Niezvyčajnuju źjavu nazirali nočču z 15 na 16 lipienia žychary Biełarusi. Balid pralacieŭ pa niebie z poŭdnia na poŭnač krainy, pakul nie ŭzarvaŭsia z mocnym hrukatam.

Voś što raskazaŭ himnazist Danił Buka ź vioski Vałodźkava: «Viečaram, hadzin dvanaccać było — pačuŭ hrukat, vokny zatreślisia, zadryželi, i śviatła šmat adrazu.
Dumaŭ, moža mašyna dzie ŭrezałasia ŭ dreva. Vyjšaŭ, pahladzieŭ — cicha, nikoha niama. Siońnia mnie siabar telefanuje z Hataŭščyny. Jaho siastra špacyravała viečaram pa vulicy i bačyła, što lacieła byccam by kamieta z chvastom.

Niezvyčajnuju źjavu bačyli i žychary vioski Hataŭščyna. «Ja byŭ u darozie, bačyŭ jarkuju ŭspyšku na niebie, siekund piać, jarka-jarka na niebie stała i dzieści jano zvaliłasia. Ja jechaŭ na mašynie, tamu huku nie čuŭ, a małodšaja siastra była na vulicy i praź niejki čas pačuła mocny hrukat», — raspaviadaje miascovy žychar Alaksandr.

Mocny hrukat, a pałovie na pieršuju nočy čuŭ Časłaŭ Rudak, inžynier ź vioski Mniuta II.
«Ja tolki čuŭ. Siońnia pačaŭ raspytvać u ludziej. Bačyli śviatło, kštałtu šara. Potym śviatło prapała, praź piać chvilin adbyŭsia vybuch. U mianie chata zatraščeła i na kuchni až dźviery adkrylisia. Dzieści vakoł nas jano ŭzarvałasia», — raspavioŭ spadar Časłaŭ.
A voś śviedčańni ludziej, dasłanyja ŭ «Našu Nivu» i na paaazierski sajt Westki.info.
Viktar: Ja bačyŭ. Byŭ pad Brasłavam i naziraŭ nievierahodnaj jarkaści balid.
Na žal, samu źjavu nie bačyŭ, ale bačyŭ svoj cień: na dvare było śvietła, byccam nad samaj hałavoj vybuchnuŭ salut, ci navat krychu jarčej. Byŭ bačny pryblizna na paŭdniovym uschodzie. Nie zusim Hłybokaje, ale Hłybocki rajon zakranaje.
Dzianis: Bačyli ź siabram jaho navat u Łuninieckim rajonie.
Viartalisia z voziera na mašynie, jechali ŭ paŭnočny bok i dzieści apoŭnačy ź nieba palacieła dołu jaskravaja zielenavataja fihnia. My dumali, što niechta salut niaŭdała zapuściŭ, ci štości takoje, a tut vuń jak — mieteor.
Ź Plisy: My ź siabrami vyjšli na špacyr z v. Plisa, ruchalisia ŭzdoŭž trasy Hłybokaje-Połack. Usio navokał chutka paśviatleła,
i spačatku nam padałosia, što heta śviatło ad aŭtamabilnych far, ale potym my zaŭvažyli ahniavy šar, jaki lacieŭ pryblizna ŭ bok lesu Kuželnika i, nie dalacieŭšy da haryzontu, źnik z dalahladu (mabyć, prosta pierastaŭ śviacicca). Hetaja źjava vielmi nahadvała sihnalnuju rakietu. Praź niekalki chvilin my pačuli mocny hrukat, padobny da hrymotaŭ padčas navalnicy. Pa ŭsich prykmietach heta byŭ mieteor.
Śvidietiel: Ja vidieł etu vspyšku iz Vierchniedvinska.
Było pochožie na sihnalnuju rakietu.
Ivo_rus: My s žienoj byli na vokzale Połocka.
Sieli v pojezd Połock — Minsk i primierno v 00:10 my uvidieli ohromnyj šar v niebie. V tiečienii 10 siekund on vsie ośvietił.
Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?