭ, my najmali ludziej».

Pierajezd u Hruziju — ich sumiesnaje ź dziaŭčynaj rašeńnie. Padumali, što pakul žyćcio tut dla ich — aptymalny varyjant.

«Kali ja pryjechaŭ u Tbilisi, mnie skazali, što tut ludzi znachodziać svajho majstra i chodziać da adnaho. Składana pieravablivać klijentaŭ. Ja ŭładkavaŭsia ŭ sałon, pačaŭ davać rekłamu, paprasiŭ niekatorych znajomych raspaŭsiudzić infarmacyju pra mianie», — dzielicca jon. 

U Hruzii Jaŭhien taksama praciahvaje šukać kulturnyja kaštoŭnaści, źviazanyja ź Biełaruśsiu. Jon chadziŭ na miascovuju barachołku, znajšoŭ tam darevalucyjny fotazdymak sałdata, jaki byŭ zrobleny ŭ Hrodnie. 

«Ja jaho kupiŭ, spadziajusia, što budzie jašče niešta. Kali baču tut staryja knihi, pytajusia, ci jość niešta biełaruskaje, ale vielmi redka takoje byvaje. 

Prašu ludziej, u jakich jość niejkija finansavyja mahčymaści, zajmacca takoj spravaj. Ale pierš čym vyvozić antykvaryjant ź jakoj-niebudź krainy, aznajomciesia z praviłami vyvazu. Zvyčajna antykvaryjatam ličacca pradmiety, jakija majuć uzrost starejšy za 50 hadoŭ», — dadaje chłopiec.

Zapisacca da Jaŭhiena na cyrulnickija pasłuhi ŭ Tbilisi možna ŭ jaho ŭ instahramie

Čytajcie taksama: 

Pikniki, kancerty, stendap i 28 haradoŭ. Raspaviadajem, što budzie na Dniach biełaruskaj kultury za miažoj

Ci maryli lićviny i rusiny pra mora? Publičnaja lekcyja Andreja Radamana VIDEA

Клас
36
Панылы сорам
2
Ха-ха
0
Ого
3
Сумна
4
Абуральна
4