Śledam za Mikałajem Aŭtuchovičam dy Źmitrom Daškievičam Jury Lavonaŭ staŭ trecim palitviaźniem, vypuščanym na volu ciaham apošnich dzion. Tendencyja?

Namieśnik pamočnika dziaržsakratara ZŠA Devid Kremer aptymistyčna spadziajecca, što heta — "pačatak pracesu". Maŭlaŭ, treba tolki dadać skaardynavanaha cisku z boku Vašynhtonu i Bruselu.

Biełaruskija ž kamentatary družna ćvierdziać pra palityčny torh. Adnych vypuskajuć, inšych sadziać. Prykłady apošniaha času: masavyja aryšty ŭdzielnikaŭ pradprymalnickaha buntu, a taksama try hady ŭzmocnienaha režymu žurnalistu Źdźvižkovu.

Nu a nibyta humannyja žesty (zazvyčaj nia nadta šyrokija: skasoŭvajuć nievialikuju reštu terminu) robiacca z raźlikam dasiahnuć niejkich kanjunkturnych vyhadaŭ. Letaś u traŭni, pamiatajecie, na paru miesiacaŭ raniej adpuścili z "chimii" Statkieviča dy Sieviarynca. Tady Miensk jašče pieściŭ nadzieju paźbiehnuć straty preferencyjaŭ u handli z Eŭraźviazam. Pa inercyi "adliha" doŭžyłasia jašče trochi času: zhadajma, jak maładafrontaŭcam pavodle kryminalnaha artykułu davali tolki štrafy.

Zaraz ža, jak nahadaŭ mnie palityčny ahladalnik Paŭluk Bykoŭski, znoŭ nadychodzić čas tarhavacca z Eŭropaj — nakont umoŭ ekspartu tekstylu, viartańnia tych samych preferencyjaŭ i h.d.

Mikoła Statkievič, u svaju čarhu, miarkuje, što tut jość momant psychalahičnaha ŭździejańnia na Rasieju. Maskva, kali čarhovy raz razvarušvajuć jejnuju fobiju ("Biełaruś sychodzić na Zachad"), moža trochi sastupić što da koštaŭ enerhanośbitaŭ.

Taksama, kali chočacie, horkaja prykmieta biełaruskaj "stabilnaści": kolkaść palitviaźniaŭ u nas zastajecca prykładna na adnym uzroŭni. Stolki, kab nia nadta pierajmalisia "čužyja" (Zachad) i kab u toj ža čas bajalisia "svaje" (usie adkrytyja dy prychavanyja praciŭniki ŭłady).

Dajučy symbaličnaje pasłableńnie niekamu z "palityčnych", Miensk atrymlivaje padstavu znoŭ ćvierdzić pra žest dobraj voli, na jaki musić adhuknucca Eŭropa. U eŭrapiejskaj ža palitycy i paśla zychodu staŭšaha prykładam zhodnictva van der Lindena z pasady staršyni PARE niaźmienna znachodziacca achvočyja da takich hulniaŭ dziejačy, jakim karcić znajści čaroŭny klučyk da bramy "apošniaj dyktatury".

Pa sutnaści, my nazirajem taki samy palityčny handal "žyvym tavaram", što praktykavaŭsia i ŭ savieckija časy. Starejšyja pamiatajuć fryvolna-kramolnuju prypieŭku: "Abmianiali chulihana na Łuisa Karvałana..." (tabujavany praciah pry žadańni znojdziecie sami ŭ Siecivie:). Dla maładziejšych: "chulihan" — dysydent Bukoŭski, Karvałan — lider čylijskich kamunistaŭ, pasadžany Pinačetam.

Chiba što matyvy zaraz nie idealahičnyja, a całkam prahmatyčnyja: kab "praklatyja buržuiny" šyrej rasčynili rynak, dali kredytaŭ, investycyjaŭ, i ŭsiaho pabolej.

Miž tym samym prablematyčnym vyhladaje vyzvaleńnie Kazulina i Klimava. Abodva zarekamendavali siabie palityčnymi ryzykantami, hatovymi jści na epataž dy ekstrym. Zvyš taho, abodva — skažam tak — hłyboka zakranuli asabistyja pačućci aficyjnaha kiraŭnika.

Zrešty, šerah palityčnych ahladalnikaŭ (Jury Čavusaŭ, užo zhadany Paŭluk Bykoŭski) ličać, što kali dobra pryciśnie, kiroŭnaja viarchoŭka moža vyzvalić i samych prablemnych dla jeje "palityčnych". Pakul, adnak, sytuacyja dla ŭłady nie krytyčnaja.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?