«Bolšaść maich siabroŭ vučylisia ŭ dziaržaŭnych škołach, rezanans ja adčuvała zaŭsiody» 

Maryja (imia źmieniena) vučyłasia ŭ pryvatnaj škole ŭsie 11 kłasaŭ, a da hetaha dziaŭčyna chadziła ŭ taki ž dziciačy sadok. 

U Maryi jość adna z formaŭ aŭtyzmu, tamu baćki šukali dla jaje bolš inkluziŭnaje navučalnaje asiarodździe. 

«Takaja škoła šmat čamu mianie navučyła: ciapier umieju i śviaty arhanizoŭvać, i z małymi dziećmi kamunikavać. Kaniešnie, stresu ad hetaha było vielmi šmat. Paśla vypusku navat uziała hod, kab papravić mientalnaje i fizičnaje zdaroŭje», — raskazvaje jana. 

U jaje pryvatnaj škole dziaŭčynie padabalisia maleńkija kłasy (u ich było ad 8 da 15 čałaviek), dobraje charčavańnie, kamfortny budynak i nastaŭniki. 

U dzień było 7-8 urokaŭ, vučylisia prykładna da 17:00. 

«Vykładčyki cudoŭnyja i ludźmi akazalisia dobrymi, — kaža jana. — Nie padabałasia mnie marazmatyčnaja administracyja, vialiki stres ad kožnaha školnaha śviata, jakich było duža šmat, staŭleńnie ŭ škole da biełaruskaj movy. U mianie, jak u adzinaj biełaruskamoŭnaj, byli kanflikty z administracyjaj. 

U nas vykładali try zamiežnyja movy na dosyć vysokim uzroŭni. Da vypusku niekatoryja z nas užo mieli stupień S1 pa anhlijskaj. Płacili za navučańnie dzieści 550-600 dalaraŭ».

Dziaržaŭnyja mierapryjemstvy vučni nie naviedvali, ale paśla 2020-ha peŭnyja imprezy ŭ škole čas ad času prachodzili. 

«Naprykład, zaniatak pryśviečany «dniu narodnaha adzinstva», zaniatak historyi ad Łukašenki. 

Bolšaść maich siabroŭ vučylisia ŭ dziaržaŭnych škołach, rezanans ja adčuvała zaŭsiody. Jany ździŭlalisia kolkaści mierapryjemstvaŭ, unutranych ispytaŭ i nahruzki ŭ našaj škole, a ja — žorstkim praviłam u ich škołach, bo ŭ nas, mnie zdajecca, z hetym było trochi praściej. 

Jašče ŭ nas nie było školnaj formy, chadzili ŭ čym chacieli. Vučylisia pieravažna dobryja dzieci, ale, viadoma, byli «mažory».

Dumaju, što, kali sapraŭdy vučycca, u našaj škole možna było atrymać sapraŭdy vysoki ŭzrovień adukacyi. Niekatoryja pradmiety, ja liču, vykładalisia niedastatkova dobra, ale matematyka, historyja, zamiežnyja movy — vydatna», — dzielicca jana. 

«Niejak psichałahična mnie było ciažka tam vučycca»

Anhielina (imia źmieniena) vučyłasia ŭ pryvatnaj škole ŭ Minsku ŭsie 11 hadoŭ. Vypuściłasia dziaŭčyna ŭ 2018 hodzie. 

U jaje škole taksama było 7-8 pradmietaŭ u dzień. Pa słovach dziaŭčyny, niejkich niezvyčajnych zaniatkaŭ u ich u raskładzie nie było. Isnavała prosta pahłyblenaje vyvučeńnie.

«Naprykład, moŭ ci matematyki, jakuju ja nienavidzieła. Pamiataju, jak jana mnie rasšatała niervy. Siadzieła niejak na apošnim uroku i prosta ŭ mianie ŭsio hareła ad taho, što pa dziaržaŭnych niejkich standartach jana pavinna być dva ci try razy na tydzień, a ŭ nas, u starejšych kłasach, mahło być pa niekalki ŭ dzień. Navošta? Chaj zajmajucca dadatkova dzieci, jakim jana patrebna, a mnie chaciełasia tvorčaści. Mała nadavali ŭvahi vyvučeńniu biełaruskaj movy, litaratury. Vykładčyki pa hetych pradmietach byli słabyja.

