Kolki hadoŭ samaj staražytnaj biełaruskaj knizie? Z čaho vyrablaŭsia atramant, jaki nia vyćviŭ za 700 hadoŭ? Čamu nie sustrakajucca vydańni Skaryny ŭ knihazborach biełaruskich mahnataŭ? Hościem pieradačy — biełaruski knihaznaviec z Sankt-Pieciarburhu Mikoła Nikałajeŭ.

— Spadar Mikoła, viadomaja dakładnaja data źjaŭleńnia na śviet pieršaj drukavanaj biełaruskaj knihi — 6 žniŭnia 1517 hodu. Nieŭzabavie adznačaćmiem 500-hodździe. Ale ž i da Franciška Skaryny knihi isnavali, chaj sabie i rukapisnyja. Vy možacie nazvać samuju staražytnuju rukapisnuju knihu?

— Takich knih dźvie. Staronki adnoj ź ich znajšli na śmietniku ŭ Turavie, ź ciaham času datavali ich CHI stahodździem. Staronki tyja z Turaŭskaha Evanhiella. A druhaja kniha całkam zachavałasia — Połackaje Evanhielle, CHII stahodździe. Pryčym Połackich Evanhiellaŭ zachavałasia niekalki, ja ŭ svaich rukach trymaŭ try — CHII i CHIV stahodździa, jany majuć bolš poźnija dapiski. Usie try znachodziacca ŭ Pieciarburhu — u Rasiejskaj Nacyjanalnaj biblijatecy.

— Pierapisvaŭ knihu adzin pierapisčyk, ci pracavała cełaja bryhada?

— Čaściej za ŭsio adzin pierapisčyk — ad pačatku da kanca. Knihi kalektyŭna na prodaž pačali vyrablać tolki ŭ ChVI stahodździ. Uźnikli manastyrskija skryptoryi. Takija skryptoryi byli ŭ Supraślskim i Łaŭryšaŭskim manastyrach. Chutčej za ŭsio, byŭ skryptoryj i ŭ Navahradku, dzie znachodziłasia rezydencyja kijeŭskich mitrapalitaŭ. Tak-tak, Navahradak byŭ stalicaj Kijeŭskaj mitrapolii. Zvyčajna ludzi, pačuŭšy vyraz «Kijeŭskaja mitrapolija», adrazu pierakidvajucca dumkami na Kijeŭ. A kijeŭski mitrapalit u ChV i ChVI stahodździach siadzieŭ u Navahradku. I kala mitrapalita musiŭ być skryptoryj, pavinny byli pierapisvać knihi.

— A kolki času pierapisčyk pracavaŭ nad adnoj knihaj?

— Ad paŭhodu da hodu. Byvała i daŭžej. Skažam, šykoŭnuju Bibliju pierapisčyk Maciej Iaanavič (Maciej Dziasiaty) pierapisvaŭ z 1502 da 1507 hodu. Piać hadoŭ, što nazyvajecca, biez adryvu ad vytvorčaści.

Jon byŭ pisaram u kancylaryi VKŁ, i načalstva vyzvaliła jaho ad usich abaviazkaŭ, dumaju, z zachavańniem zarobku. Jon byŭ dobry kalihraf, i jamu davieryli pierapisvać Bibliju, 700 staronak vialikaha farmatu, kalarovym atramantam. Rychtavaŭsia padarunak karalevie, žoncy karala Alaksandra Jahielončyka — jana była pravasłaŭnaja. Ale karol pamior, jaho žonka stała nieaktualnaj palityčnaj fihuraj, i pierapisku biblejskaha zvodu pieranieśli ź Vilni ŭ Supraślski manastyr. Usio ž Maciej Dziasiaty zakončyŭ svaju pracu. Pra jahonuju Bibliju musiŭ viedać Francišak Skaryna. Bo rodny brat Macieja Dziasiataha byŭ u Połacku nastajacielem manastyra. A śviet tady byŭ ciesny. Kali my siońnia majem miljonnyja i statysiačnyja harady, to ŭ Połacku ŭ toj čas žyło kala 8 000 čałaviek. Dy i Vilnia była maleńkaja. Kali ŭžo rodny brat nastajaciela manastyra pierapisvaŭ Bibliju, haradžanie dumaju, viedali pra heta.

