Recha byłoj raskošy: u kramu — na «Miersedesie».

Recha byłoj raskošy: u kramu — na «Miersedesie».

Miascovyja z nastalhijaj zhadvajuć 90-ja.

Miascovyja z nastalhijaj zhadvajuć 90-ja.

U kaściole ŭ Vysokim visić kalekcyja staraśvieckich arnataŭ.

U kaściole ŭ Vysokim visić kalekcyja staraśvieckich arnataŭ.

Ruiny jaznoj bramy.

Ruiny jaznoj bramy.

Prypynki ŭpryhožany mazaikami jašče z savieckich časoŭ.

Prypynki ŭpryhožany mazaikami jašče z savieckich časoŭ.

Daroha z vyhana pralahaje praz staražytny zarosły park z ruinami pałaca. U Vysokim zastałosia ŭsiaho niekalki karoŭ.

Daroha z vyhana pralahaje praz staražytny zarosły park z ruinami pałaca. U Vysokim zastałosia ŭsiaho niekalki karoŭ.

U Vysokim jość svoj Lenin.

U Vysokim jość svoj Lenin.

Miascovyja žychary łoviać rakaŭ u rečcy Pulvie, jakaja dzielić Vysokaje na dźvie častki.

Miascovyja žychary łoviać rakaŭ u rečcy Pulvie, jakaja dzielić Vysokaje na dźvie častki.

«Čakajcie mianie kala banka, ja zaraz padjedu», — niejak pa-biznesoŭsku chutka skazaŭ hołas u mabilniku. Ja navat nie paśpiavaju adkazać, jak čuju ŭ słuchaŭcy sihnał skončanaj razmovy. Idu pa vulicy horada Vysokaje. Hadzinu tamu ja byŭ u Breście, a ciapier — za 7 kiłamietraŭ ad miažy z Polščaj. Viečarovy aŭtobus pryvioz mianie ŭ samy zachodni horad Biełarusi.

Nievialikaja račułka Pulva farmalna dzielić Vysokaje na dźvie častki — na novy mikrarajon ź piacipaviarchovikami i histaryčny centr z ruinami sinahohi, rynkavym placam i pryvatnym siektaram. Trochi ŭbaku zastajecca staražytny zarosły park Sapiehaŭ i ruiny ŭjaznoj abarončaj bramy. Tam ciapier zona adpačynku i stadyjon. U centry — skvier z pomnikam zahinułym partyzanam i pravasłaŭny kryž. Pobač abłupleny budynak harsavieta z žyćcieśćviardžalnym vitražom, Dom kultury, carkva i pomnik Leninu.

Za savieckim časam Vysokaje było rajcentram až da 1962 hoda. Rysy zachodniaha ładu žyćcia ź biełaruska­habrejska-polskaha miastečka tut vyciralisia doŭha — kałhasy saviety sahnali tolki ŭ siaredzinie 50-ch. U nastupnyja hady sacyjalna-ekanamičnaja aktyŭnaść adsoŭvałasia padalej ad «nienadziejnaj» Polščy — na ŭschod. Razvał SSSR zaśpieŭ Vysokaje prostym pieryfieryjnym haradkom, jaki pastupova stanaviŭsia vioskaj. Ale ŭ 90-ja hady zakrytaja miaža z zachodnim kamunizmam imkliva pieratvaryłasia ŭ adkrytuju miažu z zachodnim kapitalizmam. Rynkavy sacyjalizm tahačasnaj Biełarusi paspryjaŭ farmavańniu tut novaj sacyjalna-ekanamičnaj situacyi…

Staju kala novaha budynka «Biełarusbanka». Viečar. Śpioka za tryccać. Damki paabapał vulic chavajucca ŭ zielaninie. Mašyn, što prajazdžajuć, na vulicach sustrakaju bolš, čym minakoŭ — heta kidajecca ŭ vočy adrazu. Z-za pavarotki vyrulvaje šykoŭny «Miersedes» C-kłasa. U raschrystanaj kašuli, ź niemałym załatym kryžam na šyi, vychodzić žvavy dziadziečka, jaki pradstaviŭsia Vasilom Vasiljevičam. «Chadziem. Zaraz pakažu, dzie budzieš žyć».

