Reakcyi čytačoŭ na artykuł Siarhieja Bohdana «Pierazahruzka Biełarusi» analizuje aŭtar. (Hety artykuł staŭ samym papularnym i samym abmiarkoŭvanym materyjałam na sajcie nn.by za minuły miesiac, sabraŭšy kala 3000 pračytańniaŭ i 214 kamentaroŭ.)

Bolš za dźvie sotni kamentaroŭ na «Pierazahruzku Biełarusi» — fakt pakazalnaje cikavaści da temy. Znajomy maładečanski krajaznaviec trapna prykmieciŭ — jašče hadoŭ dvaccać tamu jamu nie było navat z kim parazmaŭlać pra zaniapad biełkultury, aproč Mikoły Jermałoviča.

Biełmoŭnyja znachodziacca ŭ stanie mabilizacyi — jany chočuć, kab było lepš, čym ciapier, a tamu pa aznačeńni toje, što jość siońnia, dla ich — «kiepska». Takaja psychalahičnaja ŭstanoŭka dobraja ŭ karotkačasovych nadzvyčajnych sytuacyjach, ale pieraškadžaje ŭ doŭhaterminovaj perspektyvie, u pryvatnaści, pry acency i raspracoŭcy stratehii. Jana viadzie da škodnaha kanfrantacyjnaha myśleńnia, marhinalizacyi ŭłasnaje kultury i paŭstańnia kompleksu achviary.

Ja prapanavaŭ čytačam paraŭnoŭvać stan rečaŭ pa bolš abjektyŭnych kryterach, što dazvoliła b vypracavać realistyčny plan dziejańniaŭ. Bo i vializnyja natoŭpy barbaraŭ ciarpieli parazu pierad dyscyplinavanymi rymskimi kahortami.

Kamu ŭ BSSR było dobra

«Niachaj hety aptymist pačytaje interviju Bałachonava, jaki pryznajecca, što jamu niama z kim parazmaŭlać pa‑biełarusku ŭ paŭmiljonnym Homieli», — chucieńka azvaŭsia na moj artykuł dyjasparny ŭdzielnik forumu — Palivač z Tuły.

Ale hałoŭny mesydž majho artykułu byŭ nia ŭ tym, kab abvieścić, što ŭ nas usio dobra, a ŭ tym, što my pastupova dasiahajem pośpiechaŭ. Navat kali Bałachonavu i niama z kim razmaŭlać u Homieli (što śviedčyć, badaj, pra pieraborlivaść hetaha piśmieńnika), ale ž jamu jo dzie drukavać svaje tvory i vypuścić knižku. Ci było b heta mahčyma da pačatku ciapierašniaha Adradžeńnia?

Na maju prapanovu paraŭnać savieckija vydańni i knižki apošnich hadoŭ, Palivač zapiarečyŭ: «Ja pakładu dla paraŭnańnia teleprahramu 70‑ch, i jana pieravažyć usie vašyja knižki tyražom u 50—300 ekzemplaraŭ».

Ale ž zastajucca akurat knižki, choć by i małanakładovyja, a nia teleprahrama, što vykiniecca praz tydzień.

Palivaču zapiarečyŭ i Michał: «Navošta paraŭnoŭvać teleprahramy, kali ŭ 70‑ch navat u vialikich vioskach byli likvidavanyja biełaruskija škoły, ... kahebisty na dopytach vykryŭlalisia, što biełaruskamoŭnych patryjotaŭ možna źmiaścić pad adzin kaŭpak. Siońnia biełaruskamoŭnaha znojdzieš praktyčna paŭsiul».

Jaho padtrymaŭ Jaŭhien: «Palivač, nahadajcie mnie, jakija vartyja ŭvahi i sapraŭdy biełaruskija pieradačy byli ŭ 1970‑ia hady!? Chiba što «Viecier vandravańniaŭ» dy «Zaprašajem na viačorki». Naviny ni pra što, tolki dyktar havaryŭ pa‑biełarusku. U paraŭnańni z tymi hadami ciapier — roskvit biełaruskaści. Tady biełaruskaść uvohule nie razhladałasia hramadztvam jak vartaja ŭvahi źjava».