«Jako žie rad zajec tienieta iźbiehši, tak rad pisiec, ostatniuju stroku dapisavši»… Zakančeńnie pracy dla pierapisčyka było śviatam?

— Jak i dažynki. Ludzi radavalisia, što sabrali ŭradžaj, što pieražyvuć zimu. Tolki dažynki paŭtaralisia štohod, a pierapisčyk, čałaviek duchoŭny, viedaŭ, što robić knihu, moža, adnu na ŭsio žyćcio. Tamu i źjaŭlalisia tradycyjnyja vobraznyja prypiski, adnu ź ich vy pracytavali. A jašče pisali, maŭlaŭ, «jak karabiel doŭha nie prychodziŭ u havań, tak i ja ŭzradavaŭsia, što viarnuŭsia z burnaha mora, dapisaŭšy knihu».

— U Maksima Bahdanoviča jość vierš pra pierapisčyka: «I baču ja ŭ kancy niachitruju prypisku, / što knihu hetuju rab Božy dziak Hapon / dziela dušy śpisaŭ u mieście Vaŭkavysku / u rok siem tysiač sto vaśmy z pačatku dzion». Dyk usio ž zajmalisia hetaj ciažkoj pracaj dziela zarobku, ci dziela dušy?

— Pieravažnaja bolšaść pierapisčykaŭ — dziela dušy. Jak tady źjaŭlalisia knihi? Prychodzić śviatar u carkvu słužyć, hladzić, a tam siarod majomaści — nivodnaj knihi. A ŭ carkvie biez Evanhiella niemahčyma słužyć. I śviatar musiŭ albo kupić, albo pierapisać, dzieści pazyčyŭšy. Heta jaho žyćcio, jaho zarobak, jaho chleb. Pieršyja knihi pierapisvalisia najpierš dziela duchoŭnych patrebaŭ. Što da zhadanaha vami vierša Bahdanoviča… Dumaju, što paet mieŭ na ŭvazie niejkuju kankretnuju knihu, mahčyma, navat trymaŭ jaje ŭ rukach. Vierahodna, niedzie ŭ vilenskim Muzei Ivana Łuckieviča. Ja ŭžo daŭno tuju «vaŭkavyskuju» knihu šukaju, šmat psałtyroŭ pierabraŭ, nie znajšoŭ pakul. Ale niekali znajdu.

— Nie śpišaš hrachi jaho na vałovaj skury, siem vałovych skur śpisaŭ… Prykazki hetyja dajšli da našych dzion. A kolki na adnu knihu išło tych samych vałovych skuraŭ?

— Vałoŭ staralisia nia brać — u ich toŭstaja skura. Staralisia brać maładych cialatak, kozaŭ. U zaležnaści ad pamieru knihi kolkaść žyviołaŭ mahła dachodzić da dziasiatku — ceły statak.

Vielmi cikavaja technalohija vyrabu. Časam maładyja daśledčyki nie razumiejuć, što aznačaje prypiska na knizie: «Chto zabudziecca zašpilki zašpilić, taho chaj Boh pakaraje!». A sprava ŭ tym, što skura maje schilnaść skručvacca, pryčym tolki ŭ adzin bok. Jość dva baki — dzie poŭść była, i bližejšy da miasa. Dyk skura skručvajecca ŭ «miasny» bok pry vysychańni. Tamu daśviedčany knihapisiec čarhavaŭ staronki, davaŭ ich roznymi bakami. I ŭsio roŭna kniha paśla hetaha jašče zašpilvałasia albo zaviazvałasia, i rabiŭsia ćviordy pieraplot z došak, kab utrymać skuru ad skručvańnia. Tamu i prypiska źjaŭlalisia nakštałt: «Chaj u taho ruki adsochnuć, chto nie zašpilić knihu». Heta technalahičnaja instrukcyja dla karystalnika, bo inačaj kniha vysachnie i sapsujecca.

