Słonimski 12-hadovy chłopčyk Jahor Turko čatyry miesiacy pralažaŭ u Dziciačym chirurhičnym centry (DCHC) u Minsku, dzie jaho ŭvieś hety čas ratavali biełaruskija chirurhi ad davoli redkaha na siońnia dyjahnazu — hazavaja hanhrena.
Čatyry miesiacy ź im pobač była jaho matula Alona Michajłaŭna, jakaja pracuje nastaŭnicaj rodnaj movy i litaratury ŭ Słonimskim licei. Dziakujučy svaim kaleham jana zmahła być pobač z synočkam, a dziakujučy daktaram — bačyć vylečanaha Jahorku pobač. Bolš za paŭhoda jana nie adychodziła ad syna, ad uračoŭ, jakija zrabili ŭsio mažlivaje, kab Jahorka viarnuŭsia ŭ Słonim i byŭ pobač ź siastryčkaj i mamaj.

— Alena Michajłaŭna, što zdaryłasia z vašym synam Jahoram? Skul źjaviłasia takaja redkaja ŭ mirny čas chvaroba, jak hazavaja hanhrena? Čytaŭ, što jana bolš charakternaja dla vajennaha času, a tut raptam siońnia — u 12-hadovaha chłopčyka...

— Pra hazavuju hanhrenu ja ŭžo viedaju šmat. Hazavaja hanhrena — heta infiekcyja, jakaja raźvivajecca pry adsutnaści kisłarodu ŭ tkankach arhanizma. A zdaryłasia biada ŭ studzieni. Syn pajšoŭ katacca na łyžach. I adnakłaśnik vypadkova "adpichnuŭsia" łyžnaju pałkaju ad jaho dałońki. Atrymałasia ranka, ale nievialikaja. Jana chutka pačała zažyvać, ale stała apuchać ruka. A ŭviečary jana poŭnaściu apuchła. Ja vyklikała taksi i my pajechali ŭ Słonimskuju balnicu. Tam pačali hladzieć, vyklikali chirurhaŭ, sabrali kansilium i adrazu adpravili syna ŭ reanimacyju. Ja pytajusia: jaki dyjahnaz? Mnie adkazali — hazavaja hanhrena. Słonimskija daktary samyja pieršyja pravilna vyznačyli dyjahnaz. I jany rabili ŭsio mahčymaje i niemahčymaje, kab ratavać Jahorku. Spačatku daktary pačali rabić nadrezy na ruce, bo heta anaerobnaja infiekcyja i jana lečycca tolki kisłarodam. A potym praz peŭny čas jaho adpravili ŭ abłasnuju balnicu ŭ Hrodna. Tam syna lačyli 10 dzion i dyjahnaz słonimskich daktaroŭ nie paćvierdzili. Mnie skazali, što heta zvyčajnaja rana. Syn vaš zdarovy, pryjazdžajcie i zabirajcie.

Ja pryjechała, zabrała jaho. Ran nie było, my pryjechali damoŭ u Słonim, pamylisia, i raptam na vačach usio stała paŭtaracca — ruka chutka znoŭ pačała apuchać.
Puchlina ruki dajšła ŭžo da plača. My znoŭ pajechali ŭ našu Słonimskuju balnicu. Jaho znoŭ pakłali ŭ reanimacyju. Zvoniać u Hrodna našy daktary — nie mohuć datelefanavacca. Dva dni ŭ Słonimie syn znoŭ lažaŭ u reanimacyi. Trochi aciok źniali. Kali dazvanilisia ŭ Hrodna, tam skazali: znoŭ viazicie da nas. My pryjechali ŭ Hrodna. Pakłali syna ŭ balnicu. Ja viarnułasia ŭ Słonim. Kožny dzień telefanuju ŭ Hrodna. Potym jedu znoŭ tudy. A tam mnie kažuć, što vaš syn — simulant. Jon zdarovy, jamu ničoha nie balić. Zabirajcie damoŭ. Ja pryvožu jaho z Hrodna, a ŭ syna nijakaha palapšeńnia niama. Vyklikaju chutkuju miedycynskuju dapamohu i syna, znoŭ u Słonimie, kładuć u balnicu. Z Hrodna daktary zvoniać słonimskim i abvinavačvajuć ich u tym, što jany nieabhruntavana staviać taki surjozny dyjahnaz. A słonimskija daktary ŭpeŭniena zajaŭlajuć, što dyjahnaz pastaŭleny pravilna. I jany mieli racyju. Jašče raz paŭtarusia, što słonimskija daktary adrazu pravilny dyjahnaz pastavili. I treba było ŭ Hrodnie z hetym pahadzicca i chutka lačyć syna. Ale tam abyjakava da ŭsiaho adnieślisia. Tamu bolš ja ŭ Hrodna z synam nie pajechała.