Zachodzim u dvor davajennaha dvuchpaviarchovaha damka z sučasnym ramontam — leśvicy i bałkon azdobleny baročnymi parenčami ź bietonu, praŭda, niedzie jon łopnuŭ... U Vasila Vasiljeviča ja zdymaju kvateru dla padrychtoŭki hetaha repartažu. U 5-tysiačnym Vysokim niama dziaržaŭnaha hatela, ale jość kvatery dla arendy na «sutki i hadziny» — tak napisana na papiarovym arkušyku-vizitoŭcy, jaki mnie i ŭručyŭ Vasil Vasiljevič. Za 180 tysiač u sutki ja zdymaju častku doma z pakojami na dvuch pavierchach, kuchniu z arkami i barnaj stojkaj — apartamienty, nie horšyja, čym u stalicy dla pryjezdžych na majskija śviaty ruskich turystaŭ.

Pamiežny biźnies šalonych 90-ch

Pieršaje ŭražańnie ad Vysokaha — heta niejkaja dziŭnaja jeŭrapieizavanaja Biełaruś pryvatnikaŭ na fonie abšarpanaha dziaržaŭnaha biazładździa. Ledź nie ŭ kožnym dvary staić pa inšamarcy, a to i pa dźvie. Davajennyja cahlanyja damki ableplenyja spadarožnikavymi antenami i «pa-bahatamu» zašalavany sajdynham. U niekatorych dvarach roŭna pakošany hazon. Na trochi bolš čym 5 tysiač žycharoŭ Vysokaha — kala 40 pryvatnych praduktovych kramaŭ. Usia śfiera absłuhoŭvańnia tut — u rukach pryvatnikaŭ. Ale heta ŭžo tolki recha inšaha, bolš prybytkovaha biźniesu, jaki ciapier niedastupny dla vysokaŭskich «biznesoŭcaŭ».

U 90-ja i amal usie «nulavyja» tut kvitnieŭ narodny handal palivam z palakami — asnoŭnaja krynica dachodu rašučych vysokaŭskich haradžan. «Možna było pa 500 dalaraŭ u dzień rabić», — nastalhična raskazvaje mnie Vasil Vasiljevič, kali my prahulvajemsia pa šyrokaj vulicy staroj častki horada. Ad staroha tut, kaniečnie, adna nazva — «polskija» budynki biezhustoŭna pierarobleny pad kamfortny ład žyćcia vysačan. Dzie-nidzie vokny zakładzieny cehłaj, pad farbaj ścien prastupajuć siłuety dźviarej, jakija kaliści tut byli. «Ja nabyŭ sabie habrejski budynak 1703 hoda, ale pa dakumientach jon idzie jak 1939-ha — saviety pierapisali pa-svojmu. Buduju tut nievialiki hatel i bar», — chvalicca pierada mnoj Vasil Vasiljevič i pakazvaje na budoŭlu za płotam. Na taŭščeznych staraśvieckich arkach ja baču nadbudovu druhoha paviercha. Biznesoviec buduje heta z raźlikam na pamiežnuju infrastrukturu i čakaje adkryćcia tut pamiežnaha pierachodu i novych transpartnych płyniaŭ.

«Milicyju rasfarmavali, a budynak zdali pad ofisy. U KPZ — ramont abutku»

Ranica. Subota. Paabapał skviera źbirajucca handlary sadavinoj i harodninaj. Moj nastupny surazmoŭca — mužčyna za 40 — prasiŭ nie ŭzhadvać jaho imia, ale raskazvaje sakrety vysokaŭskaha pośpiechu: «U 90-ja tut było šykoŭna. Možna było prosta, biez kantrabandy, vazić i pradavać paliva ŭ Polšču i spakojna mieć 300—350 dalaraŭ u dzień. Usio, što ty tut bačyš, pabudavanaje ci adramantavanaje — heta za košt taho biźniesu. U mianie i šmat u kaho ŭ toj čas byli stareńkija džypy­patroły z «maleńkim» bakam pad 200 litraŭ. Tak i žyli — dzień jeździš tudy-siudy, a na nastupny možaš z cyharetaj adpačyvać. U pačatku 90-ch, kali z krain sacyjalistyčnaha błoka vyvodzili vojski, ciahniki išli nie praz Brest, a praz stancyju Vysoka­-Litoŭsk. Zbroi było tut poŭna — lichija i załatyja časy. Paśla taho jak začynili miažu, usio abvaliłasia — pałova horada pracuje u Breście. Horad pastupova puścieje, choć i pradprymalnickaja žyła tut mocnaja — pryvatnikaŭ šmat. Milicyju rasfarmavali, a budynak zdali pad ofisy. U KPZ — ramont abutku. Pakinuli tolki troch učastkovych z mašynaj. Tyja, chto paśpieŭ naźbirać niejki kapitał, albo źjechali, albo sprabavali naładzić niešta tut, ale heta ŭžo nie toje…» — z prysmakam nastalhii pa lepšych časach pramaŭlaje moj surazmoŭca i abapirajecca na dach stareńkaha «Maskviča», na kapocie jakoha raskładzieny miod na prodaž, ciapier u jaho tolki taki biźnies…

