Zornaje nieba nad Biarezinaju. Fota — Viktar Małyščyc

Zornaje nieba nad Biarezinaju. Fota — Viktar Małyščyc

Zornaje nieba chavaje ŭ sabie šmat tajamnic i zachaplaje ludziej nieparaŭnalnymi pa pryhažości źjavami: heta i zichacieńnie rossypaŭ zorak, i ŭspyški paŭnočnaha źziańnia, i jaskravyja płaniety, i chvastatyja mieteory. Časam dastatkova tolki padniać vočy ŭharu i pabačyš sapraŭdny cud. A časam za hetym cudam varta vyjechać dalej ad domu.

— Viktar, jak skłałasia, što astranomija stała vašym chobi i vašaj pracaj? Adkul źjaviŭsia intares da zornaha nieba?

— Cikavaść źjaviłasia daŭno, jašče ŭ małodšych kłasach škoły. Tady byŭ taki pradmiet — pryrodaznaŭstva. U kłasie piatym raskazvajuć pra kosmas, płaniety, sonca, zorki. I kali ŭziać i padtrymać hetuju zachoplenaść dzicionka, to heta budzie na ŭsie žyćcio. U mianie atrymałasia, što mama ŭ hety čas padaryła encykłapiedyju pra kosmas i paniesłasia. Dastatkova było adnoj začepački.

Ale prafiesijaj heta nie stała, ja nie zjaŭlajusia prafiesijnym navukoŭcam (astranomam), ja — bolš papularyzatar zornaha nieba. Kaliści pracavaŭ va ŭniviersitecie, čytaŭ lekcyi pa astranomii, ciapier pracuju ŭ škole.

Nieba nad vozieram Zvoń. Fota — Viktar Małyščyc

Nieba nad vozieram Zvoń. Fota — Viktar Małyščyc

— Čym vas vabić zornaje nieba?

— Adna z samych hałoŭnych zadač astranomii — heta pašyreńnie našaha śvietapohladu. Heta meta vielmi hłabalnaja, ale, tym nie mienš, my nie zaŭsiody zadumvajemsia, što heta dla nas vielmi važna.

Navat kansjumieryst, jaki tolki dumaje, jak smačna pajeści i paspać, moža ŭviečary ŭklučyć televizar, kab pahladzieć pra pinhvinaŭ z Antarktydy.

Viadoma, što hety čałaviek naŭrad ci zaviadzie doma pinhvina i naŭrad ci vypravicca ŭ Antarktydu. Ale ŭ ludziej jeść takaja asablivaść: im zaŭsiody štości cikava i jeść žadańnie zrazumieć svajo miesca ŭ hetym śviecie, jak hety śviet zładžany vakoł nas.

Kali my hladzim pra pinhvinaŭ i cikavimsia hieahrafijaj, my pašyrajem svoj śvietapohlad maksimum da pamieraŭ Ziamli. Ale astranomija pašyraje hetyja viedy na šmat bolšuju kolkaść razoŭ.

Kali adnojčy ty daviedaŭsia niešta novaje, stanovicca našmat cikaviej žyć, našmat bolš zachaplalna i navat bolš pahrozna. Ale ad hetych viedaŭ i ad hetaj zacikaŭlenaści pazbavicca ŭžo nie atrymajecca.

Nad vozieram Plisa. Fota — Viktar Małyščyc

Nad vozieram Plisa. Fota — Viktar Małyščyc

— Zornaje nieba Biełarusi, jakoje jano? Što cikavaha možna na im nazirać?

— U nas nieba vielmi kłasnaje i vielmi drennaje adnačasova. Kali kazać, čamu jano takoje dobraje, to heta tamu, što ja hladzieŭ kartu zaśvietki Jeŭropy. Samaja vialikaja biada — heta lichtary, jakija mocna zabrudžvajuć svaim śviatłom: haradskaja zaśvietka, pramysłovyja pradpryjemstvy. Čym bolš lichtaroŭ, tym mienš šancaŭ bačyć zorki.

Jość navat karta samych ciomnych miescaŭ Jeŭropy, dzie vielmi składana nazirać za zorkami bolš-mienš adekvatna, bo tamvialikaja zaśvietka.