Na zajavu Palivača, što jon mieŭ u 1970‑ch hadach šykoŭnyja biełaruskija vydańni, Jops adkazaŭ: «Tady vy «Rabinzona» pračytali, a ciapier Vašy dzietki ŭžo i «Alesiu ŭ dzivosnaj krainie» mohuć pračytać u šykoŭnym pierakładzie pa‑biełarusku. Prahres jość. I toje, što my ciapier heta robim užo nia dziakujučy Maskvie, KPSS i mudramu pravadyru, a nasupierak — taksama znak času, i chutčej pazytyŭny».

Mikoła ž miarkuje, što «Adradžeńnie było štučna prydušanaje». Ale «biełaruskaja kultura nie skaryłasia, tysiačy ludziej roznych etničnych karanioŭ ščyrujuć na biełaruskaj nivie, razumiejučy, što Biełaruś pavinna raźvivacca jak eŭrapiejskaja nacyja».

Samarobnyja rezervacyi

Hałoŭnaja biada — heta psychalahičnaja zahnanaść biełmoŭnych, jakaja šyroka vyjaviła siabie padčas abmierkavańnia. Tak, Zvyčajny chłapiec kaža pra «biełaruskaje apazycyjnaje padpolle». Maŭlaŭ, «biełaruskamoŭnyja ŭ našaj krainie — jak staryja indziejcy ciapier u ZŠA — žyvuć u rezervacyjach, vakoł usie razmaŭlajuć na čužynskaj movie, a chto maŭlaje na svajoj — vyklikaje ździŭleńnie».

Palivač padchoplivaje: «U adroźnieńnie ad 70‑ch (kali jana była viaskovaj — jak tut pišuć) mova marhinalizavałasia, i ciapier ni viaskovaja, ni haradzkaja. Ni ryba, ni miasa». Na heta varta zaŭvažyć, što indziejcaŭ u rezervacyi zahaniali, a niekatoryja našyja suajčyńniki apuścili hałovy sami, apiavajučy «niaŭdačy». A skazana ž «mova — dom Byćcia».

Ale j žyvy duch pra siabie zajaŭlaŭ. Abaznany deklaravaŭ: «Ja — za pazytyŭ! Toje, što biełaruskaja mova pierastała ŭsprymacca jak viaskovaja — vialikaje dasiahnieńnie. Chto maje dziaciej i choča, kab jany razmaŭlali, nie saromiejučysia, na rodnaj movie, zrazumiejuć mianie. Nia treba, kab bolšaść razmaŭlała pa‑biełarusku. Treba, kab pieravažnaja balšynia nasielnictva, narmalova, biez uzdryhaŭ usprymała biełaruskuju fanetyku i zbolšaha razumieła leksyku».

Razmaŭlajcie, i vas zrazumiejuć.

Moŭnyja metamarfozy

Palivač słušna havoryć nakont derusifikavanaha standartu biełmovy: «Pakažycie mnie choć by adzin paŭnavarty słoŭnik hetaj «novaj litaraturnaj movy», jaki dazvalaje joj «aperavać». Ale jon zabyvajecca, što farmavańnie moŭnaha kanonu zaviaršajecca, a nie pačynajecca składańniem takoha paŭnavartasnaha słoŭnika. Kali, viadoma, nie idziecca pra moŭnuju inžyneryju, jak, prykładam, Saviety byli parabili rusifikavanyja słoŭniki dla małych narodaŭ jašče da taho, jak tyja napisali svaje ramany.

Da ŭnifikacyi schilajucca mnohija, u tym liku S.sm., bo maje «sumnievy nakont pazytyŭnaści isnavańnia raznaboju ŭ pravapisach. Adpałochvaje heta, abo prosta źbivaje z tołku. Asabista mianie nie zadavalniaje ni taraškievica, ni narkamaŭka, ni dziejasłovica. Ja hatovy pryniać pravapis, jaki budzie vynikam usichnaha kansensusu. Adzin pravapis patrebny, i čym chutčej my da hetaha pryjdziem, tym lepš».

