Načalnik upraŭleńnia infarmacyi — pres-sakratar MZS Biełarusi Dźmitryj Mirončyk, adkazvajučy na pytańnie «Radyjo Svaboda», prakamientavaŭ vykazvańnie ministra zamiežnych spraŭ Litvy Linkiavičusa na temu biełaruskaha suvierenitetu, dakładniej, «taho, što ad jaho zastałosia»:
mfa.gov.by
«Tak, my źviarnuli ŭvahu na toje, što ŭ apošni čas kiraŭnik MZS Litvy — dziaržavy, jakuju my ščyra ličym družalubnaj, i ź jakoj u biahučym hodzie my źbirajemsia adznačać 25-hodździe z dnia ŭstanaŭleńnia dypłamatyčnych adnosin — zanadta pierapoŭnieny emocyjami adnosna našaj krainy. Nu, prosta śviarbić u jaho, jak u viadomym aniekdocie…
A ciapierašniaja jaho zajava ab «reštkach suvierenitetu» asabliva karabacić svaim pabłažliva-źniavažlivym tonam. Ad hetaha tonu vieje niejkimi adhałoskami impierskaj mocy. Ale voś paradoks, apošni raz Litva była impieryjaj u pieršaj pałovie XV stahodździa ŭ časy isnavańnia našaha ahulnaha Vialikaha kniastva. Vierahodna, spadar ministr vielmi lubić histaryčnuju litaraturu i čerpaje ź jaje natchnieńnie. Abo tut, jak kažuć, u kaho što balić — spadar Linkiavičus ekstrapaluje na Biełaruś situacyju ŭ samoj Litvie, jakaja pieradała ŭ ES i NATA značnuju častku svajho suvierenitetu.
Usio nie tak dramatyčna, jak sprabuje pradstavić spadar ministr. Dla nas važna, kab suvierenitet Biełarusi padtrymlivaŭ narod našaj krainy. A kali chtości za miažoj sapraŭdy kłapocicca ab suvierenitecie Biełarusi, to dapamahać treba spravaj, a nie zajmacca abrazami abo pavučańniami».
