U pačatku studzienia sa Śvietłahorskaha dziciačaha sadka źbiehli troje małych. Jany paśpieli navat sieści na ciahnik i dajechać da Žłobina. Paśla vychavacielku i zahadčycu zvolnili. Ale, piša «Sovietskaja Biełoruśsija», heta byŭ nie adziny vypadak. Padobnaja historyja — ale biez pryhodaŭ — zdaryłasia ŭ Viciebsku.

6-hadovy chłopčyk vybieh z sadka №18 za maci. Žančyna nie paśpiavała raspranuć dzicia, pryjšła ŭ sad i pakinuła syna la jaho šafy. Paśla vyjšła, chłopčyk vyrašyŭ iści za joj, vybieh na vulicu, ale maci ŭžo źjechała na mašynie. Vychavacieli nie zaŭvažyli «pabieh», ale małoha spynili inšyja baćki i viarnuli ŭ sadok.

Paśla zdareńnia vychavacielka straciła pracu.

«Vychavacielku, jakaja pracavała časova, nichto nie zvalniaŭ — paśla taho, što zdaryłasia, jana sama padała zajavu ab zvalnieńni. Z kiraŭnikami dziciačych sadkoŭ i škoł jašče raz praviedziena admysłovaja narada z metaj uzmacnieńnia kantrolu za znachodžańniem dziaciej va ŭstanovach. Bramki ŭ dziciačych sadkach abstalavali zapornymi pryładami na vyšyni, niedastupnaj dla dziaciej. Jašče raz praviadziem pracu z baćkami, kab jany ŭ abaviazkovym paradku začyniali ich za saboj, a dzietak pieradavali vychavalnikam stroha z ruk u ruki. Zahadčyca sadka №18 papiaredžana ab niedapuščalnaści ŭtojvańnia luboj infarmacyi, jakaja tyčycca biaśpieki małych. Heta važna dla svoječasovaha analizu i terminovaha pryniaćcia mier», — paviedamiŭ karespandentu «SB» Pavieł Krasko, načalnik adździeła adukacyi, sportu i turyzmu administracyi Pieršamajskaha rajonu Viciebsku.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0