— U majoj kalekcyi jość aŭtohraf Źmitraka Biaduli 1939 hodu, dyk jaho ledźvie možna pračytać — atramant vyćviŭ. A knihi, pisanyja 600-700 hadoŭ tamu, čytajucca lohka. Z čaho vyrablaŭsia taki daŭhaviečny atramant?

— Atramant daŭhaviečny, bo vyrablaŭsia z dobraha naturalnaha materyjału. Vykarystoŭvaŭsia lniany ci słaniečnikavy alej, zvyčajnaja saža, časam advar dubovych areškaŭ. Usie malunki i litary ŭ takich knihach sapraŭdy nie vyćvitajuć. Perhamin i papiera (u ChVI stahodździ ŭžo dziejničali papiarovyja młyny ŭ Vilni, u Smarhoni) dobra prymajuć taki atramant i zachoŭvajuć. Pieršyja papiarovyja rukapisnyja knihi tak dobra vyhladajuć jašče i tamu, što papiera tam vielmi vysokaj jakaści. Siońnia hrošy z horšaj robiać. Papieru tady vyrablali z naturalnych anučaŭ. Vy kažacie, aŭtohraf Źmitraka Biaduli vyćviŭ. Bo ŭ 30-ja hady papieru ŭžo rabili ź piłavińnia.

— Čamu rukapisnyja knihi praciahvali źjaŭlacca i paśla Skaryny? Navošta ich pierapisvali jašče i ŭ XIX stahodździ?

— Dyk i siońnia rukapisnaja kniha ŭ modzie. Sučasnyja kalihrafy, pierapisvajučy knihi, zarablajuć niebłahija hrošy. Choć heta ŭžo nie masavaja pradukcyja, a tvor mastactva. A ŭ raniejšyja časy… Kali ty možaš pierapisać patrebnuju tabie knihu, i toje abydziecca dziešaviej, čym kupić… Heta jak boty pašyć. Tamu i pierapisvali. Potym, nia treba zabyvać, što ŭ Biełarusi zdaŭna isnavali roznyja kanfesii. I, skažam, pratestanty ci kalvinisty dzie mahli kupić patrebnuju im litaraturu? Voś i jany pierapisvali. Ci, prykładam, pravincyjny śviatar, jaki słužyŭ niedzie navodšybie ŭ Navahradskim paviecie, pazyčaŭ Evanhielle i pierapisvaŭ — dla siabie.

— A samo źjaŭleńnie drukarskaha varštatu Skaryny — z čym jaho možna paraŭnać u historyi kultury?

— Vielizarnaje značeńnie dla našaj kultury ŭ tym, što Biblija pajšła ŭ narod. Paśla rukapiśnika Macieja Dziasiataha (jon zakončyŭ pierapisvać Bibliju ŭ 1507 hodzie) źjaviłasia drukavanaja kniha. Heta vielmi važna, kab u historyi byli dźvie kropki, praź jakija možna pravieści liniju, a jana ŭžo daje nakirunak ruchu. I voś Maciej Dziasiaty i Skaryna dźvie takija kropki paznačyli, mienavita hetyja dźvie asoby, ale ž i narod za imi staić. Ich ža fundavali, Skaryna ž u Prazie pracavaŭ, značyć, hrošy treba było jamu padvozić. Knihi tady kaštavali doraha, i jon, napeŭna, zarablaŭ na hetym. Karystajučysia svaim słužbovym stanoviščam (ja pracuju ŭ adnoj z samych bahatych u śviecie biblijatek), ja zacikaviŭsia, jak azdoblenyja knihi skarynaŭskaj epochi. Bo kali vyjšli pieršyja drukavanyja knihi, uźnikła palemika siarod bahasłovaŭ — a ci moža być śviaščennaja vyjava nadrukavanaja, a nie napisanaja, jak abraz. Alaksandar Navumaŭ (historyk, filolah i bahasłoŭ biełaruskaha pachodžańnia, jaki pracuje ŭ Vienecyi) davioŭ, što taja dyskusija vielmi chutka zakončyłasia na karyść pryznańnia śviataści drukavanych abrazoŭ.

