U bolšaści ŭhodaŭ kupli-prodažu nieruchomaści tak albo inakš prysutničaje inviestycyjny składnik.
Navat nabyvajučy nieruchomaść dziela ŭłasnaha dachu nad hałavoj i nie dumajučy pra takuju (nibyta) kitajskuju hramatu, jak inviestycyi, vy ŭsio roŭna ŭkładajecie srodki i majecie šancy ich prymnožyć.
Dla hetaha nie treba być vialikim ekanamistam. Užo sam zdarovy sens padkazvaje, što jość hałoŭnym u lubych inviestycyjach: pravilna zrazumieć pierśpiektyvy, kab adreahavać na mahčymaści.
Rynak nieruchomaści, kaniečnie, nie tak časta źmianiajecca, jak, naprykład, rynak kaštoŭnych papier, albo jašče bolš kaštoŭnych mietałaŭ, albo kalarovych papierak z vyjavami prezidentaŭ.
Tym nie mienš, usio pieraličanaje źnitavana pamiž saboj. Jak tolki čałaviek nadumaŭ zapłacić za niešta ŭłasnyja hrošy, tym bolš u metach praz peŭny čas «adbić» układańni z pracentami, sačyć za tendencyjami rynku stanovicca zusim nie sumna. Vy vielmi chutka sami zrazumiejecie, jakija faktary, niepasredna albo uskosna, upłyvajuć na skoki koštaŭ vašaha «nieruchomaha» nabytku.
Nie nazva vioski ŭpryhožvaje čałavieka…
Važna nie miesca, dzie siońnia daražej i prestyžniej, kali tolki vaša meta — pryjechać za MKAD vyklučna chvalicca kruciznoj. Važna, jak źmieniacca, dakładniej — na kolki vyrastuć tut košty zaŭtra. Jašče lepiej — paślazaŭtra. Bo vyhoda ad taho, što bačna lubomu, moža być tak chutka abmiežavana zakanadaŭča, što i mirhnuć nie paśpiejecie.
Za kapiejki vy kuplajecie nadzieł ziamli z fundamientam albo niatanna viaskovuju chatu ŭ malaŭničym miescy — pa-pieršaje, pytańnie tannaści davoli adnosnaje, a pa-druhoje, pytańnie ŭ tym, u što kapiejki vyljucca potym?
Voś pierad vami miascovaść, u jakoj fazenda vašaj mary staić. Što čakaje kankretnuju dadzienuju miascovaść? Kudy ruchajecca jaje raźvićcio? Jak jano adabjecca na koštach ziamli? A budaŭnictva?
Dapuścim, vy nabyvajecie dzialanku ziamli ŭ 15 sotak z metaj pabudavać dom — nakolki daloka ad bližejšaha horadu jon mieścicca? Na prykładzie Minska zrazumieła, što taki ŭčastak, naprykład, u Ždanovičach ci Zacani budzie kaštavać u razy bolej, čym za 15—20 kiłamietraŝ albo, tym bolš, za 20-kiłamietrovaj zonaj ad MKAD. Pry ŭsioj prestyžnaści, niekatorym miescam la stalicy daražeć amal niama kudy, prynamsi, nie raźmiaščeńnie budzie tut dalej vyrašalnym.
Cud niekranutaj pryrody
A ci niama časam niepadalok miescaŭ adpačynku? Narač, Minskaje mora, a moža — račułki ź plažam, voziera z rybałkaju? Vy možacie vyjhrać na hetym taksama. Pryroda amal dzikaja, plaž nie ŭładkavany jak maje być? Paviercie, prychod cyvilizacyi mahčymy, my taki žyviom pakul nie niedzie, a ŭ centry Jeŭropy. Asabliva kali vy nacelilisia na chatku ŭzdoŭž dobraj aŭtatrasy, nie vielmi daloka ad bujnoha horada, z natchnialnymi pryrodnymi łandšaftami. Dumajecie, vy adzin lubicie kupacca, łavić rybu, źbirać hryby i jahady, katacca na łyžach z uzhorkaŭ? Otož. Pasadzić malinu vakoł chatki nie paśpiejecie, jak pryjdzie inviestar i zbuduje jaki-niebudź, skažam, pryvatny hatel, rybchoz ci bazu adpačynku. I navat kali palapšać infrastrukturu pryvatnik nie znojdziecca (našy ludzi pry ŭładzie zdorava ŭmieć nazyvać zamiežnikam mnoha ličbaŭ u koštach), sam fakt najaŭnaści maleńkaha raju pryjemny i prybytkovy. Navat kali vioska budzie praź dziesiać hadoŭ hłuchoj, cud niekranutaj pryrody zastaniecca kaštoŭnaściu. Bolš za toje, viadomyja vypadki, kali pakupniki źviartajucca ŭ ahienctvy nieruchomaści z prośbami znajści im učastak ziamli dla budoŭli doma mienavita ŭ dalečyni ad bujnych daroh, na ŭskrajku dzikaha lesu. A adzin z žycharoŭ vioski niepadalok ad Minska niejak skardziŭsia, što płany miascovych uładaŭ pabudavać zabaŭlalny centr ŭ paŭkiłamietry ad jaho domu pryjšlisia častcy žycharoŭ pasielišča nie da hustu: «Chiba dziela šumu i tłumu ja źbieh z horadu? Budu pradavać i pierasialacca dalej — chaču žyć na vioscy». I heta kaža čałaviek, jaki tolki pravioŭ usie kamunikacyi ŭ novazbudavany simpatyčny katedž!