— A vyrašyli Jahorku terminova adpravić u Minsk?

— Daktary z Hrodzienskaj abłasnoj balnicy nie dajuć dazvołu na toje, kab syna na lačeńnie ja viezła ŭ Minsk sa Słonima.
Na heta pavinien być dazvoł tolki z vobłaści, bo słonimskija daktary nie majuć prava sa Słonima adpraŭlać chłopčyka na Minsk, tolki z dazvołu hrodzienskich daktaroŭ. Absurd. I ŭsio ž słonimskija daktary, dazvaniŭšysia da zahadčyka Dziciačaha chirurhičnaha centra ŭ Minsku i damoviŭšysia, ryzyknuli i adpravili Jahora ŭ Minsk. Tam, sapraŭdy, dyjahnaz słonimskich daktaroŭ na 100 % paćvierdziŭsia. Kali moj syn pastupiŭ u centr, aciok achoplivaŭ užo pradplečča, plačo, nadplečča, bok hrudnoj kletki. Vielmi vostra stajała pytańnie, kab źbierahčy synu ruku. Pry jaje abmacvańni čuŭsia charakterny chrust (krepitacyja). Renthienahrama pakazała, što pad skuraj znachodzicca haz. A kiraŭnik centra Vasil Avieryn i dacent kafiedry dziciačaj chirurhii BDMU Vasil Kiepieć adznačyli toje, što i słonimskija daktary: anaerobnaja infiekcyja (hazavaja hanhrena). Tamu ja jašče raz ad čystaha serca chaču padziakavać słonimskim daktaram i ŭsim, chto ratavaŭ majho syna na pieršych etapach zachvorvańnia.

— A jak vas sustreli staličnyja ŭračy?

— Ščyra skažu, adrazu było takoje adčuvańnie, što ja syna addała ŭ nadziejnyja ruki lepšych biełaruskich daktaroŭ. Vielmi chutka byŭ sklikany kansilium. Pa słovach uračoŭ Dziciačaha chirurhičnaha centra (DCHC), takaja patałohija čaściej za ŭsio sustrakajecca ŭ darosłych u vyniku ahniastrelnaha ranieńnia. U dziaciej u mirny čas takoje byvaje vielmi redka. Za apošnija 5 hadoŭ u DCHC padobnych vypadkaŭ nie było.

I kali moj syn tudy pastupiŭ, dla kansultacyi zaprašali navat chirurha 432-ha Hałoŭnaha vajennaha kliničnaha miedcentra Uładzimira Bardakova, jaki śpiecyjalizujecca na lačeńni hetaj chvaroby.
Zaprašalisia i inšyja viadomyja biełaruskija śpiecyjalisty. Byli taksama ŭračy z Maskvy i Izraila. Jahoru zrabili surjoznuju apieracyju. A paśla kožny dzień pad narkozam hetyja rany-šramy pramyvali na ruce i plačach. Potym byli jašče apieracyi...

— Alona Michajłaŭna, ciapier vy doma ŭ Słonimie. I chočacca spadziavacca, što ŭ Jahorki ŭsio budzie dobra...

— Vielmi chočacca. My ciapier robim masaž, vykonvajem jašče šerah roznych pracedur i, pa słovach daktaroŭ, Jahor usio ž pavinien ačuniać poŭnaściu. My, choć i doma, ale znachodzimsia pad poŭnym kantrolem minskich daktaroŭ, zvonim, kansultujemsia. Jany navat abiacali da nas u Słonim pryjechać, naviedać Žyrovičy, pahaściavać u nas doma. I jašče, ja vielmi chacieła vykazać ščyruju padziaku kalektyvu Słonimskaha liceja za ŭzajemarazumieńnie, maralnuju i materyjalnuju padtrymku. Hałoŭnaje ŭ našym žyćci — zdaroŭje, najpierš zdaroŭje našych dziaciej.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?