A knihi Skaryny razmalavanyja całkam pa kanonach iluminacyi eŭrapiejskaj — najpierš českaj i niamieckaj. Ja ŭziaŭ inkunabułu — «Chroniku» Šedala 1496 hodu, českuju Bibliju 1506 hodu — rasfarbavanyja ekzemplary, asobnik Biblii z Hiorlica (jon vystaŭlaŭsia ŭ Nacyjanalnaj biblijatecy Biełarusi i navat trapiŭ u faksymilnuju seryju) — tam zusim inšy pryncyp rasfarboŭki malunkaŭ. I ja dumaju, što Skaryna častku svaich nakładaŭ rabiŭ kalarovymi, choć viadomyja nam čorna-biełyja hraviury — asnoŭnaja masa jaho pradukcyi. Azdablalisia kolerami, dumaju, padarunkavyja vydańni, bolš darahija.

— Mnie jašče niezrazumieła, čamu Statut VKŁ tak doŭha nia moh trapić na drukarski varštat?

— Šmat kamu heta niezrazumieła. Na maju dumku, naškodziŭ Mikałaj Radzivił Čorny. Šlachta VKŁ chacieła mieć drukavany Statut. I Mikałaj Radzivił Čorny jak kancler pavinien byŭ zabiaśpiečyć drukavańnie. A jon zamiest hetaha arhanizavaŭ drukarniu, jakaja vydavała pratestanckija knihi.

Jon zrabiŭ uniosak u adnu halinu kultury, ale źniavažyŭ usiu šlachtu, jakaja na sojmikach patrabavała ad karala nadrukavać Statut. Karol daručyŭ spravu kancleru, a toj pryvioz pratestantaŭ i pačaŭ drukavać Bibliju na polskaj movie… I tolki kancler Leŭ Sapieha paźniej daŭ zahad, admašku, jak ciapier kažuć, Mamoničam, padtrymaŭ ich, i jany pačali varušycca, zakazvać šryfty, papieru, ilustracyi rychtavać. I — try vydańni Statuta VKŁ źjavilisia na śviet.

— Vy trymali ŭ rukach dziasiatki staražytnych Biblij. Ci chto-niebudź jašče aśmielvaŭsia źmiaščać tam svaje partrety? Ci tolki Skaryna byŭ taki śmieły?

— Nie, svaich partretaŭ bolš nichto ŭ Biblii nie drukavaŭ, tolki Skaryna. Praŭda. u adnoj niamieckaj Biblii jość partret vydaŭca, ale nievialički, nia vyniesieny na ceły arkuš. Śmiełaść Skaryny była pradyktavanaja adsutnaściu tradycyi, jon akurat jaje i farmavaŭ. Darečy, ja nia schilny ličyć, što Skaryna sam siabie namalavaŭ, dumaju, heta zrabiŭ prafesijanał. Navat kali jon zmoh namalavać, dyk vyrezvaŭ, napeŭna, admysłoviec. Dumaju, što partret Skaryny ŭ Biblii nia moh źjavicca biez uzhadnieńnia z fundatarami, z «bracijaj ruśsiu». Nivodzin hlabalny prajekt niemahčyma ažyćciavić adnamu čałavieku. Adzin čałaviek tolki vykonvaje.

— Vy pracavali z mahnackimi biblijatekami. A jak jany kamplektavalisia? Mianie dzivić, što, skažam, u biblijatecy Sapiehaŭ nie było toj ža Skarynavaj Biblii.

