Žudasnaja historyja adbyłasia ŭ Rečyckim rajonie. 33-hadovaja žycharka vioski Azierščyna spačatku zabiła svajho 12-hadovaha syna, a paśla ździejśniła suicyd.

«Śmierć padletka nosić kryminalny charaktar. Pavodle papiarednich vysnoŭ ekśpiertaŭ, śmierć žančyny nastupiła ŭ vyniku samapaviešvańnia», — kažuć śledčyja.

Žančynu zvali Iryna Sapončyk, jana rodam ź vioski Stasieŭka, što niepadalok ad Azierščyna.

U vioscy žančyna žyła razam z «hramadzianskim mužam» Dźmitryjem u domie jaho siamji. U ich naradziŭsia syn Daniła.

Iryna i Dźmitryj

Iryna i Dźmitryj

Ale kala dvuch z pałovaj hadoŭ tamu Dźmitryj pamior. Paśla hetaha ŭ Iryny pačalisia prablemy.

«Paśla śmierci Dzimy Ira zastałasia žyć z nami, — raspaviadaje Śviatłana, siastra Dźmitryja. — Ale pacichu pačała pić. Ja zaŭvažała heta, pačała reahavać, rabić joj zaŭvahi.

Ira adkazvała rezka: maŭlaŭ, čaho heta ja pasiahaju na jaje pravy? Nu i praciahvała pić. Tamu i źjechała razam z synam».

Daniła, syn Iryny

Daniła, syn Iryny

Iryna vyrašyła žyć asobna. Zdymała kvateru, dzie žyła razam z małym. Pracavała spačatku pradavačkaj u miascovaj kramie, paśla prybiralščycaj u licei. Ale paru tydniaŭ tamu ź liceja zvolniłasia.

Pryčyna zvalnieńnia nieviadomaja. Administracyja liceja kateharyčna admaŭlajecca ad kamientaŭ.

Ciapier chodziać čutki, što pryčynaj žudasnaha ŭčynku Iryny moh stać niedachop hrošaj.

«Kažuć, joj nie chapała navat na ježu. Nakolki heta praŭda — ja nie viedaju, — kaža znajomaja Iryny. — Uvohule ŭsie ŭ šoku: takaja dobraja žančyna była…»

Siastra pamierłaha muža Iryny taksama nie viedaje pryčyn trahiedyi.

«Jana, jak źjechała, abarvała ŭsie stasunki z nami. Navat małoha nie puskała da nas, — kaža Śviatłana. — Pytajciesia ŭ siaścior Iryny, jana ź imi padtrymlivała znosiny».

Ale ž adkazu niama i ŭ siaścior. Plamieńnica Iryny kaža: nichto nie viedaje, što mahło padšturchnuć žančynu na jaje ŭčynak. 

«Mama sama va ŭsich pytajecca, što zdaryłasia i čamu. Zapiski, zdajecca, Iryna nie pakinuła, — kaža plamieńnica. — Dy i tam nie da zapiski było, kali my ŭsio heta ŭbačyli».

Chłopiec plamieńnicy i znajšoŭ cieły.

«My nie mahli datelefanavacca da jaje, panikavali, u vyniku pajechali ŭ Azierščynu, — kaža dziaŭčyna. — Nie mahli patrapić u kvateru, dźviery začynienyja.

A kvatera na pieršym paviersie. U vyniku moj chłopiec, kali tolki pieralez praz bałkon, adrazu saskoknuŭ nazad, jaho amal vanitavała.

Prytym, što jon zalez prosta na bałkon, unutr nie zachodziŭ. U piarednim pakoi hareła śviatło — jon ubačyŭ piatlu i što niechta lažyć na padłozie. Skazaŭ — vyklikajcie milicyju, a kali pryjechała milicyja, to jany ŭžo zaleźli ŭ samu kvateru».

Taksama svajaki kažuć, što susiedka Iryny bačyła jaje ŭ dzień trahiedyi — žančyna była ćviarozaja, ale «niejkaja zatarmožanaja, štości było ź joj nie tak». Bolš nichto ničoha nie viedaje.

Ciapier razabracca ŭ tym, što stała pryčynaj biady, pasprabujuć śledčyja. 

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?