Jaho padtrymlivaje Domus: «Na siońniašni dzień u movie robicca bardak. Tendencyja, kali kalki i zapazyčańni z rasiejskaj movy zamianiajucca ich polskimi analahami, — heta šlach u tupik».

Nia tolki mova

Nie razmaŭlaj na movie akupantaŭ zaznačaje: «Naš abaviazak šanavać i karystacca nacyjanalnaj movaj nie dyskutujecca. Ale jość rečy nia mienš važnyja dla nacyi, čym mova maŭleńnia. Heta — relihijnyja, palityčnyja a ekanamičnyja pravy i svabody hramadzianaŭ. Ekanamičnyja prahramy lideraŭ apazycyi nadzvyčaj ćmianyja, łukavyja, kali naahuł jość. Jak budzie raźmierkavanaja nacyjanalnaja ŭłasnaść na ziamlu, pradpryjemstvy, nieruchomaść? Padobna, što «apazycyjnyja» pretendenty na «Dom kałchoźnika» maŭkliva pahadzilisia z namenklaturnym raskradańniem nacyjanalnaha bahaćcia i salidarna nazyvać heta pryvatyzacyjaj».

Nia mlavy padtrymlivaje hetuju dumku: «Ramantyčnaja zacyklenaść profi‑biełarusaŭ TOLKI na movie — pryčyna permanentnych parazaŭ. U apazycyi adsutničaje jasnaja palityčnaja krytyka sacyjalnaj niespraviadlivaści režymu. Bajusia, što kali cud zdarycca [apazycyja pieramoža], to my ŭ pieršuju čarhu ŭbačym nia roskvit nacyjanalnaj śviadomaści, a roskvit bankaŭskaha machlarstva j bandytyzmu».

Karaciej, uvaha na ekanomiku.

Vioska i mova

Kamandnyja vyšyni madernaj dziaržavy daŭno znachodziacca ŭ haradach. Los biełaruščyny całkam zaležyć ad horadu. Viadoma, mnohija ź biełarusaŭ majuć jašče santymenty da vioski. Palivač miarkuje, što dahetul biełmova «zachavałasia tolki dziakujučy tamu, što jaje nośbity hetyja stahodździ byli nieśviadomyja i nieadukavanyja. Dapamahła pratrymacca i biełarusizacyja 20‑ch, kali niepiśmiennych sialan vučyli pa‑biełarusku. Ciapier sytuacyja mianiajecca. Biełaruskamoŭnaja vioska vymiraje. I ŭsio. Za joj nikoha». Na hetym tle pośpiechaŭ dasiahaje «rasiejskamoŭnaja biełaruskaja nacyja».

Ale, pavodle Jopsa, biełaruski prajekt daloka nie zavieršany. «Jon navat va ŭkraincaŭ jašče nie zavieršany, a my ad ukraincaŭ adstajom na hadoŭ 50. Łukašenka vam padajecca kašmaram, bo vy nia bačyli Sakałova, Pancielajmona Panamarenku i hubernatara Kurłova».

Pratestuje i Aleś Jurkaviec: «Daŭno ŭžo nidzie vioska nijakaj roli ŭ nacyjabudaŭnictvie nie adyhryvaje. U nas hałoŭnaja jejnaja rola była — u zachavańni movy i tradycyjnaj kultury ŭ niespryjalnaj sytuacyi, ź jakoj jana spraviłasia. Tyja ludzi, jakija trymajucca biełaruščyny siońnia, — ludzi zbolšaha haradzkija. I buduć trymacca svajho niezaležna ad dalejšaha losu vioski. A pašyracca budzie baza biełaruščyny tady, kali ludzi buduć bačyć: biełaruskaja mova — heta mova vysokaj kultury. Što tyčycca taho, jakaja kulturnaja madel pieramahła, to kančatkova havaryć pakul rana. Bo rasiejskamoŭnaja masavaja kultura pašyrajecca ŭ tym liku praź jaje naviazvańnie dziaržavaj. U jaje niama stymułu da palapšeńnia jakaści, a ŭ nas — jość. Kali składziecca sytuacyja volnaj kankurencyi — my, kali siońnia nie apuścim ruki, budziem da hetaha padrychtavanyja, jany — Boh viedaje».

