Abvinavačanymi prachodziać: studenty BDU Ksienija Syramałot, Jahor Kaniecki, Taćciana Jakielčyk, Illa Trachtenbierh, studentki BDPU Jana Arbiejka i Kasia Budźko, adličanyja z BNTU Viktoryja Hrankoŭskaja i Anastasija Bułybienka, studentka Akademii mastactvaŭ Maryja Kalenik, student MDŁU Hleb Ficnier, vykładčyca BDUIR Volha Fiłatčenkava i vypusknica BDMU, pradstaŭnica Śviatłany Cichanoŭskaj pa spravach moładzi i studentaŭ, Ałana Hiebremaryjam. Usich vinavaciać pa č.1 art. 342 KK (arhanizacyja ci padrychtoŭka dziejańniaŭ, što hruba parušajuć hramadski parad, abo ŭdzieł u ich).

Prakuror zapatrabavaŭ asudzić usich na realnyja terminy: adzinaccaci fihurantam pryznačyć pa 2,5 hady kałonii, a Hlebu Ficneru, adzinamu, chto pryznaŭ vinu i supracoŭničaŭ sa śledstvam, prysudzić 2 hady źniavoleńnia.

U svaim apošnim słovie Hleb Ficner abmiežavaŭsia słovami, što jon pryznaje vinu, i paprasiŭ miakki prysud.

Vykładčyca Volha Fiłatčankava vystupiła z apošnim słovam pa-biełarusku. Jana padziakavała za padtrymku, skazała, što rada pracavać u adnym z najlepšych VNU Biełarusi. Studenty, pavodle Volhi, — budučynia našaj krainy i joj škada, što jany vymušanyja źjazdžać na čas ci navat nazaŭždy. 

«Vielmi škada, što takija talenavityja i śmiełyja chłopcy ŭžo vosiem miesiacaŭ praviali ŭ turmie prosta za toje, što nie pabajalisia pramaŭčać», — skazała Fiłatčankava.

Volha začytała imiony rodnych i padziakavała za ŭsio, pračytała vinšavańnie z Dniom naradžeńnia svajoj dačce, jakaja ŭvieś hety čas nie bačyła jaje. Prysutnyja ŭ zali płakali.

Anastasija Bułybienka skazała, što leta 2020 hoda padzialiła žyćcio na «da» i «paśla». Jana začytała preambułu Dekłaracyi Pravoŭ Čałavieka, nahadała, što maje prava na svabodu mierkavańniaŭ i pierakanańniaŭ:

«Ja — biełaruska. I ja maju prava na svabodu mierkavańniaŭ, pierakanańniaŭ i ich svabodnaje vykazvańnie. Karystajučysia hetym pravam, ja nikoli nie vychodziła za ramki zakanadaŭstva Respubliki Biełaruś. I ja nie złačynca!»

Jana kaža, što joj usiaho 19 hadoŭ, ale jość rečy, dla razumieńnia jakich uzrost nie važny:

«Ja vyjšła nie suprać ułady, ja vyjšła suprać hvałtu. Ja viedaju, što ŭsio zrabiła pravilna. Mnie baluča, ale ŭžo nie strašna. My budučynia, pakaleńnie talerantnaści i svabody. My — heta budučynia».

Dziaŭčyna źviarnułasia da mamy. Padziakavała jaje i skazała, što taja zrabiła ŭsio pravilna.

Pra toje, što za studentami budučynia, ŭ svajoj pramovie skazała i Taćciana Jakielčyk:

«Usie apisanyja i nie apisanyja ŭ abvinavačvańni dziejańni ja rabiła zhodna sa svaimi sumleńniem, nieabyjakavaściu i spahadaj. Hetyja ŭčynki nie złačynnyja. Nikoli svaimi dziejańniami ja nie parušała zakanadaŭstva Respubliki Biełaruś. Na łavie padsudnych ciapier siadziać vielmi talenavityja i razumnyja maładyja ludzi. Jany jość i mohuć stać vysakakłasnymi śpiecyjalistami. Za nami budučynia našaj krainy. Tamu ja prašu sud nie pazbaŭlać nas svabody, dać mahčymaść praciahnuć atrymańnie vyšejšaj adukacyi. I ja prašu vynieści apraŭdalny prysud».

Kasia Budźko pachvaliła abvinavačanych za toje, što ŭsie hodna praz heta prachodziać. Raspaviała, što zrazumieła, kolki prablem jość u našaj krainie, ale jana lubić Biełaruś, niahledziačy na vosiem miesiacaŭ, jakija praviała ŭ turmie. Padziakavała siabram i siamji, pažadała siłaŭ «zmoŭščykam». Da suda ŭ svajoj pramovie dziaŭčyna nie źviartałasia ŭvohule.

«Praściej nazyvać ludziej złačyncami, čym sapraŭdy vyrašać prablemy», — skazała dziaŭčyna.

