Iran patrabuje ŭ biełaruskich uładaŭ ekstradycyi svajho hramadzianina. Na radzimie jaho vinavaciać u zabojstvie maci i brata — a heta značyć, jaho čakaje śmiarotnaje pakarańnie.

Alena i Mierchdad paznajomilisia ŭ studzieni 1993 hoda. Irancu tady było 27 hadoŭ, jon pryjechaŭ u Minsk ź Japonii, dzie pracavaŭ niekalki hadoŭ na aŭtamabilnym pradpryjemstvie.

U našaj krainie Mierchdad vyrašyŭ adkryć nievialiki biznes. Minčanka Alena, maładziejšaja za svajho budučaha muža na 4 hady, užo mieła za plačyma razvaleny šlub i hadavałuju dačku.

Znajomstva było nie nadta typovym dla Biełarusi: maładyja ludzi sustrelisia za hulnioj u «Binha». Alena daŭno zachaplałasia joju, a ŭ adzin ź viečaroŭ na hulniu zavitaŭ i Mierchdad ź pierakładčykam. Słova za słova, niedzie praź pierakładčyka, niedzie pa-anhlijsku… Karaciej, zakruciłasia.

«Ščyra kažučy, surjoznych znosin ja nie płanavała, — pryznajecca Alena. — Tak, zdavałasia, zachapleńnie. Dy i ja nie zusim jašče adyšła ad svajho niaŭdałaha šlubu… Ale strašna nie było — ja adčuvała, što heta zusim inšy čałaviek, čym moj były muž».

Mierchdad z Alenaj pačali sustrakacca. Tak prajšło paŭhoda.

Uletku jany vyrašyli źjeździć razam adpačyć. Vybrali Krym. Ale viarnulisia adtul užo nie adnyja — padčas pajezdki Alena zaciažaryła. Kali vyśvietliłasia, što Alena čakaje dzicia, maładyja ludzi źjechalisia. Naradziłasia dačka, ale afarmlać svaje znosiny para nie śpiašałasia.

«Ja nie była nadta ŭpeŭnienaja, ci varta raśpisvacca. Usio ž taki vopyt pieršaha šlubu ŭ mianie byŭ davoli niepryjemny. Mnie zdavałasia, što lepš budzie peŭny čas prosta pažyć razam», — tłumačyć Alena.

Tak jany pražyli niekalki hadoŭ. Za hety čas u siamji naradziŭsia jašče i syn.

Baćka ŭ hety čas zajmaŭsia biznesam. U jaho była firma «Monika», praź jakuju jon vaziŭ ź Irana ŭ Biełaruś raznastajnyja pramysłovyja tavary: ad stanikaŭ da mebli. Nieŭzabavie spravu daviałosia zakryć. Mierchdad pryvioz ź Irana nie adnu furu tavaru, jak zvyčajna, a dźvie. Ale jon nie ŭličyŭ, što jakraz pierad tym u Biełarusi ŭźniaŭsia košt razmytnioŭki. Adkładzienych hrošaj nie chapała, iraniec źviarnuŭsia pa dapamohu da znajomych, ale ŭ vyniku zastaŭsia biez tavaru.

Paśla jon staŭ zajmacca vizami, dapamahaŭ achvotnym atrymać kanadskuju.

Niekalki hadoŭ hety zaniatak karmiŭ siamju. Alena tym časam naradziła jašče adnu dačku.

Ale ŭ 2005 hodzie vyśvietliłasia, što adna ź viz, da afarmleńnia jakoj mieŭ dačynieńnie Mierchdad, była falšyvaj. Iranca pasadzili na 8 hadoŭ za machlarstva.

Mierchdada vypuścili praz 4,5 hoda, ale departavali ŭ Iran i na 5 hadoŭ zabaranili ŭjezd u našu krainu. «Kali b u svoj čas my ažanilisia, moža, takoha b nie zdaryłasia — jon atrymaŭ by prava na žycharstva», — narakaje Alena.

Vysyłkaj Mierchdada prablemy nie abmiežavalisia. Jašče raniej, pakul iraniec byŭ u turmie, Alenu pazbavili baćkoŭskich pravoŭ. Pryčyna prostaja — ałkahol.

Jak pryznajecca sama žančyna, u jaje prosta skončylisia siły, i jana nie vytryvała. «Ja prosta zhubiłasia. Biez žylla, čaćviora dziaciej na rukach…» — uzhadvaje jana.

U 2009 hodzie Alena atrymała 3 hady «chimii». Haspadary doma ŭ Ratamcy, jaki jana zdymała razam ź irancam, uziali da siabie ich dziaciej.