Palivač nie zdajecca: «Jakaja b vioska ni była, ale jana zachoŭvała naturalnuju movu i kulturu. Ciapier vioski niama. I horad movy nie pieraniaŭ. Movaj karystajecca abmiežavanaje koła (na vialiki žal, da hetaha koła naležyć šmat nieadekvatnych ludziej, dla jakich mova prosta sposab vydzielicca). Treba realna hladzieć na rečy».

Cikava, što ŭ hetyja ž dni Niaklajeŭ pesymistyčna zajaŭlaje na staronkach vilenskaje «Svabody»: «Tradycyja padtrymlivać dziaržaŭnuju biełaruščynu źnikła, śviadomaść ich [čynoŭnikaŭ] absalutna rasiejskaja, jany ŭžo praz pakaleńnie adarvanyja ad ziamli i baćkoŭskaj vioski. Jany vyraśli ŭ horadzie, u jakim niama anijakaj kultury». Viaskovyja kompleksy ŭ našaje nacyi — nadta žyvučyja!

Adnak Aleś Jurkaviec upeŭnieny: «Masava horad jašče [movy] nie pieraniaŭ, ale i śmierci movy paśla źniščeńnia biełaruskaj vioski nie adbyłosia. Viedaju značnuju kolkaść biełaruskamoŭnych, jakija čystyja haradžanie ci mieli ź vioskaj minimalnyja suviazi. Što datyčyć šyrokaha raspaŭsiudžańnia movy, to pakul palityčnyja ŭmovy hetamu nie spryjajuć. Ale ž tak budzie nie zaŭsiody, i pra heta śviedčyć niedalokaja historyja. Jašče ŭ pačatku 1991 h. mała chto biaź źjedlivaj uśmieški moh usprymać słovy, što chutka SSSR razvalicca i Biełaruś stanie niezaležnaj. Ale heta adbyłosia. Tak i z Łukašenkavym režymam. I tady mohuć adkrycca novyja mahčymaści i dla biełaruščyny. Paśpiachova ich realizavać možna pry ŭmovie, što my zaraz stvorym nieabchodnuju asnovu. Ź nieba heta ŭsio nia zvalicca, heta stvarajecca karpatlivaj, časam niaŭdziačnaj pracaj, nie za adzin dzień, hod i navat dziesiacihodździe. Biełarusizacyja pačatku 1990‑ch h. faktyčna hruntavałasia na piasku, bo tahačasnaja biełaruskaja kultura była až zanadta zroščanaja ź vioskaj (pry pieravazie ŭžo haradzkoha nasielnictva) i niebiespadstaŭna ŭsprymałasia vielmi mnohimi jak aŭtsajderskaja. Za 15 hadoŭ usio źmianiłasia, i ciapier biełmova pratočvajecca ŭ tyja sfery, dzie raniej była manapolija rasiejščyny (ciapier — hiehiemonija, ale ŭžo nie manapolija). Idzie praces budavańnia tryvałaha padmurku nacyi».

Palivač ličyć źniapraŭdžanaj daŭniejšuju stratehiju Siarhieja Dubaŭca pra try składniki biełaruščyny: «Mova, Vioska, Vilnia». Jon zaŭvažaje: «Chočacca spytać: nu, i dzie vioska? Dzie Vilnia, jakuju litoŭcy za dvaccać hod pieravaryli amal całkam. Dzie mova?» Jamu adkazaŭ Aleś Jurkaviec: «Dubaviec taksama moža pamylacca. Vioska sapraŭdy syšła, Vilnia — nia bolš jak symbal, ale mova žyvie. Nie paŭnakroŭnym i nie paŭnavartasnym jašče žyćciom, ale tym nia mienš. Choć u chaŭturnyja zvany bili jašče ŭ pačatku XX st. Ciapier nabyvaje siłu ciažki i davoli pavolny praces kryštalizacyi nacyjanalnaj elity, jaki pačynaŭsia na praciahu minułaha stahodździa niekalki razoŭ i pierapyniaŭsia nialudzkim hvałtam. Nia ŭsio adrazu».

