Jana taksama napisała, što pasłužyła nahodaju dla napisańnia vierša.

«Čas ad času praz usie mury dalatajuć paŭnamiokami naviny z radzimy. I znoŭ robicca vuścišna. Samaje balučaje, kaniečnie, heta ŭśviedamleńnie, jak ža mnoha tych, chto hatovy radavacca čužomu horu, danosić na susiedziaŭ i vysłužvacca, kab z radaściu najchutčej zaniać miesca, vyzvalenaje ad «vorahaŭ narodu».

Nie viedaju, ci mahčyma budzie ŭvohule ŭ najbližejšyja hady pabudavać zdarovaje hramadstva na našaj terytoryi, navat paśla vyzvaleńnia. Bo časam takoje adčuvańnie, što vyzvalać nikoha i nie treba, im i tak dobra, jany tak žyvuć i buduć žyć dalej, a my — prosta niejki niešmatliki niekankurentazdolny padvid čałavieka, jaki musić vymierci, bo nie majem zuboŭ i jadu.

Kaniečnie, heta časovyja dumki, jany potym projduć, ale, mabyć, nie biezzvarotna, štości śvietłaje zatuchaje ŭ dušy pakrysie… Hety vierš ja napisała na raźvitańnie, jedučy ŭ maršrutcy z Rahačova ŭ Hdyniu, jašče ŭ žniŭni 2022 h., i publikavać nidzie nie źbirałasia. Mnie nie padabajecca jahony nastroj i intanacyi. A ciapier padumała, usio ž chaj budzie, dla historyi, nie chočacca chłusić sabie ni ŭ čym», — napisała jana.

Na hetym vuścišnym maršrucie
dla ščaścia bolš niama pryčyn
A vy — praciahvajcie, ščyrujcie,
pradaŭcy, zdrajcy, stukačy,
rupliŭcy podłaści, pajacy…
Idzicie pa majoj ziamli!
Lulajcie ŭ vašych lipkich palcach
maje lasy, maje pali.
Užo i ślozy mnie abrydli —
duša vaŭkom hladzić z prarech.
Ja zdań biazdomnaja.
Ja pryvid.
Ja cień la vaviłonskich rek.

Клас
16
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
3
Абуральна
0