U nas adjechaŭ ad horadu za 20 kiłamietraŭ i maješ takoje ž samaje zornaje nieba, jak u topavych miescaŭ Jeŭropy. Bo karta načnoj zaśvietki rezka abryvajecca na biełaruska-polskaj miažy i dalej pačynajucca biełaruskija ciomnyja prastory.

Dziakujučy hetamu nam nie treba adpraŭlacca ŭ dalokija padarožžy. Tolki Minsk pieraškadžaje i ad jaho treba dalej adjechać, a tak — vybraŭsia ŭ viosku, na daču i ŭ ciabie ŭžo fantastyčnaje nieba, jakoje mohuć bačyć nie ŭsie žychary Ziamli.

A što drennaha — u nas vielmi mała jasnych načej. My časta kažam, što Łondan — tumanny Albijon, stalica daždžoŭ. Ale ŭ Łondanie jasnych načej bolš čym u Minsku.

A jašče ŭ nas dosyć vysokaja šyrata, i ŭletku zanadta śvietłyja nočy. Sonca nie apuskajecca hłyboka za haryzont, nieba zastajecca śvietłym, što pieraškadžaje hladzieć zorki. Takaja łajtovaja viersija biełych načej. Pry hetym u nas narmalnaje nadvorje tolki ŭletku, i pałova leta vypadaje z nazirańnia z-za śvietłych načej.

— Ale ž niešta my ŭsiotki možam pabačyć? Jakija suzorji jość na biełaruskim niebie?

— Nasamreč, na praciahu hoda ź Biełarusi možna nazirać 80% nieba, i heta nia drenna. My bačym amal usie suzorji akramia samaha paŭdniovaha maleńkaha «piatačka».

Na vialiki žal, na hetym niabačnym kavałku nieba raźmiaściłasia stolki cikavaha, stolki najviadomiejšych abjektaŭ, što ažno kryŭda biare. Lepš by nam toj «piatačok» siudy (śmiajecca). Ale 80% suzorjaŭ u nas, usio ž taki, možna nazirać.

Nieba nad Dniaprom. Fota — Viktar Małyščyc

Nieba nad Dniaprom. Fota — Viktar Małyščyc

— Jak vybrać miesca i čas dla nazirańnia za zorkami? Ci patrebna abaviazkova vybiracca za horad, albo pasprabavać panazirać možna u horadzie, nikudy nie vyjazdžaja?

— Treba vyjazdžać abaviazkova. U horadzie možna nazirać za jarkimi abjektami: Miesiacam, płanietami, Soncam, niejkimi padvojenymi zorkami.

Sonca, da prykładu, nazirać vielmi niebiaśpiečna, ale ž jość mietady, jakija dazvalajuć heta rabić. Ale samaje efiektnaje — biaskoncy rossyp zorak, stužka Mlečnaha šlachu, kali nieba ciomnaje i na niebie niama Miesiacu (heta vielmi važna). U horadzie hetaha nie pabačyš.

Mnohija kažuć: ja kupiŭ siabie teleskop za dźvie tysiačy dalaraŭ, jon staić na bałkonie, adkul i budu nazirać za zorkami. I heta samy drenny varyjant. Za dźvie tysiačy dalaraŭ lepš kupić siabie kłasnuju pałatku i maleńkuju mašynu, jakaja budzie vazić ciabie za horad, kab ty sapraŭdy moh nazirać zornaje nieba.

Z ułasnaha bałkonu my bačym vielmi maleńki siektar nieba, litaralna kavałačak. Niekatoryja z maich vučniaŭ kazali, što nikoli nie bačyli Mlečny šlach, ale navat u Zasłaŭje jaho bačna, a kali adjechać kiłamietraŭ na 50 ad Minska, tam budzie fantastyka, a nie nieba.

Noč la Prypiaci. Fota — Viktar Małyščyc

Noč la Prypiaci. Fota — Viktar Małyščyc

— Jak razhledzić u načnym niebie płaniety, spadarožniki i vialikija zorki?

— Samy prosty sposab — ustalavać na smartfon prahramy dla nazirańnia za niebam, virtualnyja płanietaryi. Smartfon možna prosta navieści na nieba i jon pakaža, jakija tam jość zorki, dzie jakaja płanieta, a dzie jakaja zorka.