U dziaržavie ci pa‑za joj?

Ale elita nia moža čakać na dziaržavu. Pan Brudas naŭprost pieraścierahaje: « Kali niečaha niama — zrabi sam abo dapamažy zrabić tamu, chto robić. Chaciełasia b bolš i chutčej — zrabi. Inakš spadziavańni zastanucca tolki spadziavańniami».

Adnak S.sm. ćviaroza adznačaje: «Hałoŭnaje piarečańnie — što my zmožam raźvivacca biez dapamohi dziaržavy. Ciapier siak‑tak vychodziać knižki dy časopisy. Ale skažam, daškolnaja ci školnaja adukacyja (sprava, pa sutnaści, jakraz dziaržaŭnaja) — dyk tam biada. Bieź dziaržaŭnaj padtrymki nacyjanalnaha (najpierš biełaruskamoŭnaha, ale nia tolki) naŭrad ci što atrymajecca. Chto jak nie dziaržava (nia maju na ŭvazie łukašenski kałhas) maje padtrymać systemaj hrantaŭ — nacyjanalnaje knihavydańnie, papularyzacyju biełkultury».

Na dumku Alesia Jurkaŭca, «dziaržaŭnaja biełarusizacyja budzie mieć pośpiech, kali budzie iści havorka pra zamienu adnoj raźvitaj movy inšaj, taksama raźvitaj. I pakul my nia možam mieć upłyvu na dziaržaŭnuju palityku, treba ŭsiebakova raźvivać biełaruščynu i prasoŭvać jaje ŭ roznych sferach biez dapamohi dziaržavy. Pryhadajcie pačatak 1990‑ch, nie idealizujučy taho času. Šmat dobrych idejaŭ, a mahčymaściaŭ ich realizacyi — vobmal. Naprykład, było prapanavana vyvučeńnie zamiežnaj litaratury pieranieści ŭ kurs biełaruskaj litaratury i vykładać na biełmovie. A pierakładaŭ na biełaruskuju movu niama. Chucieńka chtości pierakłaŭ, na jakaść nia hledziačy — niama kali. A paśpiech — kuram na śmiech. Moža kaho pryciahnuć takaja biełarusizacyja? Moža, pryviedzieny vypadak i padasca drabnicaj, ale jon — typovy, i ŭ inšych sferach heta jašče bolš adčuvałasia. Pakul my nia možam pravodzić biełarusizacyju, treba ŭžo ciapier rychtavać pad jaje ŭsiu nieabchodnuju bazu, kab paśla nie kidacca ŭ pierapałochu i nie zavalvać napramak za napramkam».

U cełym Aleś zhodny, što prahres jość, navat bieź dziaržavy. «Hałoŭnaje — biełaruskaść raźvivajecca niezaležna ad dziaržavy i lubyja palityčnyja źmieny paŭpłyvajuć na jaje raźvićcio tolki stanoŭča. Horšaj dziaržaŭnaja palityka naŭrad ci moža być, a da ciapierašniaj my prystasavalisia i nia tolki vyžyvajem, ale i pašyrajemsia. Kali nastupnaja ŭłada budzie nam choć by nie zaminać, usio vybuchnie. Płyni pad lodam nie vidno. Pierad maimi vačami prabiehła šmat ludziej, jakija da biełaruščyny harnulisia, razmaŭlali pa‑biełarusku, a paśla stamlalisia i aktyŭnaść źmianšali. Ciapier jany biełmovaj nie karystajucca, ale ž heta nia značyć, što jaje całkam zabylisia. Pryjdzie čas — i biełaruskamoŭnych stanie bolej. A da taho času tym, chto siabie biełaruščynie achviaravaŭ, treba napružana pracavać, kab rabić jaje sučasnaj i pryvabnaj. U kožnaha narodu byli ciažkija časy, u jakija bolš zaležała nie ad narodu, a ad elity. Savieckich časoŭ ź ich biełaruskamoŭnymi prahramami mnie ani trochi nie škada. Mienavita ŭ tyja časy biełaruskaja mova była vycisnutaja na peryferyju hramadzkaha žyćcia. Tolki kamunisty byli majstrami pa prykryvańni fihavymi listočkami. Dziela taho siońnia možna pačuć, jak Mašerava, pry jakim byli začynienyja biełaruskija škoły ŭ haradach, prapanujuć Łukašenku jak uzor staŭleńnia da nacyjanalnaj kultury».

