Haradzienka Nastaśsia zaŭvažyła dzicia ŭ sałonie zakrytaha aŭtamabila na parkoŭcy pa vulicy Budzionnaha nasuprać polskaha konsulstva. Dziaŭčynka hadoŭ 8—9 pakutavała ad śpioki i prasiła minakoŭ ab dapamozie.
«Na zapaciełych voknach dzicia stała pisać numar telefona maci, ale polski numar byŭ niedastupny», — raspaviadaje pra vypadak Nastaśsia.
«Šyby ŭ «Falksvahienie» z polskimi numarami byli nahłucha začynienyja, dziaŭčynka pakazvała na svajo horła i davała zrazumieć, što joj błaha. Jana sprabavała naciskać na roznyja knopki, ale škło nie apuskałasia. Dzicia było mokrym, jak paśla duša.
Ja paklikała na dapamohu i inšych ludziej. Chtości z chłopcaŭ pabieh u konsulstva šukać baćkoŭ, a my stali telefanavać u «102».
U milicyi nam paviedamili, što supracoŭniki vyjechali, ale prapanavali telefanavać u MNS, kali treba ŭskryvać aŭtamabil. Praz paŭhadziny padyšli baćki dziaŭčynki, a taksama jaje babula i dziadula. Jany zapeŭnili nas, što dzicia spała ŭ mašynie i tamu jany nie stali jaje budzić. Tym nie mienš, pa viartańni, baćka pačaŭ łajać dačku».
Nastaśsia kaža, što sumarna dzicia praviało ŭ mašynie ŭ 28°S śpioku nie mienš za paŭtary hadziny.
«Ni ja, ni astatnija ludzi, jakija sprabavali dapamahčy dziaŭčyncy, nie pačuli «dziakuj» ad jaje baćkoŭ. Zatoje nam padziakavała sama małaja!» — kaža jana.
***
«Kali vy bačycie realnuju niebiaśpieku dla začynienaha ŭ mašynie dziciaci — vybivajcie škło»
U milicyi rehijona miarkujuć, što raskazanaja vidavočcami historyja krychu pierabolšanaja. Tak, u 11.15 na 102 pastupiŭ pieršy i adziny vyklik ad minaka, što ŭ mašynie kala polskaha pasolstva znachodzicca dzicia.
— Praz 30 siekundaŭ (!) — i heta zafiksavana — da miesca vykliku prybyŭ ekipaž Departamienta achovy. Milicyjaniery vizualna acanili stan dziciaci — jano na toj momant nie vyklikała bojazi. Litaralna praz 2 chviliny paśla prybyćcia milicyi da mašyny padyšli baćki — jany zapeŭnivali, što adsutničali zusim niadoŭha, tolki pieradali dakumienty ŭ pasolstva, dziaŭčynka ŭ hety momant spała ŭ sałonie, tamu pryniali rašeńnie pakinuć jaje na paru chvilin. Mabyć, ad brazhańnia začynienych dźviarej, kali baćki pakidali sałon, małaja i pračnułasia, — raspavioŭ pres-sakratar UUS Hrodzienskaha abłvykankama Jaŭhien Dudko.
Pradstaŭnik milicyi rekamienduje tym, chto ŭbačyŭ zakrytaje ŭ śpioku ŭ mašynie dzicia ŭ pieršuju čarhu telefanavać u milicyju, i harantuje, što ŭ takich vypadkach bližejšy ekipaž budzie nieadkładna nakiravany na dapamohu.
- Kali ž minak upeŭnieny, što dziciaci pahražaje realnaja niebiaśpieka: jon vidavočna hublaje prytomnaść, «adklučajecca» ci ž znachodzicca ŭsiaredzinie aŭtamabila nieruchoma, na huki zvonku — hruk u škło, kryki — nie reahuje, jon moža i pavinien vybić škło, kab nieadkładna zabiaśpiečyć dostup pavietra ŭ sałon. Paralelna z hetymi dziejańniami treba paprasić inšych minakoŭ terminova vyklikać milicyju i chutkuju.
U milicyi nahadvajuć: u padobnych vypadkach nie zastavajciesia abyjakavymi, ale i nie haračysia — kali nie možacie adekvatna acanić stupień niebiaśpieki dla zakrytaha dziciaci, telefanujcie ŭ milicyju i MNS.
«Na vykliki, dzie niebiaśpieka pahražaje dzieciam, usie słužby vyjazdžajuć pryjarytetna, prybyćcio dapamohi - heta realna pytańnie siekund ci chvilin», — kaža Dudko.
U MNS, u svaju čarhu, nahadvajuć, što ŭ luboj pazaštatnaj situacyi vy možacie nabrać 101 ci 112 i abjektyŭna apisać dyśpietčaru toje, što adbyvajecca - jon prymie rašeńnie ab tym, jakuju dapamohu nakiravać da miesca incydentu.