Mnie padabałasia historyja, ale čamuści dadatkovych zaniatkaŭ pa joj mnie nie prapanoŭvali. Taksama lubiła ruskuju litaraturu. Administracyja škoły zvyčajna kazała, što my dzieci dziełavych ludziej, namiakała, što budziem nibyta praciahvać biznes baćkoŭ, tamu nam treba dobra ŭ hetym raźbiracca, matematyka hałoŭnaje», — dzielicca dziaŭčyna. 

U škołu čaściakom zaprašali dla starejšych kłasaŭ pradstaŭnikoŭ univiersitetaŭ za miažoj, jakija raskazvali, kudy možna pastupić vučycca. 

«Darečy, bolšaść vypusknikoŭ škoły vučacca u roznych prestyžnych VNU za miažoj. 

Jašče prychodzili ludzi, jakija raskazvali, jak adkryć svoj biznes i ŭsio takoje. Ale dla mianie heta nie było cikava, chaciełasia niečaha bolš humanitarnaha. Hetaha maja pryvatnaja škoła nie davała. 

Tamu ja dadatkova paśla zaniatkaŭ stała chadzić na roznyja hurtki. Jašče mnie treba było sdavať dla pastupleńnia va ŭniviersitet ruskuju movu i historyju, jakim, jak ja ŭžo kazała, administracyja škoły nie nadavała ŭvahi pa vyvučeńni, tamu ja pajšła da repietytaraŭ», — raskazvaje jana.

Dziaŭčyna kaža, što ŭ jaje ŭ cełym takoje sabie ŭražańnie ad škoły. Jana chacieła jak maha chutčej jaje skončyć. 

«Niejak psichałahična mnie było ciažka tam vučycca, — tłumačyć jana. — 

Ja nie była niejkaj modnicaj, nie apranałasia doraha, nie vykarystoŭvała papularnuju kaśmietyku, tamu vielmi adroźnivałasia ad astatnich dziaŭčynak. U mianie navat źjaviŭsia kompleks, što ja niepryhožaja.

Kali ja trapiła ŭ studenckaje asiarodździe, heta chutka prajšło. Ale usio ž doŭha šarachałasia, kali niejkija chłopcy rabili kamplimienty, bo nie vieryła, što akazvajecca pryhožaja. 

Taksama mnie nie padabałasia razhružanaść, jakaja isnavała. Naprykład, u nas było niešta typu letniaha łahieru, u jaki ŭsie abaviazkova pavinny byli chadzić. Taksama ŭsiakija vystupleńni kłasaŭ, teatr, kancerty, u jakich vučni pavinny byli prymać udzieł. A mnie zusim nie chaciełasia. Kožny raz heta byŭ nievierahodny stres. I voś navošta takoje dzicia? Chaj by brali tolki achvotnych». 

Najaŭnaść u škole dziaržaŭnaj ideałohii Anhielina nie pamiataje. 

«Byŭ vypadak, kali moj znajomy ź dziaržaŭnaj škoły paklikaŭ mianie na chakiej, dzie byŭ Łukašenka. Akazałasia, što im abaviazkova treba było na takoje chadzić. Tady ja pačała bolš cikavicca tym, što adbyvajecca ŭ dziaržaŭnych škołach.

Daviedałasia, što ŭ ich jość dziažurstva ŭ stałovaj. U nas takoha nie było: ježu kožny sam sabie nakładaŭ, karmili try razy na dzień. Pamiataju, što ŭ kłasie visieła šylda, na jakoj byŭ himn i ściah, ale partreta Łukašenki nie było. 

Palitinfarmacyja ŭ nas była davoli narmalnaj. Nam nie raskazvali pra toje, jakija dumki vykazaŭ Łukašenka pry naviedvańni jakoha-niebudź zavoda. Kazali pra mižnarodnyja naviny, Biełarusi, ale jany vielmi vybiralisia, jak mnie padajecca. Kazali realna pra niešta važnaje. 

Možna skazać, što ŭ mianie była zacikaleŭnaść, ale ja dakładna nie viedała, nakolki ŭsio drenna ŭ palityčnym sensie ŭ Biełarusi. Potym pryjšłosia ŭsio naviorstvać», — raskazvaje jana.