Małyja spravy — vialikaja budučynia

Kali niemahčyma raźličvać na resursy dziaržavy, varta źviarnuć uvahu na vielizarny patencyjał małych prajektaŭ. Zhodny z Hy nahadvaje, što niešmatlikaja «pieršaja «Naša Niva» stvaryła pieradumovy dla dziaržaŭnaści biełarusaŭ. Ciapierašnija niezaležnyja ŚMI stvaryli bazis dla pieratvareńnia Biełarusi ŭ nacyjanalnuju eŭrapiejskuju dziaržavu. Havorka pra taho, chto źmianiaje, a nie pra taho, chto bolšy! Chryścijanaŭ taksama było mała, ale ich idei mieli kalasalny patencyjał. Tak i ciapierašnija niezaležnyja ŚMI, humanitaryi i tvorcy majuć kalasalny patencyjał dla nacyjatvareńnia. Jany paterny zakładajuć. «ARCHE» maje mały tyraž, ale heta fantastyčna pracajomki bazis pad metadalahična sučasnuju biełaruskuju humanitarnuju navuku. Prykład z Hlobusam mo nia samy ŭdały, ale sutnasna pravilny. Hlobus, Arłoŭ, Chadanovič i astatnija źmianili stratahiemu biellitaratury — nie viaskovaja, nie krytyčna‑relistyčnaja i nie zaviazanaja na kalanijalnuju administracyju».

Ihar Kuźminič padsumoŭvaje: «Mała ludziej razmaŭlaje na‑biełarusku. Ale jany jość. Mała vydajecca tvoraŭ pa‑biełarusku, ale jany vydajucca, i samaje hałoŭnaje — jany zapatrabavanyja. Treba pašyrać biełaruskamoŭnaje atačeńnie ŭ tych umovach jakija ŭ nas jość siońnia, a nia ŭ tych, jakija b my chacieli mieć. Dziaržavu i supolnaść budujuć navat nia stolki na płoščach, ale ŭ pieršuju čarhu ŭ śviadomaści, u instytucyjanalizacyi supolnaści, u farmavańni i pašyreńni kaštoŭnaściaŭ. Spačatku treba padrychtavać supolnaść i sacyjalnuju bazu dla palityčnych źmienaŭ, a potym pravodzić hetyja źmieny. Kali spatrebicca, to i na płoščy».

Kity biełaruskaha akijanu

Kab padrychtavać bazu na źmieny, patrebny systematyčny padychod, jakoha biełaruskim lideram časam brakuje. Zamiest taho jany addajuć pieravahu darefleksiŭnym, emacyjnym formam. Hetym vyznačajecca reakcyja Zianona Paźniaka, jaki dla krytyki začapiŭsia za maju absalutna vypadkovuju padborku «kitoŭ» siońniašniaj biełkultury. Paźniak: «Usio heta možna ŭspryniać tolki jak žart, asabliva pra «kitoŭ». Heta niejki mazachizm, zbočanaść u mazhach. Biełaruskaja kultura trymajecca na Kupału, na Kołasie, na Bykavie, na Bahdanovičy, na Baradulinie, Razanavie, Buraŭkinie, Niaklajevu... Słovam, vialikaje trymajecca na vialikim, tryvałaje — na tryvałym, nacyjanalnaje — na nacyjanalnym. Ščyra kažučy, mianie časam pałochaje hetaja bahiemnaść, hetaja druhasnaść dumańnia siarod čumy».

