Pahulaŭšy ŭ vajnu z Rasiejaj, prapahanda zaraz pieraklučycca na apazycyju. Treba ž znajści krajnich.
Tak, darečy, było paśla hazavaj vajny 2004 hodu. Pastfaktum Łukašenka zaklikaŭ "nie paddavacca na pravakacyju pradstaŭnikoŭ apazycyi, što, jak zaŭždy, sprabujuć pahreć na hetym kanflikcie ruki".
I hrozna dadaŭ: "Chočuć jany dy tam niechta ŭ Maskvie patusavacca na hetym poli i na hetaj temie, pakryčać — chaj kryčać. Ale jak tolki heta vyjdzie za miežy našych zakonaŭ, my musim kateharyčna heta pierasiakać".
Zaraz paŭtarajecca amal što adzin u adzin. U dziaržaŭnych medyjach znoŭku raskručvajecca tema piataj kalony. Maŭlaŭ, učora pierad Bruselem rasściłalisia, a siońnia — hetak sama pierad Maskvoju.
Nu, ad prapahandysckaha specnazu łaski čakać nie vypadaje.
Ale ž, kładučy, ruku na serca, i sami apazycyjnyja lidery nie blisnuli vyraznaj, skaardynavanaj pazycyjaj padčas hetaj naftahazavaj kryzy. Kali i kamentavali, dyk — chto ŭ les, a chto pa drovy.
Voś u čym, skažecie, sens cienievaha uradu? Na maju naiŭnuju dumku, zvyšzadača — pakazać paspalitamu ludu: mieŭšy ŭładu, my b u hetaj sytuacyi, kali kiroŭnyja viarchi kruciacca jak vužy na patelni, prapanavali voś takoje elehantnaje rašeńnie...
Karaciej, źbiraje aficyjny lider svaich ministraŭ — hetak ža aperatyŭna musiać źbiracca apanenty-"cienieviki" dziela vypracoŭki svajoj kanceptualnaj pazycyi, alternatyŭnaj prahramy.
Ale apanentam niama času. Jany ŭsio dzielać kvoty na kanhres ci zaniatyja jakoj inšaj epachalnaj zadačaj.
Skarhi na infarmacyjny vakuŭm — tolki pałova praŭdy. Vydatna viedaju, jak kalehi ź niedziaržaŭnych ahiencyjaŭ, redakcyjaŭ zamiežnaha radyjo abcuhami vyciahvajuć z apazycyjnych myślaroŭ mierkavańni datyčna toj ci inšaj aktualnaj prablemy.
Letaś, jak tolki stała zrazumieła, što viarchi navažylisia budavać AES, ja pasprabavaŭ aperatyŭna vyśvietlić staŭleńnie apazycyjnych dziejačaŭ. Voś typovy adkaz:
— Takoje rašeńnie musić prymać tolki demakratyčny ŭrad!
Karaciej, lepiej być zdarovym dy bahatym, čym jak biednym dy chvorym.
Apazycyja spaźniajecca chranična. Śmiechu varta: dasiul niama (i ŭžo, vidavočna, nia budzie) supolnaj pazycyi ŭ pytańni miascovych vybaraŭ!
I heta nazyvajecca abjadnanymi demakratyčnymi siłami?
Słušna skazaŭ dniami Vincuk Viačorka: zaraz usie temy blaknuć pierad prablemaj enerhietyčnaj biaśpieki. Addadzim naležnaje: z sajtu Partyi BNF možna spampavać i adpaviednuju ŭlotku. Ale z kankretyki ŭ joj chiba što zhadka pra staruju zasłuhu — vykazanuju 15 hadoŭ tamu ideju Bałtyjska-Čarnamorskaha kalektaru.
Tezu pra toje, što "enerhietyčnyja prablemy Biełarusi vyrašyć tolki novaja biełaruskaja ŭłada", faktyčna prapanujecca ŭziać na vieru.
Na inšych apazycyjnych sajtach publiku i ŭvohule kormiać pieradrukami z maskoŭskich medyjaŭ, što močać tutejšaje vysokaje načalstva. Ale heta faktyčna toj samy arsenał, jak i ŭ ajčynnaha prapahandysckaha specnazu.
Zvyš taho, pasyjanarnyja rasiejskija publicysty jak dvojčy dva mohuć padvieści pad manastyr. Voś Julija Łatynina, chaj sabie i dziela palemičnaha zavastreńnia, stavić pytańnie, čamu "my nie ŭviadziem u Miensk vojskaŭ i nie damo hrošaj Milinkieviču?" .
Zrazumieła, proźvišča ŭžytaje jak symbal, dziela pryhožaha słoŭca. Ale jaki padarunak biełaruskim dziaržaŭnym medyjam! Apazycyjanery doŭha buduć admyvacca.
Kryŭdna, adnak varta pryznać, što sami praspali momant dla vyraznaj supolnaj zajavy, jakaja b apryjory adsiekła spekulacyi z usich bakoŭ.
A zaraz... Viedama ž, jakaja niaŭdziačnaja reč — davodzić, što ty nie viarblud!