Bryhada biełaruskich budaŭnikoŭ ź siami čałaviek nakiravałasia na pracu u Rasiju… Pracavali na budaŭnictvie ŭ padmaskoŭnym pasiołku, katedžy ŭ jakim u internecie rekłamujucca dla patencyjnych pakupnikoŭ słohanam «Vy pračnieciesia na ŭźlesku. Vas pabudziać śpievy ptušak».

Była viasna. Travień. I ptuški sapraŭdy śpiavali, kali a pałovie na siomuju ŭ abstalavanym narami pakojčyku niedabudavanaha katedža pračynalisia rabočyja, kab pryhatavać sabie śniadanak. Pa pradukty ŭ kramu, jakaja znachodziłasia na ŭźlesku, chadzili, jak partyzany, tamu što kala kramy «paślisia mianty«, jakija, navat nie pytajučysia pra rehistracyju, adrazu zabirali hrošy. Na hety vypadak u kišeni zaŭsiody treba było trymać sto rasijskich rubloŭ, bo kali budzie bolej, zabiaruć usie. Tamu budaŭniki adrazu zalahali ŭ lesie i hladzieli, kali źjeduć słužki zakonu, i možna budzie zdabyć sabie ježu.

Pracavali ad vośmaj ranicy da vośmaj viečara. Praz try miesiacy pryjšoŭ čas viartacca dachaty, pryjšoŭ čas raźliku. Hrošy maskoŭskaja pasiarednickaja kantora vypłaciła tolki za miesiac, astatniaje pavinny byli vypłacić paśla, kali «pradaducca katedžy», «zaraz takich hrošaj niama». Ludzi vyjechali, a nazad na budoŭlu ŭ Rasiju viarnulisia try čałavieki — bryhadzir i dva jahonyja siabry. Vyrašyli, što bolš ludziej tam nie treba. Zarobak astatnim abiacali vysłać u Biełaruś. Išoŭ čas. Hrošaj nie było. Za hety čas adnaho budaŭnika paśpieła zarezać žonka — mabyć, za biezhrašoŭje…

Pierad Novym hodam usio budaŭnictva ŭ Rasii źnieruchomieła i ŭsie «hastarbajtary» pačali viartacca dachaty. Adzin z budaŭnikoŭ sustreŭ na rynku bryhadzira. Paznaŭšy byłoha kalehu, toj kinuŭsia praz natoŭp z krykam: «U mianie niama tvaich hrošaj. Usie tvaje hrošy ŭ…» I nazvaŭ imia svajho siabra. Toj, u svaju čarhu, skazaŭ, što hrošaj u jaho niama, usie hrošy ŭ bryhadzira. Paśla akazałasia, što ŭsie zaroblenyja hrošy atavaranyja ŭ rasijskich mahazinach «Eldarada» — była zakuplena elektratechnika dla bryhadzira, a taksama darahaja vialikaja ladoŭnia.

Svoj zarobak budaŭnikam daviałosia vybivać u litaralnym sensie hetaha słova, a bolš ścipłyja zastalisia biez hrošaj. Biez hrošaj zastałasia i siamja taho, jakoha zarezała za biezhrašoŭje žonka. A kamu byli patrebnyja hrošy? Jon ŭ mahile, žonka ŭ turmie, dzicionak — dyk jamu ž 10 hadoŭ, jon nie budzie «najazdžać», patrabavać svajo.

Pytańniaŭ šmat… Čamu svaje durać svaich? Ci ŭsia sprava ŭ hrošach? Dzie hrošy, tam i padman? Niaŭžo salidarnaść (chacia by pracoŭnaja) nie dla biełarusaŭ? Kolki kaštuje ladoŭnia, kali za jaje možna pradać ludziej, jakija pracavali z taboj razam i tabie daviarali? Ci mahčyma abaranić pravy ludziej, jakija vyjazdžajuć na zarobki?

Sam fakt isnavańnia biełaruskich hastarbajteraŭ supiarečyć imidžu Biełarusi jak ekanamična raźvitaj krainy, dzie byccam by ŭsie ludzi majuć dobruju pracu i hodnaje žyćcio. Pry tym što dakładnaja kolkaść biełaruskich rabočych, jakija šukajuć lepšuju dolu za miažoj, nieviadomaja. Siońnia, pavodle acenak rasijan, u Rasii pracuje kala 300 tysiač biełarusaŭ. Pavodle źviestak ministra pracy i sacyjalnaj abarony Biełarusi, płyń biełaruskich hramadzianaŭ, jakija vyjazdžajuć za miažu na zarobki biez rehistracyi svajoj zaniataści, padzialajecca nastupnym čynam: 83,8% jeduć ŭ Rasiju, astatnija 16,2% šukajuć pracu ŭ krainach Bałtyi, Polščy, Čechii, Hiermanii i h. d.

U Biełarusi stvoranyja takija ŭmovy dla pracy, što ludzi z hoładu nie pamirajuć, ale i žyć narmalna nie mohuć. Tamu moładź i ludzi siaredniaha ŭzrostu imknucca jechać na zarobki, jak praviła, u Rasiju. Jany kožny raz nie viedajuć, što čakaje ich tam. Šmat ź ich traplaje ŭ roznyja niebiaśpiečnyja historyi — viartajucca biez hrošaj, albo naohuł nie viartajucca. Ale ŭ Maskvie biełaruskija budaŭniki ceniacca. Heta i ździŭlaje, bo na radzimie dla ich niama pracy, jakaja b naležna apłačvałasia.

Miž tym, zarobki ŭ Maskvie, kali trapicca «česnaja kantora», biez padmanu, 600‑700 dalaraŭ dla biełarusaŭ, a ŭźbieki pracujuć za 250 $ u miesiac. I ŭ toj ža čas kiraŭnik dziaržavy admaŭlaje najaŭnaść biełaruskich hastarbajteraŭ: «Vy kali‑niebudź čuli, što ŭ Maskvie hastarbajterami ŭładkoŭvajucca biełarusy i tam pakutujuć?»‑‑ zajaviŭ jon na 3‑m Usiebiełaruskim schodzie pierad apošnimi vybarami. — Ad nas ludzi nie jeduć na niejkija zarobki najomnymi rabami, — heta pakazalnik taho, što ŭ nas rabota jość svaja, u domie našym. Heta pakazalnik raźvićcia».

Palina Kačatkova, hazeta "Svaboda"

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0