Maja padborka «kitoŭ» mahła być zusim inšaj, ale išłosia pra siońniašniuju kulturu i pra toje, kaho realna zhadvajuć, cytujuć, pierajmajuć u tvorach i žyćci maładyja ludzi. Ja nie žyvu ŭ niejkim svojeasablivym adradženskim akvaryjumie dyj braŭ dla prykładu zvyčajnaje moładzievaje asiarodździe, Volkskultur, a nia Hochkultur.

S.sm. skieptyčna adciemiŭ: «Kitoŭ u nas nia vyhadavałasia. Nie «NN» kit — a saŭbiełka dy kamsamołka‑taŭstuška, a Hlobusa pieraplunie jakaja Natalja Batrakova». Hy: «Saŭbiełka — heta anijak nia kit, a praźmierna nadźmuty balonik».

S.sm. praciahvaje: «Kity adychodziać. Adamovič, Adamčyk, Bykaŭ, Bryl. Pierad imi — Mielež, Karatkievič, Stralcoŭ. Takich nie pryjšło pakul. A što stvaryłasia novaje pakaleńnie tvorcaŭ — taksama ŭsio adnosna. Padyšoŭ da palicy — pałova biełaruskich knih, što maju, vydadziena ŭ pieršaj pałovie 90‑ch. U Barysa Piatroviča mara — pavydavać tych, chto ŭ 90‑ch padavaŭ vialikija nadziei — i źnik ź litaraturnaha žyćcia. Spytajcie ŭ Piatroviča — paru dziasiatkaŭ nazavie».

Lama niazhodny: «Volski, Arłoŭ, Bułhakaŭ, Silicki, Milinkievič, Chadanovič — nijak nia mienšyja kity, čym Stralcoŭ, Paźniak, Adamčyk, Mielež. Siła novaha pakaleńnia — što jany, u adroźnieńnie ad Adamčyka ci Mieleža, zusim nie iduć na kampramisy i vielmi adkrytyja śvietu».

Pakaleńnie amonaŭcaŭ i maładafrontaŭcaŭ

Siarhiej Chareŭski navažyŭsia acanić moj tekst jak svojeasablivy manifest novaha pakaleńnia: «Toje pakaleńnie biełarusaŭ, dla jakoha niezaležnaść RB — heta ŭsia ich śviadomaja bijahrafija, jakoje ŭvajšło ŭ samastojnaje žyćcio za hetym režymam, maje svaju viziju padziejaŭ i hladzić na svaju budučyniu ŭ našaj krainie aptymistyčna i patrabuje prava hołasu ŭ niezaležnym hramadztvie».

Palivač paryruje: «A ŭ łukamole jakoje pakaleńnie, spadar Chareŭski?» Na heta reahuje Čaviłap: «A ŭ «Maładym froncie» jakoje pakaleńnie?».

Ja taksama nie adkazvaju za svajo pakaleńnie. Ale ŭsio čaściej hanarusia im. U im jość i AMAPaŭcy, i Źmitry Daškievičy, ale śviadomy supraciŭ vyšejšy i macniejšy za aŭtamatyčnaje vykanańnie zahadaŭ. Jon — zastaniecca.

* * *

U biełaruskaj supolnaści, jak u luboj narmalovaj, panuje pluralizm dumak. Pakul jon viruje ŭ ramkach alternatyŭnaha hramadztva, ale, daść Boh, nieŭzabavie vypluchniecca na šyrejšyja prastory, tudy, dzie jon musić być — u orhany dziaržaŭnaj ułady i mas‑medyi. Heta ŭmova narmalizacyi našaha žyćcia. Mała radaści być sytym, ale pryhniečanym maralna i duchova. «Dla čałavieka pačcivaha niama ničoha daražejšaha za volnaść».

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?