— Kamplektavańnie knihazboraŭ zaležała ad hustu mahnataŭ i ad tahačasnaj mody. Prykładam, zachavaŭsia list Paŭła Sapiehi z Paryžu ŭ Ružany da maci, dzie jon piša: «Mamačka, ja nakupiŭ u Paryžy mnoha dobrych knih, tamu tyja, što ŭ nas jość, ty vykiń, ja pryviazu lepšyja». Z druhoha boku, razumnyja biełaruskija mahnaty stvarali rodavyja bibilijateki, z pakaleńnia ŭ pakaleńnie ich papaŭniajučy. Skažam, u niaśviskich Radziviłaŭ ardynackaja biblijateka papaŭniałasia z roznych rodavych biblijatek i navat mieła prava abaviazkovaha asobnika vydańniaŭ, jakija źjaŭlalisia ŭ VKŁ. Heta možna nazvać pačatkam abaviazkovaha ekzemplaru. Dumaju, Radziviły i tyja ž Sapiehi mieli i skarynaŭskija vydańni. Prosta kali biblijateki rassypalisia, rabavalisia, to najčaściej źnikali miascovyja knihi. Knihi Skaryny ci Budnaha ŭ mahnackich knihazborach byli. Prosta ich pieršymi ŭkrali, kali pryjšoŭ čas.

— Sapiehaŭskuju biblijateku vyvieźli ź Dziarečyna paśla paŭstańnia 1831 hodu, jak i ŭsie tvory mastactva, kaštoŭnaści i h. d. Trapiŭ toj knihazbor u Sankt-Pieciarburh, u biblijateku, dzie vy siońnia pracujecie. Ź jakim pačućciom vy bieracie ŭ ruki knihi ź Biełarusi?

— Znajści knihu z prykmietami prynaležnaści da biełaruskich biblijatek zaŭsiody radasna, asabliva z majho rodnaha Navahradku. Hartaješ niejkuju łacinskuju knihu-inkunabułu i raptam bačyš, što jana ź Bieraścia. Takija sustrečy pryjemnyja, ty prosta radujeśsia, pišaš pra znachodku siabram. Strata hetych knih jak nośbitaŭ infarmacyi dla nas užo nieaktualnaja, bo infarmacyja dastupnaja z samych roznych krynicaŭ. Ale ich muzejnaja, a časam i sakralnaja vartaść, zastajecca. Ci mahčymaje viartańnie takich staradrukaŭ? Tut treba padumać. Skažam, my majem prykład Polščy, vielmi nehatyŭny. Kali Polšča vyjhrała vajnu z balšavikami, i ŭ 1921 hodzie byŭ padpisany Ryski mir, to pa jahonych umovach palaki viarnuli knihi, vyviezienyja niekali Rasiejskaj imperyjaj. Lenin rasparadziŭsia addać usio.

Ale palaki nie zmahli abaranić svaje knihi. Niemcy spalili Varšavu i Nacyjanalnuju biblijateku Polščy, dzie zhareła niamała i našych knih. Kalasalnyja duchoŭnyja kaštoŭnaści, polskija i biełaruskija, na žal, zahinuli.

Ale na pazastałyja staradruki palaki prosta molacca. Adnosna niadaŭna i Biełaruski ekzarchat ažyćciaviŭ vielmi dobry prajekt pa faksymilnym pieravydańni Połackaha Evanhiella. Była raspracavanaja technalohija vyrabu plastyku, jaki nahadvaje perhamin. Lazeram vypilvalisia krai, usio vytačyli, usio paŭtaryli. Kamanda admysłoŭcaŭ pryjaždžała ŭ Pieciarburh, vydatny biełaruski fatohraf Hieorhi Lichtarovič rabiŭ kopii. I potym vydaviectva Ekzarchatu pa nehatyvach zrabiła toje, što robiać najlepšyja hišpanskija i francuskija firmy pa vyrabie mulažoŭ.