«Byli takija ž zvyčajnyja rečy, jak u dziaržaŭnaj: bojki, bulinh, praduziatyja adnosiny z boku nastaŭnikaŭ»

Alaksiej (imia źmieniena) vučyŭsia ŭ pryvatnaj škole z 5 pa 11 kłas. Vypuściŭsia chłopiec u 2017 hodzie. 

Navučańnie ŭ takoj staličnaj škole kaštavała ad 400 da 500 jeŭra ŭ miesiac. Raźlikovy list prychodziŭ mienavita ŭ valucie, a nie ŭ biełaruskich rublach. 

«Nie viedaju, čamu mianie tudy addali baćki. Moža być, niejak chacieli paćvierdzić svoj status, a moža dumali, što navučańnie budzie lepš. 

Uražańni ŭ mianie dastatkova niejtralnyja. Nie było takoha, što ja adčuŭ vialikuju roźnicu pamiž pryvatnaj i dziaržaŭnaj škołami. 

Mnie zdajecca, što adroźnivała ŭ pieršuju čarhu dziaržaŭnuju škołu ad pryvatnaj, — sacyjalnaje koła. Vialikaja kolkaść dziaciej zabiaśpiečanych ludziej. Ci adbivałasia heta niejak na vychavanaści ci niavychavanaści, taksama ciažka skazać, bo byli i takija, i inšyja», — raskazvaje jon. 

Uchił u škole byŭ na zamiežnyja movy. U abaviazkovaje vyvučeńnie ŭvachodziła dźvie — anhlijskaja, francuzskaja albo niamieckaja. Taksama byli dadatkovyja ŭroki matematyki.

Dziaržaŭnyja padručniki ŭ školnikaŭ byli, ale pa ich zajmalisia redka. Bolš pa dadatkovych daviednikach, knihach.

«Vidavočna, što byli dziaržaŭnyja mietadyčki, jakija raspaŭsiudžvalisia i na našu škołu, tamu ja, kali byŭ školnikam, padtrymlivaŭ dziaržaŭnuju palityku, — kaža jon. —

Uźnikaŭ rezanans, kali im treba było praciahvać licenziju. Raskazvali, jak heta adbyvajecca, prasili dziaciej dobra siabie pavodzić, bo ŭ škole pracuje kamisija ź Ministerstva adukacyi.

Nijakaj prymusoŭki nie było, ale pa asabistych pazicyjach administracyi, nastaŭnikaŭ było bačna, što mnohija ŭchvalajuć palityku ŭładaŭ. Nie viedaju, ci źmianiłasia heta paśla 2020 hoda». 

Niekatoryja ličać, što pryvatnaja škoła — heta svojeasablivaja «ciaplica». Alaksiej z takoj dumkaj niazhodny.

«Byli takija ž zvyčajnyja rečy, jak u dziaržaŭnaj: bojki, bulinh, praduziatyja adnosiny z boku nastaŭnikaŭ. Usio heta jość niezaležna ad taho, jakija hrošy vy płacicie. Asablivaść — vialikaja kolkaść pazakłasavych mierapryjemstvaŭ i isnavańnie školnaha samakiravańnia. Ci dapamahło mnie heta pa žyćci? Asabista mnie nie.

Kali b ja vybiraŭ, kudy iści vučycca, napeŭna, usio ž u pryvatnuju, bo jość niejki indyvidualny padychod. U kłasie moža być 7-10 čałaviek. Liču heta pravilnym, bo bolš jość mahčymaść praktykavacca ŭ niečym, tłumačyć mohuć niekalki razoŭ.

Nie viedaju, nakolki zaraz u dziaržaŭnych škołach idzie ŭchił u ideałohiju, ale ja adnaznačna mahu skazać, što pryvatnyja dla taho, kab akredytavacca, taksama vymušanyja iści na niejkija chitryki», — dzielicca chłopiec. 

«Dumali, što ŭ nas dziasiatki za hrošy staviać»

Marynu (imia źmieniena) baćki addali spačatku ŭ dziaržaŭnuju škołu. Paśla niekalkich hadoŭ navučańnia vyrašyli pieravieści ŭ pryvatnuju.

«Brat chadziŭ u pryvatny dziciačy sadok pry hetaj škole, tamu vyrašyli i mianie addać, — kaža jana. —

U cełym u mianie dobraje ŭražańnie zastałosia ad jaje. Kali b ja žyła ŭ Biełarusi i treba było b dumać, kudy addavać dziaciej, dyk u pryvatnuju.

