«Vieraśniovuju palitru» navapałačanie prymierkavali da staražytnaha narodnaha śviata Bahač, jakim u biełarusaŭ zaviaršaŭsia cykł vyroščvańnia ŭradžaju. U hety dzień było pryniata padsumoŭvać zroblenaje, dziakavać pryrodzie za jaje ščodryja dary, ładzić śviatočny stoł i radavacca vynikam svajoj pracy.
Bahačom nazyvali łubok z žytam, usiaredzinu jakoha ŭstaŭlałasia śviečka. Zapaliŭšy śviečku, žychary vioski ź pieśniami nasili Bahač ad chaty da chaty. Ziernie simvalizavała ŭradlivaść, žyvy ahoń — žyćciadajnuju siłu sonca, a rytuał byŭ skiravany na zachavańnie dabrabytu, uradžajnaści, siamiejnaha ładu.
Narodnaja tradycyja, jak kažuć navukoŭcy, maje ŭniviersalny charaktar. Niezaležna ad času i miesca pražyvańnia, ludzi chočuć atrymlivać plon ad svaje pracy, imknucca da ščaślivaj doli, zamožnaści, dabrabytu. Tamu śviata zastajecca aktualnym i siońnia, a elemienty staražytnaha abradu adnaŭlajucca da našych dzion.
Hetym razam kulturnuju prahramu «Vieraśniovaj palitry» raspačaŭ połacki falkłorny hurt «Varhan». Atmaśfieru staražytnaści dapamahali ŭznavić siabry kłubaŭ histaryčnaj rekanstrukcyi Vargentorn i «Čorny Vojna», teatra histaryčnaha kaściuma «Połacki źviaz».
Na śviacie možna było paznajomicca z tradycyjnymi biełaruskimi ramiostvami, padsiłkavacca stravami nacyjanalnaj kuchni, kupić aryhinalnyja suvieniry na kirmašy ramieśnikaŭ, pasłuchać staradaŭnija pieśni i ad dušy patančyć pad skrypku i dudu.
Usie, chto zavitaŭ tym dniom u haradski park Navapołacka, uzbahacilisia viedami, natchnieńniem, pazityŭnaj enierhijaj, adčuvańniem dałučanaści da tysiačahadovych tradycyj svajoj ziamli.
Čytajcie taksama:
«Pryjšoŭ Bahač, kidaj rahač». Jak pad Minskam adznačyli śviata zboru ŭradžaju





