Da piaci hadoŭ pazbaŭleńnia voli prysudziŭ sud žycharku Mahiloŭskaha rajona, jakaja admoviłasia viartać hrošy, vydadzienyja joj pamyłkova bankaŭskim rabotnikam, paviedamlaje sb.by.
Žančyna źviarnułasia pa atrymańnie hrašovaha pieravodu na 850 rasijskich rubloŭ. Dziaŭčyna-kasir pamyłkova vyrašyła, što vydać treba 850 000 rasijskich rubloŭ.
Jana ŭdakładniła ŭ klijentki — u jakoj mienavita valucie taja choča atrymać hrošy? Vyśvietliłasia, što ŭ biełaruskaj. Supracoŭnik banka skazała, što 24 840 biełaruskich rubloŭ — suma vielmi vialikaja i nieabchodny čas, kab kasa papoŭniłasia hrašyma.
Paźniej, vyjaviŭšy niastaču, supracoŭniki banka sprabavali źviazacca z žančynaj. Jany taksama telefanavali abanientu, jaki adpraviŭ hetyja hrošy. Adnak jany viartać hrošy nie zachacieli, i bank źviarnuŭsia z zajavaj u milicyju. Sprava dajšła da suda.
Abvinavačanaja nie zachacieła pryznavać svaju vinu i na sudzie patłumačyła, što doŭhi čas žyvie ŭ Rasii i tamu nie mahła dakładna viedać sumu ŭ biełaruskich rublach.
Žančyna zapeŭnivała, što viarnuć banku atrymanuju takim čynam sumu nie mahła, tamu što byccam sama stała achviaraj złačyncy: pieradała hrošy sužycielu dla abmienu, a jon z hrašyma źnik.