Atrymałasia, što, kali Mierchdad vyjšaŭ z turmy, svoj termin adbyvała ŭžo Alena. Irancu dazvolili viarnucca ŭ Biełaruś nie praz 5 hadoŭ, a ŭžo praz hod. U listapadzie 2010, kali jon pryjechaŭ u Minsk, jahonyja dzieci žyli ŭ inšaj siamji, ich maci adbyvała termin na «chimii». Situacyju prostaj nie nazavieš, ale heta byli jašče nie ŭsie prablemy.

Kali Alena rehistravała dziaciej, jana davała kožnamu ź ich svajo dziavočaje proźvišča. U vyniku, dakazvać svajo baćkoŭstva Mierchdadu pryjšłosia z dapamohaj analizu DNK. Praz sud iraniec zabraŭ ich da siabie.

U 2011 hodzie Alena i Mierchdad usio ž vyrašyli zarehistravać šlub, choć niaviesta jašče była na «chimii». Za dobryja pavodziny žančyna atrymała try dni vychodnych. Padčas ich i zhulali viasielle. Praz hod siamja narešcie ŭźjadnałasia. I Mierchdad pajechaŭ u Iran na zarobki. Da taho ž, u Tehieranie ŭ jaho zastalisia maci i starejšy brat, chaciełasia naviedać i ich.

Žyćcio siamji pieraviarnułasia 27 śniežnia 2012 hoda. Akazałasia, što ŭ Iranie źnikli maci i brat Mierchdada, a jaho samoha padazrajuć u ich zabojstvie. Pa słovach Aleny, paźniej stała viadoma, što źnikłych svajakoŭ znajšli zamuravanymi ŭ ścianu ich ułasnaha doma ŭ Tehieranie.

Iranca pakinuli ŭ minskim Centry izalacyi pravaparušalnikaŭ.

Dazvalali pieradavać tolki cyharety i vadu, ale nijakich listoŭ i spatkańniaŭ. Mierchdad nie vytrymaŭ i nahłytaŭsia tabletak. Nibyta chacieŭ skončyć žyćcio samahubstvam. Iranca adpravili ŭ psichijatryčnuju balnicu ŭ Navinkach, a paśla vypiski adtul jaho narešcie adpuścili.

Mierchdad źviarnuŭsia da biełaruskich uładaŭ z prośbaj pryznać jaho biežancam.

Pakul hetaja sprava razhladałasia, žyćcio Džamšydzijanaŭ narešcie pačało prychodzić u normu. Alena apłaciła svaje daŭhi pa alimientach, adnaviła baćkoŭskija pravy i ŭładkavałasia pracavać na kuchniu kazino «Viktoryja». Mierchdad zajmaŭsia ŭnutranym azdableńniem katedžaŭ. Nie šykavali, ale hrošaj chapała.

Sioleta ŭ červieni iranca znoŭ zatrymali, bo ŭ statusie biežanca jamu admovili. Mierchdad znoŭ apynuŭsia ŭ Centry izalacyi pravaparušalnikaŭ.

«Ja žyvu adna z dvuma niepaŭnaletnimi dziećmi na zdymnaj kvatery. Hrošaj nie chapaje, bo zaŭsiody zarablaŭ Mierchdad, — raskazvaje Alena. — Mnie niadaŭna telefanavaŭ inśpiektar z AVIRa i prapanoŭvaŭ, kab ja za svaje hrošy nabyła Mierchdadu kvitok na samalot u Iran, ujaŭlajecie?»

Pa jaje słovach, Mierchdad spačatku byŭ hatovy jechać na radzimu. Ale potym zrazumieŭ, što jamu moža pahražać śmiarotnaje pakarańnie, tamu i vyrašyŭ zastacca ŭ Biełarusi. Sama jana nie vieryć u toje, što jon moh zabić svaich svajakoŭ.

«U samoj spravie jość niuansy: naprykład, spačatku ŭ dakumientach stajaŭ adzin termin, u jaki było ździejśniena zabojstva. Ale ŭ hety čas Mierchdad užo znachodziŭsia ŭ Biełarusi! I ŭ nastupnych dakumientach termin źmianiŭsia na toj, kali jon naviedvaŭ Tehieran», — raspaviadaje Alena.

Pa słovach pravaabaroncy Ramana Kiślaka, budučynia Mierchdada pakul nie vyrašana.

Jon padaŭ skarhu ŭ Kamitet pa pravach čałavieka pry AAN. Adtul prysłali biełaruskim uładam notu ab užyvańni časovych mier: inšymi słovami, paraili nie śpiašacca z vysyłkaj Mierdchdada.

«Razhladać takuju spravu mohuć na praciahu niekalkich hadoŭ. Našy ŭłady mohuć vysłać Džamšydzijana z krainy jašče da rašeńnia AAN, naša prava heta dazvalaje», — kaža Raman Kiślak.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?