Maša Kalejnik havaryła vielmi cicha, ale ŭpeŭniena. Dziaŭčyna taksama nie źviartałasia da sudździ. Jana padziakavała blizkim, što vychavali jaje takoj. Padziakavała studentam Akademii mastactvaŭ, vałancioram i ŭsim, chto joj pisaŭ.

Jana Arabiejka chvalavałasia, navat trochi dryžaŭ hołas. Ale sprabavała paśmichacca.

Pavinšavała ŭsich abvinavačanych i prysutnych z vaśmiu miesiacami źniavoleńnia.

«Kožnamu, kaho ja sustreła, ja ŭdziačnaja, i hetyja vosiem miesiacaŭ nie zmahli mianie pierakanać u supraćlehłym. I tamu apošnim maim słovam budzie «svaboda», — skazała dziaŭčyna.

Illa Trachtenbierh padkreśliŭ, što nie zhodny z abvinavačvańniem. Nahadaŭ ab prezumpcyi nievinavataści i ab tym, što jon nie pavinien apraŭdvacca, a śledstva pavinna dakazvać jahonuju vinu, što ŭ abvinavačvańniach šmat pracesualnych parušeńniaŭ. Chłopiec pierakanany, što heta sprava palityčna matyvavanaja.

«Dy i naohuł ja nie ivent-ahienctva, kab niešta arhanizoŭvać, — navat žartavaŭ Illa. — Bok abvinavačvańnia choča pakarać mianie niejkimi abstraktnymi abvinavačvańniami i pazbavić mianie voli na dva z pałovaj hady. Samaje vidavočnaje tłumačeńnie takoha abvinavačvańnia — zadušyć pratestny ruch va ŭniviersitetach. Vysoki sud, u mianie jość svaje pierakanańni, pra viernaść jakich ja razvažać nie budu. Ja zastanusia volnym čałaviekam, tamu što ja zdolny samastojna dumać i prymać rašeńni».

Astatnim fihurantam spravy Illa pažadaŭ vybracca ź situacyi, zakładnikam jakoj jany stali, skazaŭ, što ad suda čakaje tolki adnaho: uzvažanaha i abjektyŭnaha rašeńnia. Chłopiec padziakavaŭ ŭsim za padtrymku, skazaŭ, što ź joj było lahčej.

Ałana Hiebramaryjam zajaviła, što nikoli nie chłusiła i nie chavałasia, što zaŭsiody była pad svaim imiem i pastupała pa sumleńni:

«Dla mianie važna zastavacca čałaviekam u lubych situacyjach. Ja nie škaduju, što nie chłušu i nie kryvadušniča pierad saboj i inšymi»

Ałana adznačyła, što videa Kaardynacyjnaj Rady było źniata paźniej, čym usio, što jej inkryminujecca, i jano nie mahło padšturchnuć kaho-to da niejkich dziejańniaŭ. Zakon pavinien dziejničać dla ŭsich, a inakš heta samavolstva, padkreśliła jana.

Hiebramaryjam skazała, što nie vinavataja i paprasiła apraŭdalny prysud, adznačyła, što inšyja abvinavačanyja taksama nie złačyncy. Padziakavała blizkim i paprasiła ŭ ich prabačeńnia.

«Ja hanarusia, što ja biełaruska», — skazała jana.

Ksienija Syramałot padziakavała siamji, paprasiła ich bierahčy siabie. Raspaviała, što hanarycca svaimi baćkami i tym, jak jany jaje vychavali. Dziaŭčyna adznačyła słabaść abvinavačvańniaŭ i zadała pytańnie: ci złačynna spasyłacca na Kanstytucyju i Etyčny kodeks BDU?

«Kali vy, vysoki sud, i Respublika Biełaruś u cełym, jakuju vy pradstaŭlajecie, ličycie, što złačynna vykonvać Kanstytucyju, što złačynna być čałaviekam, to ja zrazumieju luby prysud!» — skazała Ksienija.

Viktoryja Hrankoŭskaja taksama padziakavała siamji, siabram, rodnym. Dziaŭčyna vielmi chvalavałasia i pramaŭlała z paŭzami.

«Chaču, kab vy nie tolki pasłuchali, ale i pačuli, što ja i chłopcy chočam da vas danieści. Ja ŭ žniŭni 2020 bajałasia i pieražyvała za svajo i čužyja žyćci. Babula vučyła, što nielha tryvać hvałt u siamji. Biełaruś — heta dom, biełarusy — adna vialikaja siamja. Ja nie miryłasia i nie budu mirycca z hvałtam», — skazała Viktoryja.

Dziaŭčyna padkreśliła, što nikoha ni da čaho nie zaklikała, padachvociłasia tolki być pasiarednikam pamiž studentami i administracyjaj, bo chacieła rabić toje, što ŭ jaje siłach.

Jahor Kaniecki admoviŭsia ad apošniaha słova. Prysud budzie ahučany 16 lipienia.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0