Pra heta Alaksandr Łukašenka zajaviŭ siońnia, prymajučy kadravyja rašeńni, piša BiełTA.
Vykazvajučysia pra situacyju ŭ krainie, Alaksandr Łukašenka adznačyŭ, što zaraz u internecie aktyŭna raspaŭsiudžvajucca «žudasnyja fejki», z dapamohaj jakich chočuć dyskredytavać ŭładu. Niekatoryja z takich ukidaŭ, skazaŭ jon, jaho prosta ździŭlajuć:
«Siońnia mnie dałažyli (choć heta było daŭno, nichto nie dakładvaŭ), što ŭ adnaho z maich synoŭ u Šviejcaryi $ 840 młn. Nakirujcie tudy pa dypłamatyčnych kanałach list: chto choča zabrać hetyja hrošy, chaj nieadkładna zabiare».
Alaksandr Łukašenka źviarnuŭ uvahu, što infarmacyja prosta falšujecca, i ludzi, jakija nie raźbirajucca ŭ bankaŭskich dakumientach, vierać hetym fejkam. «Ludzi ž nie razumiejuć, što heta takoje. Takija fejki buduć pastajanna. I nam treba heta mieć na ŭvazie, z hetym žyć i zmahacca.
Darečy, heta padkidvajecca strukturami «babičaŭskimi», «niazyharami» z Rasii, — dadaŭ jon. — Heta nie naša, heta z Rasii idzie infarmacyja. Potym jany pieraprosiać, zdymuć. Ale ludziam toje ŭ mazhi ŭžo ŭkinuli heta».
«Pa vajskoŭcach navat. Kažuć, paśviedčańnie Słužby biaśpieki. Chtości sychodziŭ i paśviedčańnie z saboj zabraŭ, ciapier drukuje, što jon suprać ułady. Heta nievierahodna, kab, zvalniajučysia sa Słužby biaśpieki, čałaviek choć na hadzinu pakinuŭ u siabie paśviedčańnie. Jon spačatku zdaje zbroju, paśviedčańnie, potym atrymlivaje abychodny list i inšaje, — adznačyŭ jon. — Ludzi, asabliva moładź, jakija tam siadziać (u telehram-kanałach), hetaha ž nie razumiejuć. i jany hladziać: navat u Słužbie biaśpieki suprać prezydenta. Voś takija fejki, i my z hetym pavinny žyć. Ale my pavinny trymać hałavu na plačach i ludziam rastłumačvać, što adbyvajecca».
Kiraŭnik dziaržavy źviarnuŭ uvahu, što apanienty ŭłady patrabujuć sumlennych i prystojnych vybaraŭ, adnak sami pavodziać siabie niesumlenna. «Jany što, nas šturchajuć na niesumlennaść takuju, jak jany siabie pavodziać? Jasna, što tam za imi lalkavody stajać. Jany i z adnaho, i z druhoha boku. I ŭ Polščy žyvuć, i z Rasii padkidvajuć. My pra heta z prezidentam Pucinym pahavorym u bližejšy čas pry sustrečy, ale hetaja situacyja vielmi składanaja. Užyvajucca samyja sučasnyja falšyvyja technałohii, idzie ŭmiašańnie z-za miažy ŭ našy vybary, ŭnutranyja spravy», — zajaviŭ Alaksandr Łukašenka.
«Ale my nie jadziernaja dziaržava. My nie možam uziać jadziernuju bojehałoŭku, razmachvać i kryčać, abo havaryć ab hipierhukavaj zbroi, što my vam adkažam. My zvyčajnaja siaredniejeŭrapiejskaja kraina, miralubnaja, nacelenaja na spakojnaje žyćcio. I kamuści pahražać u suviazi z hetym my prosta nie možam», - dadaŭ jon