Sačycie za płanami ŭładaŭ
Možna dadać, što dziela bolš vyhadnaha prodažu katedžu čałavieku možna było b dačakacca płanavanaha ŭvodu honačnaj trasy z handlovym centram i hatelem. Miesca ryzykuje stać papularnym u staličnych žycharoŭ i haściej stalicy, jak susiedniaje lasnoje voziera, dzie ŭ letniuju śpioku na bierahach adčuvaješ siabie jak na ludnym plažy ŭ Marmarysie. Nu, amal…
Vy možacie pa-roznamu stavicca da navinaŭ palityki, možacie navat ihnaravać naviny ekanomiki. Ale navat u aficyjozie jość dla inviestara adzin sakralny momant. Sačycie za płanami ŭładaŭ, što tyčacca vašaj miascovaści! Abaviazkova!
Nabližeńnie miežaŭ horada, padviadzieńnie kamunikacyj (asabliva pryrodnaha hazu), budaŭnictva pablizu prestyžnych katedžnych pasiołkaŭ — usio heta vam pojdzie ŭ plus, kali paśpiejecie nabyć raniej za ahulnaje padaražańnie.
Časam, akramia vyvučeńnia aficyjnych sajtaŭ, varta pasłuchać navat plotki miascovaha nasielnictva. Naprykład, razmovy pra druhuju MKAD chadzili jak minimum hadoŭ za siem-vosiem da momantu, kali pra jaje budaŭnictva było abvieščana aficyjna. Jašče raniej — pra ŭklučeńnie ŭ miežy horada častki terytoryi bližejšych da Miensku sielsavietaŭ. I ciapier čutki pra pierśpiektyvy chodziać, časam zdajučysia nierealnymi, ale dajučy hlebu dla rozdumaŭ. A padumać jak raz hrošaj nie kaštuje.
Chacinka «z trusku-piasku»?
Vy rašylisia. Znajšli. Zatelefanavali. Damovilisia. Navat pryjechali. Niadoraha? Što ŭ hetaj tannaści kryjecca? Moža, padvoch?
Banalna, ale treba prahledzieć stan pabudoŭ pierad nabyćciom. Padmurak, ścieny, vokny, padłohi, dach… Heta važniej, čym toje, jakim płotam abniesieny ŭčastak. Košt płotu i ramontu padmurka moža być zusim rozny. Prykińcie, u kolki moža abyścisia tut ramont, kab pačać žyć: byvaje, što tańniej źnieści i pačać kapać katłavan.
Hałoŭnaje pytańnie, na jakoje patrebna dać sabie adkaz, — što dla vas asabista lepš. Praściej i vyhadniej nabyć tanna i patracić ennuju sumu na ŭparadkavańnie — ci ŭsio ž patrebien stan, nabližany da «zajechaŭ i žyvi», i vy hatovyja za heta płacić? Inšymi słovami, šmat papracavać pierad tym, jak nabyć, ci ŭžo paśla? Pytańnie ź indyvidualnym, navat ekzistencyjnym adkazam…
Ramont forever?
Prosta nabyć chatku i praź dziesiać hadoŭ zarabić na roźnicy ŭ košcie — sprečnaja ideja. Za chatkaj, katedžam, navat leciščam na šaści sotkach ziamli treba sačyć. Nie ŭ tym sensie, što pryjeduć i raskraduć (chacia, kali nie pravodzić na «fazendzie» šmat času, mahčyma i takoje). Važna, jak majomaść vyhladaje, jak pracuje roznaha kštałtu abstalavańnie — ad piečak da, kali takija jość, achoŭnych sistem. Čas zdolny ŭnieści svaje «praŭki», i kali vy raptam nadumajecie znajści na svaju majomaść pakupnika, jaho ŭražańni i kančatkovy vybar buduć zaležać ad uvahi, nadadzienaj vami siadzibie za hetyja hady. Viadomyja prykłady, kali damy ŭ davoli darahich miescach niepadalok ad Minska padčas prodažu značna hublali ŭ koštach tolki tamu, što haspadar nie zdoleŭ svoječasova pafarbavać, prybić, padlić bietonu i abnavić płot. Tak što pryjdziecca sačyć za biahučym ramontam i, jak minimum, nie zapuskać chatku i ŭčastak. Łopuchi ŭ rost čałavieka, za jakimi chavajucca vinahrad i parečki, zusim nie palapšajuć pryciahalnaść i ŭtulnaść siadziby.
