Finał druhoj seryi "spravy 14" palityzavanaja hramadzkaść sustreła davoli indyferentna. Adrozna ad Kima, jakomu dali ŭ krasaviku paŭtara hady turmy, hetym razam traich chłopcaŭ pakarali tak zvanaj "chatniaj chimijaj".
Nahadaju: padobnyja prysudy ŭ "spravie 14" byli vyniesienyja siami maładziovym aktyvistam i tady, u krasaviku. "Chatniaja chimija" pačynaje pretendavać na hetakaje represyŭnaje noŭ-chaŭ. I efektyŭnaje, i nie takoje ŭžo rezanansavaje ŭ mižnarodnym maštabie.
Šmat kamu, asabliva na tle brutalnych pakarańniaŭ Kima dy Parsiukieviča, badaj, moža zdacca, što hety varyjant, to bok abmiežavańnie voli biez nakiravańnia ŭ papraŭčuju ŭstanovu — nia nadta surjoznaje, chutčej symbaličnaje pakarańnie. Niejkaja niesapraŭdnaja, ablehčanaja "chimija". Usio ž nia les siekčy ŭ čorta na rahach, jak Sieviaryncu było!
Miž tym kali pračytać artykuł 48-1 Kryminalna-vykanaŭčaha kodeksu, dyk vałasy dybkom. Čałaviek apynajecca całkam pad kaŭpakom. Słužboŭcy z orhanaŭ majuć prava ŭ luby čas sutak uvachodzić u jahonaje žytło, praviarać na alkahol, užyvać elektronnyja srodki kantrolu za miescaznachodžańniem. Pry hetym sam asudžany abaviazany "u volny ad pracy (navučańnia) čas pastajanna znachodzicca ŭ svaim žytle ci na prydomavaj terytoryi, nie adychodziačy ad žytła dalej čym na adlehłaść, vyznačanuju kryminalna-vykanaŭčaj inspekcyjaj, a ź dzieviatnaccaci da šaści hadzinaŭ — tolki ŭ svaim žytle". Nu i hetak dalej. Pračytajecie ŭvieś heny artykuł 48-1 — mała nia zdasca.
Pra niejkuju palityčnuju dziejnaść pad takim damokłavym miačom i havorki niama. Ale zvyš taho, mohuć spajmać na luboj pobytavaj drobiazi kštałtu "samavołki" da siabroŭki ci kufla piva — usie ž žyvyja ludzi!
Ułada dasiahaje svajoj mety zvykłym metadam kropkavych represijaŭ, taktykaj drobnaha fołu. Ź adnaho boku — čarhovy pakazalny ŭrok dla palityčna aktyŭnaj publiki. Mała chto z praciŭnikaŭ režymu zachoča apynucca ŭ skury "chatniaha chimika". Ź inšaha boku, apalityčny paspality lud uvohule nia viedaje pra takija pracesy, a Zachad nia tak pierajmajecca, jak pry kidańni "palityčnych" za kraty. Nu a na tle jakoj-niebudź Mjanmy Biełaruś vyhladaje ci nie sanatoryjem dla tych, chto sprabuje buntavać suprać ułady. Miž tym stanovišča "chatniaha chimika" mała čym saładziejšaje za toje, u jakim apynajecca "klasyčny" palitviazień. Cichaje piekła.