U nas u kalidorach byli kanapy, u kłasaŭ nie było litar, a nazvy. Nie było žachlivaj stałovaj, šviedski stoł. Nie padabałasia toje, što za dzień było 8 urokaŭ. I škoła zajmała z 8 ranicy da 6 viečara z ulikam darohi. Adpaviedna, na niejkija inšyja aktyŭnaści nie chapała siły. Navat sustrecca ź siabrami było ciažka».

Pryvatnaja škoła niesła svabodu ŭ płanie adukacyi nie tolki dla vučniaŭ, ale i dla nastaŭnikaŭ.

«U nas jany mieli prava vybudoŭvać uroki tak, jak ličyli patrebnym i padavać jaho nie pa mietadyčcy. Było niekalki pradmietaŭ, dzie my ŭvohule nie karystalisia dziaržaŭnymi padručnikami, — historyja, anhlijskaja, ruskaja. Vykarystoŭvali alternatyŭnyja ci materyjały nastaŭnika.

Vučyli try movy. Byli ŭroki tancaŭ, chareahrafii, muzyčnyja instrumienty, śpievy. Zvyčajna takija zaniatki pa-za škołaj, a ŭ nas heta było ŭ joj», — raskazvaje jana. 

Pa słovach dziaŭčyny, nijakaha prasoŭvańnia Łukašenki ŭ ich nie było.

«Partretaŭ jaho nie visieli, na niejkija mierapryjemstvy my taksama nie chadzili, — dzielicca Maryna. — Mahu mierkavać, što maksimalna sprabavali adchilacca ad hetaha.

Było ździŭleńnie, viadoma, kali ja pryjšła ź dziaržaŭnaj u pryvatnuju. Usio było inakš. Kali ja tolki pryjšła, mnie było krychu ciažka. Pieršyja niekalki dzion chadziła ŭ čorna-biełym kaściumie, a tam usio nasili džynsy i niejkija brendavyja rečy. Pieršy čas heta niekamfortna, vydzialałasia. Zdajecca, što ź mianie navat śmiajalisia dzieci. Dumała, što nikoli nie zmahu ŭlicca ŭ kalektyŭ. Ale potym ubačyła, što jany vielmi roznyja. Jość tyja, chto mažor, a jość narmalnyja. Pačało padabacca.

Jašče momant: kožny raz, kali kamuści kazała, što vučusia ŭ pryvatnaj škole, usio dumali, što ŭ nas dziasiatki za hrošy staviać abo dzivilisia, naprykład, tamu ž šviedskamu stału». 

Dziaŭčyna ličyć, što jaje škoła była «ciaplicaj». I heta, na jaje dumku, dobra dla dzicia. 

«Kali dziaciej aharodžvajuć ad źniešniaha śvietu, nie dajuć u kryŭdu, to takoje patrebna kožnamu. Dzieci ŭraźlivyja arhanizmy, kali rastuć, farmirujucca i, na žal, bierahčy tak u dziaržaŭnaj nie buduć.

Uzrovień adukacyi aceńvaju jak vysoki. Kali b jon byŭ drenny, to baćki b nie płacili takija hrošy.

Usie nastaŭniki byli zacikaŭleny ŭ navučańni i raźvićci dziciaci. Kłasy maleńkija, nadavali šmat uvahi. Ich nieabyjakavaść i dapamahała atrymlivać jakasnuju adukacyju», — kaža jana. 

U 9 kłasie dziaŭčyna znoŭ pierajšła vučycca ŭ dziaržaŭnuju škołu. 

«Hrošy ŭ baćkoŭ skončylisia», — padsumoŭvaje Maryna. 

Čytajcie taksama: 

U minskaj pryvatnaj škole adno dzicia streliła ŭ druhoje

Na dyrektarku pryvatnaj škoły, dzie atrymała ranieńnie vučanica, zaviali kryminalnuju spravu

Śledam za miedykami pačynajuć emihravać piedahohi. «Tut usio pracuje na patreby dziciaci, na emacyjnuju ŭtulnaść, na samastojnaść»

Клас
9
Панылы сорам
2
Ха-ха
4
Ого
3
Сумна
0
Абуральна
12