Z punktu hledžańnia zručnaści ramontu i ŭładkavańnia budzie vielmi karysna mieć pablizu zavody. Viadoma, nie lubyja, a kankretna budmateryjałaŭ. I nie adrazu za płotam, barani Boža. U pryncypie, dobraja krama budmateryjałaŭ pad bokam taksama niakiepski bonus, kali zadavalniajuć košty i asartymient. Usio, što dapamoža aščadžać na dastaŭcy materyjałaŭ dla budaŭnictva i ramontu, nie škodziačy navakolle, vam na karyść. Ale acanić heta atrymlivajecca, tolki kali za budaŭnictvy z ramontami ŭziaŭsia. Paezija pryrody adrazu źmianiajecca prozaj koštaŭ na błoki i cemient… Tut nie horad, nie ŭratuje ŽES — tut treba haspadar!
Ciopłaje miesca
Treba taksama ŭličyć, što luboje abstalavańnie dla abahrevu, ad piečki da hazavaha katła, musić choć čas ad času vykarystoŭvacca. Asabliva heta tyčycca aciapleńnia na ćviordym palivie. Kali nie palić piečku, kacioł abo kamin adnu-adzinuju zimu, uviesnu vy ryzykujecie pryjechać u adsyreły dom, jaki nie atrymlivajecca adrazu abahreć — usio dymić i pracuje praź pień-kałodu. Paśla adsutnaści ŭzimku mohuć čakać siurpryzy i z vadoj: kałonka zamierzła, trubu prarvała, i, pakul vas nie było, dobryja supracoŭniki vodakanału pierakryli ŭčastak z pałomkaj i zabylisia… Kali ž vy žyviacie ŭ nabytym domie ŭvieś čas, vyrašajecie ŭsie mahčymyja prablemy praściej — pa miery ich źjaŭleńnia.
U ideale, «majontak» vyjhraje ad madernizacyi i palapšeńnia ŭmoŭ pražyvańnia ŭ im. Navat u zvyčajnaj viaskovaj draŭlanaj chacie ŭ naš čas nie prablema zrabić sučasnyja aciapleńnie, vodazabieśpiačeńnie i azdableńnie. Byvaje, ludzi robiać heta mienavita dziela taho, kab niekali lepš pradavałasia — i nie pamylajucca. Bo navat adno padviadzieńnie hazu da doma aŭtamatyčna padvyšaje košt u siaredni na tysiač 10, kali pieravodzić na dalary. Zrešty, časam paśla rekanstrukcyi dy ramontu haspadary, adčuŭšy kamfort abnaŭleńnia, vyrašali nie pradavać dom i zastavalisia žyć u im sami. Albo kančatkova pierabiralisia na viosku ci lecišča sa stalicy… Madernizacyja pakul nie škodziła nikomu, sprava tolki ŭ hustach i kašalkach… ale heta ŭžo zusim, zusim inšyja historyi…
Niekalki ličbaŭ dla rozdumu
1. Za apošnija 13 hadoŭ košty na nieruchomaść u vakolicach Minska vyraśli prykładna ŭ 10 razoŭ, a kali ŭličvać praviadzieńnie kamunikacyj i inšaje palapšeńnie žyćciovaj prastory (novyja kramy, darohi, źmieny aficyjnaha statusu miascovaści, źjaŭleńnie novych katedžnych zabudoŭ i h.d.), to miescami i našmat bolej.
2. Za hety ž čas padatki na pryvatnuju ziamlu i pabudovy ŭ 20-kiłamietrovaj zonie vakoł MKAD vyraśli ŭ siarednim ŭ 2,5—3 razy. Čym bližej horad, tym staŭka padatku vyšej, a z druhoj pałovy 2010-ch dvojčy pravodziłasia pieraacenka kadastravych koštaŭ na ziamlu.
3. Za kastryčnik 2014 hoda ŭ paraŭnańni ź vieraśniem siaredni košt realnych ździełak kupli-prodažu nieruchomaści ŭ Minskim rajonie vyras bolš jak na 20 adsotkaŭ. I heta pry tym, što ździełak stała na 6 adsotkaŭ mienš.
