- Mama
- My z taboju čužyja, matula,
Nie prasi, nie skarusia źvieru!
Nie dla hetaha z sonnaha plenu
Ja pračnułasia ŭnačy,
Kab zaciacca tvaim praklonam,
Kab praklonam tvaim źniemahčy…
Ja pryjechała na chvilinku…
Mama, daj ja ciabie abdymu,
Vytru daj z tvajho tvaru ślazinku…
Mianie kliča maja Biełaruś.
- ***
- Mahčyma, usio było jnačaj
I ja nie była takoju…
Mo ty mianie pierajnačyŭ,
Ale mnie niama spakoju.
Nia budzie spakoju, viedaj,
Pakul my hłytać budziem pył,
Pakul my nia ŭstaniem z kaleniaŭ,
Pakul z nas ciahnuć buduć žyły!
Nia budzie spakoju, pomni,
Pakul my maŭčać budziem kryŭdy,
Pakul zabyvacca na movu
My budziem z žachlivaju hidaj!
Spakoju nia pryjdzie zbavieńniem
Pad maskaj ślapoha kachańnia
Što potym dasi pakaleńniam —
Abličča prazrystaje zdani?
A moža, tabie daspadoby
Haniebnaja čornaja siła,
Što robić viasielle z žałoby,
Što honić dziaciej u mahiły?!
Spynisia, ty čuješ, spynisia,
Pakul šče spynicca nia pozna,
Navokał siabie azirnisia —
Ty ŭbačyš adny tolki ślozy!
Mahčyma, usio było jnačaj.
I ja nie była takoju…
Ale jak kraina płača,
Nia možna žyć u spakoi!
- Honar
- Naš prezydent hulaje ŭ chakiej.
U honar i pavahu ŭsich ludziej.
I my na hledzišča skidajem usie vydatki
I z zachapleńniem plaskajem u ładki.
I my žyviem na zajzdraść usim susiedziam,
My pjem vino, nia smalim cyharety,
Hulajem usioj krainaju na śviata —
Vykonvajem baćkoŭskija zahady.
Naš prezydent hulaje ŭ chakiej,
A ichni — u tenis, holf i karate…
Usio narmalna ŭ nas, niama turbotaŭ,
Naš prezydent hulaje dla narodu.
Jon dla ludziej starajecca. Irviecca
Nad kožnym hrošykam nie dla siabie trasiecca.
Za budučyniu śvietłuju krainy
Ź siabie apošniuju kašulu skinie.
Kali hulaje — značyć, usio a'kej.
Uzvodzim fajnyja ladovyja pałacy,
Usio narmalna, možna… paśmiajacca.
***
Nahadajem, što 4 vieraśnia ŭ Niaśvižy pačniecca sud nad Nastaj Azarkaj, jakuju abvinavačvajuć pavodle art. 193-1 Kryminalnaha kodeksu (udzieł u niezarehistravanaj arhanizacyi).
0
0
0
0
0
0