«U nas tut ruskija i kazachi skuplajuć damki, potym pryjazdžajuć na kanikuły»

Piensijanier Alaksiej Ivanavič viadzie z vyhanu svaju karovu. Daroha pralahaje praz staražytny zarosły park z ruinami pałaca. Pa ŭsim pierymietry ansambla zachavałasia aharodža z čyrvonaj cehły — vyšynia dachodzić da dvuch mietraŭ. U toje miesca, dzie aharo­dža abvaliłasia, Alaksiej Ivanavič honić karovu i takim čynam zrazaje darohu da svajho chlava…

«Nichto nie choča trymać haspadarku. Na ŭvieś horad — niekalki karoŭ tolki», — skardzicca vysokaŭski piensijanier. Prachodzim ruiny bramy, i Alaksiej Ivanavič praciahvaje: «Šykoŭny park byŭ. Pryhožy. Ja na fłocie słužyŭ, tut jość navat drevy dla karabielnych mačtaŭ. Rasło čyrvonaje dreva, potym kamunisty pazrazali ŭsio, kab sabie meblu zrabić. Adnaho razu ja mały prychodžu z baćkam da niejkaha načalnika, a ŭ jaho kresły z čyrvonaj draŭniny».

Paśla Alaksiej Ivanavič pierachodzić da pryvatnaj spravy: «Voś ty tam u Minsku byvaješ, znajdzi mnie kupcoŭ — chaču dom u susiedniaj vioscy pradać. BTI acaniła ŭ 55 miljonaŭ, kali znojdzieš klijenta — 5 tabie addam. U nas tut ruskija i kazachi skuplajuć damki, potym pryjazdžajuć na kanikuły — hryby, rybałka i miaža z Polščaj pobač. Ale znajdzi mnie tolki ruskich ci kazachaŭ — u ich hrošaj šmat…».

Apošni dzień u Vysokim. Prahulvajusia pobač z ruinami ŭjaznoj bramy — jana razburanaja i parosłaja źvierchu maładymi dreŭcami. Na viežach u narosłych kustach chłopcy pjuć piva… Staraśvieckija pierabudavanyja damki pravodziać mianie razmalavanymi hrafici i dastatkova jakasnym stryt­artam, jaki nieviadoma kim tut namalavany.

Apoviedy miascovych pra pamiežny biznes i lohkija hrošy stvarajuć adčuvańnie, što niekali z Vysokaha źjechali ci kudyści źnikli ŭsie nieaktyŭnyja i niepradprymalnyja žychary. Heta nie było akno ŭ Jeŭropu dla Biełarusi — chutčej pryadčynienaja fortka, praź jakuju možna było ŭciahnuć siudy trochi dabrabytu. Ciapier i jana začynienaja. I rysy pradprymalnaści i dabrabytu ŭ Vysokim pastupova abrastajuć ćvillu panyłaści, jakaja pieratvaraje hetaje miastečka ŭ typovuju pieryfieryju, kraj Biełarusi, chaj sabie i na zachadzie.

Vysokaje

Vysokaje znachodzicca na paŭdniovym zachadzie Biełarusi ŭ Kamianieckim rajonie, da Bresta adsiul kala 40 kiłamietraŭ. Horad viadomy z XIV stahodździa i mieŭ nazvu Vysoka­Litoŭsk. U 1494 Alaksandr, syn Kazimira, Vialikaha kniazia Litoŭskaha, padaryŭ horadu Mahdeburhskaje prava. Im vałodali Chraptovičy, Jodkavičy, Vojny. U 1647 horad z prylehłymi vioskami vykuplaje hietman VKŁ Pavieł Jan Sapieha. Ad hetaha času pačynajecca jaho roskvit — budujecca zamak z abarončymi zbudavańniami, zakładajecca kaścioł, adkryvajecca handlovaja płošča. Da prychodu Čyrvonaj Armii ŭ 1939 Vysoka­Litoŭsk naličvaŭ bolš za 6 tysiač žycharoŭ, paśla hetuju «jeŭrapiejskuju» nazvu źmianili na Vysokaje, a staruju pakinuli za nievialikaj čyhunačnaj stancyjaj, jakaja znachodzicca za try kiłamietry ad horada. Apošnim pryvatnym uładalnikam Vysoka­Litoŭska byŭ Jakub Patocki.

Kraj Biełarusi. Poŭnač: Aśvieja

Kraj Biełarusi. Poŭdzień: Kamaryn

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?