— Mnie davodziłasia byvać u kvaterach adukavanych ludziej, dzie zusim niama knih — ichnija biblijateki ŭ kamputary. Drukavanaja kniha sychodzić u historyju?

— Era Hutenberha zakančvajecca, ale drukavanaja kniha nia źniknie. Prosta prajšoŭ jaje pik. Internet zabraŭ čytackuju aŭdytoryju, pa ŭsim śviecie ludzi admaŭlajucca ad drukavanych knih. Ale elektronnaja kniha ich całkam nie zamienić. Za sorak hadoŭ pracy ŭ biblijatecy ja pracavaŭ z usimi varyjantami. Skan u rukach nie patrymaješ, taktylnaja infarmacyja źnikaje. Drukavanaja kniha sychodzić u inšuju nišu, i biełarusy, mnie zdajecca, nie zaŭsiody aściarožna i ŭdumliva vyrašajuć hetuju prablemu. Skažam, navat u takich haradach, jak moj Navahradak, źnikli kniharni. Heta, vidać, źviazana z centralizacyjaj, z savieckaj madellu — kali ŭžo robiać hłupstva, to adrazu paŭsiul. Škada, što tut niama pryvatnaj inicyjatyvy, dziaržava nie daje jakomu-niebudź dziadku-bukinistu zarabić. Ludzi ž pamirajuć, biblijateki vykidvajucca na śmietnik. Dzieciam jany nie patrebnyja, jany zvyklisia z kamputarnaj kulturaj. Ja niadaŭna jechaŭ z Horadni ŭ Navahradak, pierada mnoju siadzieli dźvie dziaŭčyny i čytali. Ja pacikaviŭsia — što? Adna čytała rasiejskuju knižku, druhaja — polskuju. I mnie padumałasia — horkaja dola biełaruskaj kultury praciahvajecca, Biełaruś nie dała tym miłym dziaŭčatam svaju knihu, toje, što ich cikavić, jany znajšli ŭ polskaj i rasiejskaj knižkach.

— Dyk ci jość budučynia ŭ drukavanaj knihi?

— Budučynia jość abaviazkova, i značeńnie papiarovaj knihi nikoli nia źmienšycca. Maštaby vydańniaŭ źmienšacca, ale nadrukavany nakład robić knihu nieŭmiručaj. A elektronnyja knihi buduć zaležać ad nastupnaha pakaleńnia kamputaraŭ. Kali źmieniacca nośbity, pryjduć kamputary inšaha pakaleńnia, pieranieści, pierapisać knihi moža stacca prablemaj. Niejak u Pieciarburh pryjaždžaŭ kaleha z Tokia Takuaki Banaj — jon vyvučaŭ rasiejskija siadziby, u tym liku biblijateki, cikaviŭsia i biełaruskimi knihazborami. I jon mianie ŭ takuju hulniu ŭciahnuŭ.

Jedziem my ŭ metro, i jon kaža: «Pahladzicie, u vas vielmi mnoha ludziej čytaje hazety i knihi na papiery. U nas u Tokia ŭžo hetaha niama». Z taho času prajšło hadoŭ vosiem, i ja časam sprabuju padličyć, kolki ludziej čytaje z mabilnikaŭ i kolki na papiery.

Ciapierašniaja praporcyja — 3 čałavieki čytajuć na papiery, a 7 — hadžety.

I ŭsio ž siońnia tolki 20% infarmacyi pieraviedziena ŭ elektronny vyhlad, i časam uźnikajuć surjoznyja prablemy z zachavańniem, ź virusami i h. d. I jak mnie patłumačyli našyja biblijatečnyja kamputarščyki, dalej budzie jašče horš — mienavita z apracavańniem i pieranosam na nastupnyja nośbity. A kniha na papiery — heta viečnaja forma zachavańnia infarmacyi.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?