Na minułym tydni ŭ abodvuch muzyčnych teatrach Minska raspačaŭsia siezon.

U Muzyčnym teatry jon adkryŭsia premjeraj muzyčnaha reviu «Adnojčy ŭ Čykaha» (pa matyvach miuzikła «U džazie tolki dziaŭčaty») u pastanoŭcy Susany Cyruk. Śpiektakl atrymaŭsia jak fiejervierk — poŭny dynamiki, zichacieńnia, tancaŭ, śpievaŭ, virtuozna pastaŭlenych mizanscen, — i ŭsio heta niesupynna rušyć napierad z chutkaściu kurjerskaha ciahnika.

Pieršaja prykmieta režysiorskaha prafiesijanalizmu — stylnaść. Heta kali scenahrafija pasuje da muzyki, muzyka — da kaściumaŭ, kaściumy — da stylu aktorskaj ihry, dyjałohi — da siužetu i hetak dalej. U hetym sensie ŭsio atrymałasia biezdakorna.

U dyjałohach — humar biez pošłaści, u kaściumach i tancach — eratyčnaść biez vulharnaści, u dekaracyjach — šykoŭnaść i adnačasova łakanizm, plus umieńnie režysiora na poŭnuju katušku vykarystoŭvać kožny łapik sceničnaj prastory.

Dyjałohi pisała sp-nia Cyruk, tancy staviła Alena Dmitryjeva-Łaŭrynovič, dekaracyi i kaściumy ładziła Taćciana Karalova, śviet — Iryna Utornikava, z choram pracavała Śviatłana Piatrova… Jak u džazie — tolki dziaŭčaty! Plus dyryžor Andrej Hałanaŭ ź jaho biespamyłkovym pačućciom stylu i sardečnaj ciepłynioj. Dobra spracavanaja, družnaja kamanda, dzie nichto nie ciahnie koŭdru na siabie, — i, jak vynik, — harmaničnaje cełaje.

Druhaja prykmieta dobraj režysury — jakasnaja aktorskaja ihra.

«Adnojčy ŭ Čykaha» — heta śviata dla aktoraŭ, suzorje bliskučych aktorskich rabot.

Chiba najbolšaje ŭražańnie zrabili dva maładyja aktory — łaŭreaty mižnarodnych konkursaŭ Źmicier Jakubovič (Džo — Džazefina) i Dzianis Niamcoŭ (Džery — Dafna). Pavodle siužetu, abodva jany, zastajučysia mužčynami, na niejki čas pieraapranajucca ŭ kabiet i robiać heta z nadzvyčajnaj hracyjaj i arystakratyzmam, bieź cieniu hratesku i vulharnaj kłaŭnady. Atrymlivajecca składanaja, vielmi tonkaja padvojnaja ihra: aktory hrajuć svaich piersanažaŭ, a piersanažy hrajuć «dziaŭčat z dobraha tavarystva», ni na chvilinu nie stračvajučy pry hetym ani hłybini pierśpiektyvy, ani hłybini realnych čałaviečych pačućciaŭ, jakoj tak časta nie chapaje vykanaŭcam ekscentryčnych rolaŭ.

Dobruju kampaniju im skłała łaŭreatka mižnarodnaha konkursu Lesia Lut (Šuhar Kiejn). U filmie hetuju rolu hraje Merylin Manro. U minskim śpiektakli heta kansiervatorka — dalikatnaje, arystakratyčna vytančanaje, saramlivaje «niabiesnaje stvareńnie» ź fihuraj baleryny i hołasam niabiesnaj ptuški, jakim zaŭždy była i zastajecca sp-nia Lut. Zdavałasia b, jak hetkaja istota moža zhrać rolu kafešantannaj piajuchi? Adnak i hetym razam režysiorka sp-nia Cyruk trapiła ŭ jabłyčka z vybaram aktora. Takuju Lesiu Lut my jašče nie bačyli — svabodnuju, śmiełuju, junuju, nieadolna abajalnuju ŭ svajoj žanockaści, ź imhniennymi pierachodami ad paviarchoŭnaj bieskłapotnaj viesiałości da čornych hłybiń ciarpieńnia, ad płoskaha mierkantylnaha raźliku da vyšyń lubovi i čałaviečnaści.

Cudoŭna vyhladali ŭ svaich rolach Alaksandr Asipiec (ser Oshud Fiłdynh), Śviatłana Macijeŭskaja (Śvit Śju), łaŭreat mižnarodnaha konkursu Viktar Cyrkunovič (Binstak), dyj usie astatnija ŭdzielniki śpiektaklu.

Darečy, apošnim časam pajšli čutki, nibyta sp-niu Cyruk zaprašajuć na pasadu hałoŭnaha režysiora Muzyčnaha teatra.

A što tym časam adbyvajecca ŭ Nacyjanalnym teatry opiery i baleta?

Siezon raspačaŭsia letašniaj premjeraj «Nabuka» i pres-kanfierencyjaj, jakaja adbyłasia ŭ niepryvyčnym dla mianie farmacie — za restarannymi stolikami, z kavaj, cukierkami i piečyvam. Usio heta adbyvałasia ŭ teatralnaj haścioŭni, jakaja z novaha siezonu nosić imia Ł. P. Aleksandroŭskaj.

Žurnalistaŭ, achvočych da cukierak, akazałasia až zaduža. A voś z kiraŭnictva teatru byli tolki hienieralny dyrektar Uładzimir Hrydziuška i jahony pieršy namieśnik Uładzimir Ryłatka, jaki za ŭvieś čas, nakolki pamiataju, nie skazaŭ ni słova. Spadar Hrydziuška cikava raskazvaŭ pra płany teatru. Akazałasia, u siezonie 2010/2011 nas čakaje ažno piać premjer. U kastryčniku — «Toska» Dž. Pučyni (režysior M. Pandžavidze, dyryžor V. Płaskina). U studzieni — «Śniahurka» M. Rymskaha-Korsakava (režysior S. Cyruk, dyryžor V. Płaskina). A pad kaniec siezonu — «Aida» Dž. Vierdzi (režysior M. Pandžavidze, dyryžor V. Volič). Adbuducca taksama dźvie baletnyja premjery: u listapadzie — «Tryščan i Ižota» na muzyku R. Vahniera, a potym jašče i «Silfida», jakuju budzie stavić viadomy pieciarburhski chareohraf Mikita Dałhušyn.

Aprača taho, u śniežni projdzie novy mižnarodny fiestyval pad nazvaju «Pieršy kaladny opierny forum». U jahonych ramkach rasijskaja «Novaja opiera» pakaža «Sievilskaha cyrulnika» Dž. Rasini, Łatvijskaja opiera — «Travijatu» Dž. Vierdzi. Ź biełaruskich śpiektaklaŭ budzie «Toska», «Nabuka» i «Karmen», a taksama hała-kancert z udziełam śpievakoŭ z roznych krain. Jak zaŭždy, adbudziecca Vialiki navahodni bal i Viečar biełaruskaj opiery i baleta ŭ zamku Radziviłaŭ u Niaśvižy.

Škada tolki, što parazmaŭlać pra hetyja padziei z tvorčymi kiraŭnikami teatru nie daviałosia. Usie jany praihnaravali sustreču z žurnalistami. Čamu? Niaŭžo im niama čaho skazać? Albo ich nie było ŭ Minsku? U kožnym razie, takoje staŭleńnie da publiki i presy nie nastrojvaje na aptymistyčny ład.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?