I jašče zorki zaŭsiody mihaciać i pieralivajucca. Časam navat roznymi kolerami. Niekatoryja dumajuć, što heta sami zorki, ale heta adbyvajecca z-za našaj atmaśfiery, u jakoj niaspynna pieramiešvajucca ciopłyja i chałodnyja chvali pavietra, jakija pierałamlajuć śviatło. A na płaniety hetaja turbulentnaść nie tak upłyvaje, i dla čałaviečaha voka płanieta śviecić roŭnym śviatłom i nie mihcić.

A voś spadarožnikaŭ zaraz raspładziłasia vielmi šmat, «dziakujučy» Iłanu Masku. My ź dziećmi niejak rašali zadačku, što budzie kali Iłan Mask zapuścić usie spadarožniki na adnu vyšyniu i zapuścić ich raŭnamierna, kolki adnačasova spadarožnikaŭ budzie nad haryzontam u Minsku. Atrymałasia kala 500.

Kaniešnie, nie ŭsie spadarožniki buduć bačny voku, ale 500 spadarožnikaŭ — heta žudasna. Jak praviła, u ich vuhłavaja chutkaść pieramiaščeńnia takaja, jak u samalota. Kali vy bačycie zoračku, jakaja nie mihcić i lacić z chutkaściu jak u samalota, — heta, chutčej za ŭsie, spadarožnik. Bo zaraz samaloty nad Biełaruśsiu — źjava vielmi redkaja.

Nieba i načnaja Prypiać. Fota — Viktar Małyščyc

Nieba i načnaja Prypiać. Fota — Viktar Małyščyc

Darečy, servisy na smartfonach, naprykład, Heavens-above, taksama mohuć pakazać, što heta spadarožnik. Jany pradkazvajuć praloty spadarožnikaŭ, ź ich dapamohaj možna pabačyć na niebie i Mižnarodnuju kaśmičnuju stancyju.

Časam ludzi kažuć, što bačyli, jak ź nieba padała zorka. Škada rasčaroŭvać, ale, pa-pieršaje, heta była nie zorka, a mieteor. A pa-druhoje, čaściej za ŭsie, jany ŭvohule bačyli ci sfatahrafavali treki ad spadarožnika. Kali na zdymku roŭny trek, biez uspyšak biełaha koleru, heta spadarožnik, bo mieteor złavić vielmi ciažka.

Kali ž MKS lacić, jana nastolki jarkaja, što ludzi prymajuć jaje za inšapłanietnuju talerku.

— Viktar, padkažycie, jakija płaniety lepiej nazirać u viečary, a jakija zranku.

— Pa-roznamu byvaje. Niama takoj pryviazki, što adnyja płaniety źjaŭlajucca ŭ ranku, druhija ŭ viečary, treccija uviesnu, čaćviortyja ŭvosieni. Ichnija pieryjady abarotu vakoł Sonca i pieryjady sustrečy ź Ziamloj nie kratnyja ni našym hadam, ni miesiacam, tamu ŭsie byvaje pa-roznamu.

Naprykład, niadaŭna Jupiter prajšoŭ z nami maksimalnaje zbližeńnie, Saturn užo addalajecca, ale jaho taksama bačna. A ŭ Marsa jarkaść pačała narastać, bo idziem ź im na zbližeńnie. Heta zdarajecca raz na dva hady, i vośmaha śniežnia my zblizimsia ź im na minimalnuju adlehłaść. Mierkuryj zaraz ciažka ŭbačyć, amal nie mahčyma.

Vienieru zaraz nia bačna, jana chavajecca za Soncam. Ale kali cikava, jakija płaniety zaraz bačna, treba zapuścić prahramu płanietaryj i pahladzieć, jakija płaniety jość u hetu noč. Tut zakanamiernaści niama.

Ubarć. Fota — Viktar Małyščyc

Ubarć. Fota — Viktar Małyščyc

— Ci daviałosia vam być śviedkam niejkich dziŭnych i niezvyčajnych źjaŭ, kali vy sačyli za niebam?

— Było i nie raz, kaniešnie. Mnohija pytajucca, ci bačyŭ kaliści NŁA. Ja kažu, kaniešnie bačyŭ, šmat čaho pa niebie latała, čaho ja nie moh identyfikavać.

