Kranalnuju historyju raspaviała milicyja Bresckaj vobłaści.
U Žabinkaŭski RAUS źviarnuŭsia Andrej Ł., žychar rajcentra. Jon paviedamiŭ dziažurnamu, što choča sustrecca z učastkovym dla vyrašeńnia siamiejnaha pytańnia. Da jaho nieadkładna vyjšaŭ učastkovy inśpiektar milicyi major milicyi Alaksandr Ivanoŭ.
«Andrej Mikałajevič raspavioŭ pravaachoŭniku, što ŭ apošni čas u jaho nie ŭsio ładzicca z žonkaj Maryjaj Mikałajeŭnaj: u domie «pasialilisia» pastajannyja skandały i vyśviatleńnie adnosin. Ad ich pakutuje ich maleńki syn. Kab nie traŭmavać psichiku dziciaci, mužčyna, choć i ź ciažkaściu, ale pryniaŭ rašeńnie ab razvodzie, a heta rašeńnie źviazana z padziełam majomaści. I mienavita pry hetaj pracedury Andrej Mikałajevič choča, kab prysutničaŭ učastkovy, — paviedamlajuć milicyjanty. —
Alaksandr Vasiljevič uvažliva vysłuchaŭ mužčynu i rastłumačyŭ, što dzialić majomaść lepš u sudovym paradku, kab usio było pa zakonie, bo ŭ advarotnym vypadku Maryja Mikałajeŭna moža napisać zajavu ŭ milicyju, što jaje muž, ź jakim jana pierastała pražyvać razam, skraŭ u jaje peŭnyja rečy».
«A lepš, viadoma, vam pamirycca, bo, kali vy žanilisia, vy ž kachali adno adnaho, a sapraŭdnaje kachańnie zaŭsiody možna vyratavać», — reziumavaŭ Alaksandr Vasiljevič.
Učastkovy paprasiŭ detalova raskazać ab prablemach, jakija ŭźnikajuć u siamji. Vysłuchaŭšy adzin bok kanfliktu, jon pahutaryŭ i z Maryjaj Mikałajeŭnaj. Maładaja žančyna taksama vykazała svajo mierkavańnie, čamu ich u niadaŭnim minułym ščaślivaja siamja pačała razburacca.
Praanalizavaŭšy dva apoviedy, učastkovy jašče raz sustreŭsia ź siamiejnaj paraj i kožnamu daŭ niekalki paradaŭ, a ŭ zaviaršeńni razmovy nahadaŭ, što ŭ lubym siamiejnym kanflikcie zaŭsiody vinavatyja aboje, tamu i šukać šlachi prymireńnia pavinny taksama razam.
Praź niekalki dzion u rajadździeł ad Ł. pryjšło piśmo z padziakaj.
«Ad imia našaj siamji chaču skazać vialiki dziakuj Alaksandru Ivanovu za piśmienny padychod da situacyi, prajaŭlenuju nieabyjakavaść, i jak vynik — vyratavańnie našaj siamji ad razvodu. Ciapier u nas doma, jak i raniej, panujuć spakoj i luboŭ», — napisaŭ Andrej Mikałajevič.
