Ihar Komlik — buchhałtar prafsajuza REP — praciahvaje znachodzicca ŭ izalatary na Vaładarskaha pa kryminalnaj spravie ab niaspłacie padatkaŭ. Komlik pryznany palitviaźniam. Taksama pa hetaj spravie prachodzić kiraŭnik REPa Hienadź Fiadynič.

Admietnaść spravy Ihara Komlika ŭ tym, što trochi bolš za miesiac tamu z Vaładarskaha vyjšaŭ jahony syn Andrej Komlik-Jamacin (druhoje proźvišča jon uziaŭ paśla šlubu), jaki prachodziŭ pa tak zvanaj spravie «Biełaha lehijona».

Chto taki Ihar Komlik? Napeŭna, nichto nie raskaža najlepiej, čym syn. Andrej Komlik-Jamacin apaviadaje pra tatu.

«Baćka naradziŭsia ŭ Minsku ŭ 1959 hodzie. Vučyŭsia na inžyniera ŭ Politechničnym instytucie, potym pracavaŭ na zavodzie dakładnaha mašynabudavańnia «Płanar». Hadoŭ piatnaccać tamu jon pačaŭ aktyŭna zajmacca prafsajuznaj dziejnaściu. Była historyja, jak na «Płanary» kiraŭnictva zavoda rasfarmavała prafsajuznuju jačejku, a baćku navat nie puścili ŭ budynak.

Paźniej jon skončyŭ jurydyčny fakultet MITSO. Baćka byŭ pradstaŭnikom prafsajuza REP pa Minsku i Minščynie, a potym vyvučyŭsia jašče na buchhałtara, staŭ pracavać u hetaj halinie.

Siamja dobra pastaviłasia da jahonaj prafsajuznaj dziejnaści. Što tut kiepskaha? Jon ža zajmaŭsia abaronaj pravoŭ pracoŭnych, pravoŭ čałavieka, ustupaŭ u supiarečnaści z našaj niedaskanałaj dziaržaŭnaj sistemaj. Heta ŭsio vysakarodnyja spravy.

Jon pracavaŭ pa šeść dzion na tydzień: ad vośmaj ranku da dziasiataj viečara. Braŭ šmat pracy dadomu, siadzieŭ viečarami za papierami. Času ni na jakoje chobi ŭ jaho nie zastavałasia, bo ludziej vielmi šmat prychodziła, a jon sprabavaŭ z kožnym pahutaryć, u kožnaj spravie razabracca, zrabić usio daskanała.

Jaho abvinavačvajuć u niejkaj nažyvie? Pra što vy! Jon žyŭ z majoj maci ŭ kvatery, jakuju jašče moj dziadula raźmianiaŭ i padaryŭ jamu ŭ 1985 hodzie, ja na toj momant jašče navat nie naradziŭsia.

Da apošniaha času baćka jeździŭ na mašynie 1987 hoda, taksama jašče dziadulevaj. Heta vaśmiorka «Žyhuli». Tolki litaralna dva hady tamu kupiŭ sabie naviejšuju mašynu.

Jahonyja baćki pracavali na Traktarnym zavodzie. Zdajecca, aboje byli hierojami pracy. Dzied byŭ ź dziciačaha doma, jon dapamahaŭ u evakuacyi, rabiŭ patrony, snarady, pracavaŭ z šaści hadoŭ. Dzied, kali zvolniŭsia z zavoda, to jašče doma pracavaŭ až da samaj śmierci… Zvyčajnyja pracoŭnyja ludzi.

Ja adziny syn u Ihara Komlika, u jaho dvoje ŭnukaŭ — Usiasłaŭ i Vasil.

Kantakt maju praz advakata i listy. Listy, zdajecca, narmalna iduć. Jość cenzura, ale pošta dachodzić. Adzin raz jon malavaŭ unuku karcinku Piščałaŭskaha zamka, dyk cenzura abarvała hety malunak. Moža, jany vyrašyli, što heta niejkaja sakretnaja infarmacyja?

Baćka trymajecca dobra. Prosić, kab my ličyli, što jon na vajskovych zborach, bo ŭsio jak u armii. Jon słužyŭ u pamiežnych vojskach, zdajecca, dzieści na Urale.

Maci ciažka, kaniečnie. Niaprosta joj ŭsprymać i majo źniavoleńnie, i baćki. Jana piensijanierka, nidzie nie pracuje. Ciapier siadzić na leciščy u Radaškovičach, starajusia pryjazdžać časam da jaje, dapamahać. I synoŭ svaich adpraŭlaju dapamahać. Pracy tam šmat, maci z baćkam prapadali tam uvieś čas, takija aharodniki jany.

Źbiralisia rabić pierapłaniroŭku domika, akurat pierad hetym zatrymańniem. Baćka źbiraŭsia iści ŭ adpačynak, jon u jaho byvaje raz na paŭtara hoda, nie čaściej. Źbiraŭsia pajeździć z unukam Usiasłavam pa Biełarusi, ale voś nie atrymałasia…

Spadziavańni, što ŭsio chutka skončycca, viadoma, jość. Kab chacia b ich adpuścili, jak nas, na volu. Heta sprava vysmaktanaja z palca.

Jon znachodzicca nie ŭ toj kamiery, dzie siadzieŭ ja. Ščyra kažučy, navat nie viedaju, dzie jahonaja kamiera. Mahčyma, dzieści kala balnički.

Ja ŭsio jašče znachodžusia ŭ statusie abvinavačanaha. Nijakich śledčych dziejańniaŭ ciapier nie adbyvajecca. Čakaju, moža, viernuć mnie rečy, bo chłopcam užo viarnuli.

Ci atrymlivajecca ciapier raźvivać brend adzieńnia Terram album? U mianie ŭsie asnoŭnyja materyjały znachodziacca ŭ kanfiskavanym kampjutary. Sprabujem z žonkaj niešta adnavić, niekalki zamovaŭ było. Niešta pacichu robim, raźvivajemsia. Jość płany pierarabić usio, zrabić bolš brendavym. Pakul siadzieŭ, šmat roznych idejaŭ prychodziła ŭ hałavu.

Baćka čałaviek spraviadlivy, mužny, nacyjanalna śviadomy, jon adstojvaje praŭdu va ŭsim. Kaniečnie, jon paŭpłyvaŭ na toje, kim ja staŭ. Bieł-čyrvona-bieły ściah i «Pahonia» dla baćki, kaniečnie, kaštoŭnaść, jak dla luboha biełarusa. Nie skazać, kab jon byŭ vielmi palityzavany, svajoj hałoŭnaj spravaj jon ličyŭ abaronu ludziej».

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?