Ja bačyŭ praloty niejkich cikavych niezvyčajnych cieł, cikavyja, niezvyčajnyja ŭspyški. Ja ŭsio heta źviazvaju sa spadarožnikami, ci kaśmičnym śmiećciem. Bo byvaje, što spadarožnik z soniečnymi panelami puścić jarki soniečny zajčyk i dziakujučy hetamu bačyš, jak zorka jarka razharajecca, a potym pastupova tuchnie.

Byvaje ŭzniknie niejkaja karotkačasovaja ŭspyška ŭ niebie, i heta taksama moža być spadarožnik. Časam sustrakajucca takija redkija dosyć źjavy, jak pralot vielmi jarkich mieteoraŭ, balidaŭ nastolki jarkich, što stanovicca śvietła ad ich, z vybuchami i ŭspyškami. Hetyja zjavy nadzvyčaj redkija, ale ich možna ŭbačyć u luboj kropki Ziamli i ŭ Biełarusi tak sama.

U kancy leta adna za rakiet kampanii Space Links, jakaja zapuskaje ŭsie spadarožniki Star Link, lacieła nad terytoryjaj Biełarusi, možna było pabačyć navat pracu apošniaj stupieni rakiety ŭ vyhladzie kaśmičnaj mieduzy, kali hetyja hazy pakidajuć apošniuju stupień i ŭtvarajuć śpiecyfičnyja formy. Jana lacieła vysoka, ale hety palot možna było nazirać ź luboj kropki Biełarusi. I takija cikavyja zjavy časam byvajuć, i ich možna prahnazavać.

Padčas mocnych mahnitnych bur, jość šaniec pabačyć Palarnaje Źziańnie. Kaniešnie, z horada jaho dakładna nijak nie ŭbačyš.

Ale mnohija zjavy ty vypadkova sustrakaješ, kali vyjazdžaješ za horad. Chto čaściej naziraje za niebam, toj čaściej budzie bačyć štości cikavaje, pryhožaje.

— Kali čałaviek raptam vyrašyŭ stać astranomam-lubicielem, z čaho lepiej pačynać? Što vy mahli b paraić?

— Niekatoryja adrazu pačynajuć razvažać pra techniku. Ale heta nie samaje hałoŭnaje. Jaki ŭ nas budzie hieohraf, jaki nie viedaje, dzie znachodziacca krainy i jak nazyvajucca stalicy hetych krain. Biezumoŭna, heta bazis hieahrafii. Toje ž samaje i ŭ astranomii.

Ja b paraiŭ pačać nazirać za niebam, pasačyć, navučycca znachodzić suzorji, daviedacca nazvu zorak. Ź niekatorymi suzorjami, zorkami vielmi cikavyja historyi źviazanyja, a što cikavaha znachodzicca ŭ tym ci inšym suzorje — voś heta takaja asnova.

Vielmi raju načytacca šmat knižak, nie ciažkich, a pryhožych, roznakalarovych encykłapiedyj z pryhožymi ilustracyjami, nahladziecca šmat filmaŭ BBC, Discovery. A ŭžo paśla zadumacca pra nabyćcio techniki, teleskopa.

Mnohija časam pytajucca, jaki teleskop vybrać? Samaje hałoŭnaje praviła — heta vybrać toj teleskop, jaki budzie čaściej z vami nazirać. Jaki možna vyvozić za horad, vynosić na ciomnuju placoŭku, jaki vy zmožacie padniać i pieranieści.

Tamu što z teleskopami takoje praviła: čym jon lepšy, tym jon bolšy i ciažejšy. Kupić lohki, kampaktny, ale mahutny nie atrymajecca. I časam ludzi kuplajuć ahramiennaha monstra, jakoha potym nie mohuć ź miesca na miesca pierasunuć.

Kali chtości vyrašyŭ nabyć teleskop, ale maje niašmat hrošaj, lepš nie kuplać samyja prostyja, samyja prymityŭnyja, tamu što jany adabjuć cikaŭnaść da nazirańnia.

Kali ŭ finansach jeść abmiežavańnie, lepiej tady kupicie jaki-niebudź binokl ź nievialikim pavieličeńniem, ale vialikim abjektyvam, jaki dazvolić znachodzić mnohija cikavyja abjekty. I jaki lohka budzie vyvieści z saboj za horad. Nazirać — heta adno za samych bazavych i asnoŭnych.

Клас
12
Панылы сорам
1
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
1
Абуральна
1